Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Chcę zrozumieć

Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica. Moje swiadectwo moze bedzie nietypowe. Odmowilam kilka Nowenn Pompejanskich. Na poczatku modlilam sie kilka razy w intencjach bliskich mi osob intencje i prosby zostaly wysluchane. Bardzo dla mnie zaskakujace bylo to,ze w czasie odmawiania modlitwy czulam wielka radosc i spokoj wewnetrzny . Cos wspanialego jak przypominam sobie o tym co dzialo sie wtedy to zawsze mowie Nowenna Pompejanska jest wspaniala modlitwa , zblizajaca do Boga i Wiary. Kolejne dwie Nowenny odmowilam w intencjach osobistych. I tu dzialo sie cos strasznego nie mialam totalnie koncentracji ,bardzo ciezko mi sie odmawialo te modlitwy. Jedna NP byla w intencji zdrowia i tu zaczely sie dziac niedobre rzeczy zdrowie zaczelo mi sie sypac…badania wizyty u lekarzy leki i nic zadnej poprawy dolegliwosci nasilaja sie. W czasie nastepnej nowenny rowniez we wlasnej intencji zaczelo zle sie dziac w moim samopoczuciu mimo ze zawsze bylam osoba pogodna i optymistyczna moje samopoczucie i morale zaczely spadac w czarna dziure….Nie wiem co sie dzieje i dlaczego tak jest. to dla mnie ogromne zaskoczenie i wielki znak zapytania…dlaczego tak sie dzieje. Mimo to bede nadal odmawiac NP bo uwazam ze to cudowna modlitwa i nie wyobrazam sobie dalszego zycia bez modlitwy na rozancu. Pozdrawiam wszystkich odwiedzajacych ta strone. Trwajmy w modlitwie

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
25 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Aga
Aga
26.04.19 15:42

Ja odmawiam nowennę chyba 9 raz. To co się dzialo w czasie części błagalnej to był jakiś horror. Teraz już blisko końca wszystko się automatycznie uspokoiło. Nie poddawaj się.

Jazz
Jazz
25.04.19 10:27

Odmawiałam 2 Nowenny. Podczas pierwszej działy się bardzo złe rzeczy – zauważ, że to się zdarza, bo w istocie zły duch próbuje zniechęcać. Do Nowenny polecam dołączyć modlitwę do św. Michała Archanioła. Zresztą nie tylko w trakcie Nowenny zdarzał mi się problem nękania złego, trzeba mu wprost, w imię Jezusa Chrystusa, rozkazać odejść, to naprawdę działa. Przed odmówieniem drugiej Nowenny już nastawiałam się na kolejne ataki, tym bardziej, że intencja dotyczyła życia osobistego, ale nic takiego się nie wydarzało – przed Nowenną zawierzyłam się Matce Bożej wg traktatu św. Ludwika de Montfort. W czasie Nowenny czułam opiekę Maryi i Jej… Czytaj więcej »

Andrzejowa
Andrzejowa
24.04.19 08:38

Może za bardzo koncentrujesz się na okolicznościach i „dodatkowych atrakcjach” towarzyszących modlitwie…analizujesz…kombinujesz…myślisz.. nie dziwię się, ale to odwraca uwagę od modlitwy i może zniechęcać nietylko Ciebie, ale i innych. Módl się i nie patrz na nic więcej;-)

enia
enia
24.04.19 08:08

Pełna mocy modlitwa ,którą należy odmawiać,zanim zaczniemy się modlić.
„Wszechmogący Ojcze,
kładę Najświetszą Krew Pana Jezusa
na mych ustach przed modlitwą,
aby moje modlitwy zostały oczyszczone,
zanim przystąpią
do Twojego boskiego ołtarza”
św.Maria Magdalena de Pazzi
Z modlitewnika „Modlitwy prosto z Nieba”

Kalina
Kalina
24.04.19 02:15

Jeśli tak się dzieje, oznacza to, że zły się buntuje i zobaczysz owoce moditwy. Trwaj w N.P. 🙂

