Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Bóg dał mi nowe życie przez Maryję

Chciałam podzielić się już moim drugim świadectwem. W zeszłym roku odmawiałam Nowennę Pompejańską z dwa bądz trzy razy w dość krótkim odstępie czasu w różnych intencjach. Ale prosiłam też o uzdrowienie z lęku, nerwicy. Odmawiając Nowennę i po jej zakończeniu czułam się taka spokojna, napełniona Duchem Świętym , jak nigdy w ciągu mojego całego życia- patrzyłam na człowieka z miłością a wcześniej miałam problem z egoizmem, z zazdrością. To był wyjątkowy czas w moim życiu.

Chcę się też podzielić moim kolejnym świadectwem. Na zbliżające sie moje 30urodziny byłam w bardzo złym stanie psychicznym. Prosiłam Matkę Bożą by mnie ratowała od lęku,prosiłam by mi podarowała prezent na urodziny-zdrowie. Matka Boża usłyszała to wołanie choć jeszcze o tym nie wiedziałam. Było różnie,czułam się raz lepiej raz gorzej. Zimę przetrwałam zle,czułam sie fatalnie. Zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską o uzdrowienie. Modliłam się gorąco. W internecie znalazłam stronę Dotyk Boga, gdzie chłopak w jednym ze świadectw opowiedział jak Bóg uzdrowił go z nerwicy, mówił tez o tym że zrobił Kurs Nowe Życie. Pomyślałam że też zrobię ten Kurs. Po pewnym czasie zapisałam się a data kursu była na 28 września – właśnie w moje 31 urodziny. Kurs trwał od piątku do niedzieli. Wróciłam odmieniona, szczęśliwa. Dziś wiem że Matka Boża poprowadziła mnie do Boga, do nawrócenia. Matka Boża podarowała mi wspaniały prezent ,najpiękniejszy-miłość do Boga. Od tego czasu nie dostałam żadnego ataku,czuję się dobrze a zimę przetrwałam bardzo dobrze. Teraz inaczej patrzę na życie, nie jestem idealna, grzeszę ale zaraz się podnoszę ale nie jestem już tym samym człowiekiem. Wiem też że o wiarę trzeba dbać, zły chce nam wszystko zabrać i kusi nas różnymi pokusami i słabościami. Ja się ciągle uczę wytwać w dobrym. Dzięki Bogu wracam do sił. Bóg mnie uzdrawia- to jest proces. Boże dziękuję Ci że byłeś do mnie taki cierpliwy i tak długo na mnie czekałeś. Matka Boża zawsze się o mnie troszczyła ale moja wiara była słaba. Jest taka piękna modlitwa o cud. Polecam. Proszę też abyśmy czytali Pismo Święte, jeśli ktoś nie ma czasu zaglądnij chociaż na chwilkę np do Mądrości Syracha, wiele można się nauczyć.

Dziękuję Bogu , mojemu kochanemu Tatulkowi, Jezusowi, Duchowi Świętemu i Matce Bożej za wszystko.

Proszę Cię Matulko bym nie upadła w wierze i bym miała siły by nieść Dobrą Nowinę do ludzi.

Bóg zapłać.

3 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
10 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Tka
Tka
10.05.19 19:26

Moim zdaniem program dotyk Boga jest okultystyczny. Uwazalabym

Ewelina
Ewelina
10.05.19 17:19

Piękne świadectwo.Tez kilka razy odmówiłamniej NP w różnych intencjach.Aktualnie nie odmawiam , zbieram się do odmowienia.Jedb akurat teraz jakoś tak mi ciężko , bo na różnych krótkich modlitwach nie potrafię się skupić.I chyba właśnie najbardziej teraz brak mi takiego 100%zaufania do Boga i miłości i której Aniu tak pięknie piszesz.
Mi również Bóg i Maryja bardzo pomogli walce z nerwicą.Życzę zdrowia☺

Anna
Anna
14.05.19 16:38
Reply to  Ewelina

Ewelinko trzymam kciuki. Wzajemnie.
Niech cię Mateńka prowadzi 🙂

Agucha
Agucha
10.05.19 14:45

Anna! „Dziś wiem że Matka Boża poprowadziła mnie do Boga, do nawrócenia. Matka Boża podarowała mi wspaniały prezent ,najpiękniejszy-miłość do Boga.” TAK 🙂 można prosić Boga nie tylko 'Panie przymnóż mi wiary’ ale właśnie więcej – 'Panie, pomóż mi Cię kochać’ – zachęcam. Jest taka książką 'Walka Jakuba’ – myślę Anno, że znalazłabyś w niej wiele dla siebie – tak sądzę czytając to co piszesz i 'jak piszesz’ – zwłaszcza 3 rozdział o mistycyzmie i o tym, że jesteśmy do niego zaproszeni wszyscy, zawsze 🙂 „Teraz inaczej patrzę na życie, nie jestem idealna, grzeszę ale zaraz się podnoszę ale nie… Czytaj więcej »

Anna
Anna
14.05.19 16:36
Reply to  Agucha

Agucha dokładnie:)
Z Bogiem:)

Dorota
Dorota
09.05.19 20:57

Witam,
Też zrobiłam Kurs Nowe Życie – na kilka tygodni mogę stany depresyjne minęły.
Doświadczyłam potężnej siły.

Anna
Anna
07.12.20 20:08
Reply to  Dorota

Super. Nerwica to sprawka myśli. A przecież myśli nic nam zrobić nie mogą.
Ufaj Bogu. Oddaj życie Bogu. Polecam tez kanał na you tube stowarzyszenie Zaburzeni pl . chłopaki tam dzielą się tym jak z tego wyszli.
Jakby ktoś chciał mój mail anna30m@interia.pl

Paulina
Paulina
09.05.19 20:18

Aniu piękne świadectwo ! Też cierpię na nerwicę lękową. 18 maja kończę swoją pierwszą modlitwę pompejańską, w intencji uwolnienia od lęków i niepokojów jakie mnie trapią. A 28 maja mam urodziny, wierzę, że Mateczka sprawi mi najcudowniejszy prezent jaki mogłam dostać w życiu ! Wszystkiego dobrego Aniu !

Ttt
Ttt
10.05.19 19:28
Reply to  Paulina

Polecam powtarzać codziennie fragmenty z Pisma Swiętego o ufnosvi. PAN moim pasterzem nie brał mi niczego. Jezu ufam Tobie. Powiedz Panu swą droge

Anna
Anna
14.05.19 16:33
Reply to  Paulina

Pamiętaj że w moim przypadku nie stało się to od zaraz ale jest to proces. Stały proces. Czuję że Bóg przygotowuję mnie do większych rzeczy.
Trzymaj się Paulinko , życzę ci tego. Otwórz się na nowe.

10
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x