Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Paweł: Uzdrowienie dzieci

Szczęść Boże. Zbieram się już od roku do napisania świadectwa. Pierwszą Nowennę Pompejańską odmawiałem w intencji uzdrowienia z Atopowego Zapalenia Skóry (AZS) moich dzieci syn 8 lat i córka 6 lat. Dzieci chorują na tą chorobę od 3 miesiąca życia. Choroba ta objawia się uporczywym świądem, zaczerwieniami i często ranami spowodowanymi drapaniem. Przyczyny tej choroby do końca nie są znane. Dieta, unikanie alergenów (roztoczy i pyłków) na niewiele się zdały. Mijały lata a ja z żoną coraz bardziej byliśmy bezradni. Sporo się modliłem o ich zdrowie, ciężko się patrzy na cierpiące własne dzieci. O Nowennie Pompejańskiej usłyszałem na kazaniu od księdza z parafii, mówił o tej modlitwie tak wiarygodnie, mówił że to jest modlitwa nie do odparcia. Sporo czasu minęło od usłyszenia o tej modlitwie do rozpoczęcia Nowenny, przerażała mnie ilość różańcy. Ziarno zasiane przez kapłana długo kiełkowało. Pierwsza Nowenna o zdrowie dzieci nie przyniosła tego czego się spodziewałem czyli uzdrowienia. Dała mi spokój wewnętrzny i wewnętrzne poczucie że muszę pomodlić się z żoną za dzieci. Długi czas namawiałem żonę do rozpoczęcia NP (w między czasie odmówiłem dwie kolejne Nowenny za Dusze Czyśćcowe i o uleczenie z raka teściowej). Bóg działał w moim życiu i naprawiał różne sprawy. Udało mi się namówić żonę do odmówienie Nowenny. W czasie części błagalnej dowiedzieliśmy się z facebooka że w Polsce szukają dzieci do testowania nowego leku,(byliśmy pełni obaw czy mamy podjąć się tego leczenia) zdecydowaliśmy się na udział w tym badaniu. Pierwszą dawkę leku dostały dzieci 13 września w dzień zakończenia Nowenny. Był to znak że Maryja chce nas przeprowadzić tą drogą do zdrowia. W pierwszym etapie podania leku mieliśmy raczej placebo niż lek. Ja osobiście czułem opiekę Maryi, przeszliśmy wiele trudnych dni , Bóg uregulował nam również kwestię finansową (spore sumy wydawaliśmy na leczenie, uczestnicząc w podawaniu leku mieliśmy wszystko za darmo). Właściwy lek dostaliśmy po 4 miesiącach, skóra z dzieci z dnia na dzień ładniała. Mamy już 3 miesiąc gdzie skóra jest gładka nie sucha, bez swędzenia. Chwała Panu i Maryi. Nie wiem co będzie jutro, co stanie się po odstawieniu leku ale wiem że Maryja będzie zawsze przy mnie. Nie umiem już żyć bez Nowenny. Trwajcie w modlitwie. Tata Paweł.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kalina
Kalina
20.04.19 18:08

Chwała Panu!

Anonim
Anonim
20.04.19 17:32

A jak nazywa sie ten lek po ktorym nastapila poprawa? Czy jest juz w sprzedazy? Czy sa masci? Mam problemy w uszach zewnetrzych, swedzenie okropne.

Kinga
Kinga
19.04.19 20:17

Atopowe zapalenie skóry u niemowlaka ? Koincydencja bardzo prawodopodobna ze szczepieniami. Nop na 99%.

Bożena
Bożena
19.04.19 23:19
Reply to  Kinga

Piękne świadectwo ja również odmawiam NP o uzdrowienie mojego męża już 3 łata bez przerwy i widzę jak dobry Bóg wszystko zmienia .Zaczął odemnie i męża jest cisza wewnętrzny spokój i WIARA.Na tę chwilę Bóg zatrzymał chorobę i codziennie Mu za to dziękuję nie wiem co przyniesie kolejny dzień ale wiem że z Bogiem przejdziemy przez wszystko co nam ześle.Bądż uwielbiony dobry Boże.

Dominika
Dominika
20.04.19 00:34
Reply to  Bożena

Bożena pisałaś gdzieś tu świadectwo?

Bożena
Bożena
20.04.19 06:49
Reply to  Dominika

Pisałam 2 lata temu.Teraz nie bo mój mąż nadal ciężko choruje mam za co dziękować dobremu Bogu bo daje nam tak dużo ,ale choroba nie ustąpiła jest źle.Boje się bardzo ale Wierzę jeszcze mocniej PAN nauczył nas pokory wiary miłości.Ale wciąż nie otrzymaliśmy tego o co błagamy.Ja mu dziękuję za wszelkie laski ale tu na forum ludzie potrzebują mocnych świadectw.Moje świadectwo sprzed dwóch lat brzmi ;Bożena Ufam Tobie;wpisz jak chcesz przeczytać teraz to wszystko co tam pisałam Bóg zmienił o 180 stopni tylko pozostała choroba.Ale wierzę że ija zabierze jak przyjdzie na to czas .Ja trwam w modlitwie każdego dnia… Czytaj więcej »

Dominika
Dominika
20.04.19 21:44
Reply to  Bożena

Przeczytałam, życzę zdrowia i jeszcze raz zdrowia dla męża, trwajcie w modlitwie, piękne jest to że się nie poddajesz, życzę wszystkiego dobrego niech Bóg i Mateńka Boża ma was w opiece

Bożena
Bożena
20.04.19 23:20
Reply to  Dominika

Bardzo Ci dziękuję i Tobie również życzę błogosławieństwa od Zmartwychwstałego Jezusa niech obdarzy Cię potrzebnymi laskami i prowadzi każdego dnia.

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x