Beata
Beata
23.04.19 23:52

Moniko… przeczytaj moje świadectwo i zaufaj Bogu. ON wie, co ma w Tobie zmienić i chociażby przyszła choroba, to ONA będzie ścieżką do Czegoś wielkiego, do czegoś, co da Ci BÓG. Kiedyś ktoś opowiedział mi krótką historię, że pewna Pani, ogromnie zapracowana, ale wierząca, prosiła bardzo Boga O WOLNY CZAS NA MODLITWĘ. Tak bardzo chciała znaleźć w tym swoim pogonionym i wystawnym życiu czas dla Boga, ale nie wiedziała chyba jak o ogarnąć. I Bóg spełnił jej prośbę w bardzo nietypowy sposób. W czasie rodzinnego pobytu w Alpach na nartach doszło do wypadku w wyniku którego…. wylądowała połamana na kilka… Czytaj więcej »

Magdalena
Magdalena
24.04.19 13:43
Reply to  Beata

A jak się modlić o zrozumienie woli Bożej? Bo ja jej kompletnie nie rozumiem.

Dariusz Brząkała
Dariusz Brząkała
24.04.19 19:54
Reply to  Magdalena

Wzbudź w sercu taką intencję, jak każdą inną o którą się normalnie modlisz i módl się np Nowenną Pompejańską – dojście do Ciebie Pan Bóg znajdzie sam i bez twojego zrozumienia jak to się stało, po prostu kiedyś przyjdzie na Ciebie światło jego łaski.

Ana
Ana
30.04.19 16:26
Reply to  Beata

Beatko, przeczytałam Twoje świadectwo i chylę czoła. Jak ułożyło się dalej ? Jak maleństwo?

Beata
Beata
30.04.19 16:48
Reply to  Ana

Cóż… Bóg daje nam krzyże, które pozwalają nam wejść do Nieba – Mala ma już 2 latka i kilka wad wrodzonych. Ale tyle Miłości i Radości ile ONA nam daje…. Będe wtym roku pisała drugie świadectwo, bo całą ciążę modlilam sie Pompejanką, to mog Ci przesłać – podaj mi adres mailowy, to mozemy by w kontakcie. To jest post Moniki i nie chciałabym tutaj jej wskakiwać.
Napisz do mnie – twoja_bet@wp.pl
Beata

Dariusz Brząkała
Dariusz Brząkała
23.04.19 22:32

W modlitwie różańcowej, szczególnie w NP im gorzej się dzieje w trakcie jej odmawiania – tym lepiej. Nie martw się. Matka Boża wysłuchuje nasze modlitwy ale nie zawsze od razu widać ich owoce, czasami nawet przez długi czas wydaje się, że modlitwa nie została wysłuchana przez Pana ale te wszystkie złe rzeczy przy jej odmawianiu najlepiej świadczą o tym, że powierzasz Najświętszej Maryi Pannie coś, na czym bardzo zależało złemu. Poza tym te przykre czy złe doświadczenia są, jak mi się wydaje, dopuszczane przez Pana Boga by poddać nas próbie i umocnić w wierze. Ja odmówiłem już trzy nowenny i… Czytaj więcej »

Dominika
Dominika
24.04.19 00:58

Dokładnie czasem od razu chcemy widzieć efekty, ale nie wolno ustępować i się poddawać

Agata
Agata
24.04.19 03:43

Dariusz a mozesz napisac cos wiecej o tych dwoch pierwszych NP . Modliles sie przed rozpadem malzenstwa, czy juz po? Malzenstwo pomimo modlitw Ci sie rozpadlo? Nic nie zmienia sie na lepiej?Pytam po iewaz sama modle sie o odrodzenie mojego malzenstwa.

Dariusz Brząkała
Dariusz Brząkała
24.04.19 19:49
Reply to  Agata

Modliłem się po tym, kiedy wyprowadziłem się od żony. Formalnie pełna wina rozpadu pożycia małżeńskiego leży po mojej stronie. Kryzys trwał już wcześniej, ale to ja ze swoimi problemami emocjonalnymi nie wytrzymałem i nie uniosłem go. W ciągu około dwóch i pół roku modliłem się ale kiedy między Żoną a mną zaczynało się coś poprawiać i tak przez postawę każdego z nas ostatecznie jakoś nie umieliśmy się pojednać a i tak główną winę widzę w swoim nastawieniu. Obecnie moja Żona mówi, że składa papiery rozwodowe. Ten wielki post jest dla mnie wyjątkowy. Przez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny Pan Bóg pokazał… Czytaj więcej »

Agata
Agata
24.04.19 20:18

Dziękuję za odp. Dariusz. Odmowilam juz NP za dusze w czyscu cierpiace, o wypelnienie woli Bozej w naszym malzenstwie takze. W niedziele koncze NP za siebie, bo sama musze sie „pozbierać”. Poki co nic sie nie zmienia. Ale man nadzieje ze jeszcze bedzie dobrze.

