Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Bóg mnie prowadzi

Wczoraj, to jest 28 kwietnia w Święto Miłosierdzia Bożego skończyłam odmawiać piątą Nowennę Pompejańską. Właściwie odmówiłam w ostatnim czasie dwie nowenny. Czwartą zakończyłam 2 marca i po trzech dniach przerwy, czyli 6 marca w środę popielcową rozpoczęłam piata nowennę, kończącą się w Niedziele miłosierdzia Bożego. Obie te nowenny odmówiłam w intencji nawrócenia grzeszników i niewierzących do Pana Boga. Trochę zły mi próbował przeszkadzać zwykle na początku i miałam mroczne sny. Poprosiłam wtedy o to, żebym pamiętała we śnie o modlitwie i gdy się zdarzał jakiś meczący ciemny sen zaczynałam się modlić albo modlitwą ”Zdrowaś Maryjo”, innym razem powiedziałam „Jezu zlituj się na de mną” … Musiałam na chwilę przerwać pisanie tego świadectwa, bo ktoś zadzwonił. To była moja szwagierka. Dostałam odwagi od Ducha Świętego i wręczyłam jej różaniec ( zrobiłam 12 różańców podczas trzeciej nowenny, zostało mi jeszcze pięć różańców do rozdania ) i dałam jej świadectwo mojego nawrócenia i modlitwy różańcowej i tego jak Pan Bóg mnie prowadzi. Wracając do tych ciemnych snów, po tym jak we śnie się pomodliłam, a „Zdrowaś Maryjo” mówiłam na głos, bo słyszałam i czułam, że nie jest to tylko w myśli, wtedy wszystko mijało i się budziłam. Potem już nie miałam przeszkód. Jakoś pod koniec czwartej nowenny, czyli pierwszej za nawrócenie grzeszników zainteresowałam się św. Faustyną Kowalską i w końcu kupiłam Dzienniczek św. Siostry Faustyny i przeczytałam. Miałam tą myśl żeby rozpocząć kolejna nowennę, po krótkim czasie od skończenia tej czwartej i jeszcze wtedy nie wiedziałam w jakiej intencji. Zajrzałam do kalendarza, zobaczyłam środę popielcową, przeliczyłam kiedy zakończy się nowenna. Z dzienniczka św. Faustyny

Dz.931

(282) 10 II [1937].” Dziś Środa Popielcowa.

W czasie mszy św. uczułam mękę Jezusa w członkach swoich przez krótką chwilę. Wielki Post — to sposób szczególny prac kapłańskich, trzeba iść im na pomoc w ratowaniu dusz.”

Zaczęłam modlić się o w piątej nowennie o nawrócenie grzeszników i niewierzących. Od wielkiego piątku rozpoczęłam nowennę koronki do Bożego Miłosierdzia, tak jak Pan Jezus Zalecił św. Faustynie. Znowu na kilka dni przed końcem wpadła mi w oko na poczcie książka ” Uwolnijcie nas stąd!” O duszach czyśćcowych z Maria Simmą rozmawia Nicky Eltz. Byłam dwukrotnie po jakieś przesyłki i obserwowałam tą książkę, ale jej nie kupiłam. W końcu przyszło awizo i znowu poszłam na pocztę, ale nic do mnie nie było, więc kupiłam ta książkę i zaczęłam czytać. Na drugi dzień od kupienia książki zajrzałam do dzienniczka św. Faustyny w jakiej intencji odmówić koronę do Miłosierdzia Bożego i czytam ” Dzień ósmy – Dziś sprowadź Mi dusze, które są w więzieniu czyśćcowym i zanurz je w przepaści miłosierdzia Mojego; niech strumienie krwi Mojej ochłodzą ich upalenie. Wszystkie te dusze są bardzo przeze Mnie umiłowane, wypłacają się Mojej sprawiedliwości. W twojej mocy jest przynieść im ulgę. Bierz ze skarbca Mojego Kościoła wszystkie odpusty i ofiaruj je za nie. O, gdybyś znała ich mękę, ustawicznie byś ofiarowała za nie jałmużnę ducha i spłacała ich długi Mojej sprawiedliwości.”

Dodatkowo 25 marca w czwartek mój niespełna czteroletni synek mial wizytę u dentysty, a tydzień wcześniej byliśmy u dentysty przez godzinę i tylko płakał, bał się i nic nie dał sobie naprawić. tym razem mąż poszedł z nim, a ja w intencji pokoju jego serca się modliłam na różańcu. Tym razem wszystko dał sobie zrobić i się nic nie bał. wrócił zadowolony z nagrodami i z dwoma zaleczonymi ząbkami.

Dziękuję Najświętszej Panience Maryi i Panu Bogu w Trójcy Świętej, za wszystkie otrzymane łaski, za opiekę i za to jak mnie prowadzą według Woli Bożej. Polecam wszystkim odmawianie modlitwy różańcowej, szczególnie Nowenny Pompejańskiej. Szczęść Boże.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x