Dariusz Brząkała
Dariusz Brząkała
24.04.19 21:19
Reply to  Agata

Ja też wierzę, że Pan Bóg uratuje nasze małżeństwo. Przesłuchaj te konferencje, które podałem, są naprawdę świetne. Nie mniej musimy zaufać Bogu, bo On najlepiej wie. jak pokierować naszym życiem. Trzymaj się i ufaj Panu. PS. Ostatecznie do mojej wyprowadzki doszło 4 miesiące po moim nawróceni i rozpoczęciu odmawiania codziennie różańca – to pozawala mi wierzyć, że jest to element bożego planu na życie moje i mojej Żony. Pamiętaj, każde sakramentalne małżeństwo jest do uratowania.

Agata
Agata
24.04.19 21:53

Ja w to wierze. Niestety moj maz jest daleko od Boga od kilkunastu lat. NP. o jego nawrocenje tez odmawialam. Sama.takze zaczelam modlic sie rozancem codziennie dopiero gdy bylo juz zle w naszym malzenstwie. Jescze przed wyprowadzka meza odmowilam 2 NP jedna za meza, druga o pomoc w malzenstwie. Maz o tym nie wiedzial. Ze sie modle na rozancu to widzial ale w jakiej intencji to nie wiedzial. I jakis czas.po tym maz podjal decyzje ze odchodzi. Chociaz wczesniej nic o tym nie wspominał. Bylo to totalne zaskoczenie dla mnie, ja ciagle wierzylam ze wszystko sie ułoży, zreszta o to… Czytaj więcej »

Dariusz Brząkała
Dariusz Brząkała
24.04.19 22:08
Reply to  Agata

Spokojnie, widzisz ja niby jestem tą stroną, która odeszła a z drugiej strony to ja się modlę i wszystko idzie nie tak jakbym chciał. Moja Żona też ma problemy z wiarą (przynajmniej tak mi się wydaje) ale nie mnie to oceniać. Zobacz jednak, że ja jestem jak gdyby negatywem twojej historii. Moja Żona jest mocno poraniona przez mnie a ja czułem się mocno poraniony przez Nią. Pan Bóg leczy w moim sercu wszystkie te rany, również te z dzieciństwa i pokazuje mi również niełatwą prawdę o mnie, zapewne będzie tak również kiedyś działał w życiu mojej Żony. Czy będziemy razem, nie… Czytaj więcej »

Pola
Pola
24.04.19 09:06

Ja odmawiam czwartą nowennę…wszytskie dotyczyły i dotyczą mojego małżeństwa, nas albo męża…od normalnych relacji, nadziei że będzie dobrze doszło do złożenia pozwu rozwodowego, braku kontaktu i mam wrażenia nienawiści że strony męża w stosunku do mojej osoby…trwam w modlitwie już nie tylko licząc na uratowanie małżeństwa ale mojej osoby…gdyby nie rozmowy z Bogiem, rekolekcje, modlitwy to nie wiem, jak bym funkcjonowała…więc bez względu na efekty lub ich brak warto odmawiać nowennę…dostałam wiele innych łask i moi bliscy…ufam, że dla mnie też jest coś dobrego już przygotowane ale jeszcze muszę pochodzić do szkoły cierpliwości, pokory i ufności w Boże miłosierdzie!

Aneta
Aneta
24.04.19 11:51
Reply to  Pola

Modlilam się o uzdrowienie małżeństwa ponad rok czasu i dostałam pozew o rozwód. Pierwsza rozprawa wyznaczona na 10 maja widocznie tak musi być wszystko dzieje się w życiu każdego człowieka po coś .

Dariusz Brząkała
Dariusz Brząkała
24.04.19 19:51
Reply to  Aneta

Spokojnie, najpierw poukładaj sprawy z Panem Bogiem – Ty blisko Pana Boga oznaczasz Ty blisko swojego męża. Może wydawać się, że wszystko przegrane, ale to nie jest prawda. Polecam i Tobie następujące kazania – konferencji na YT:
1) Ojciec Augustyn Pelanowski – WIELKI POST – SENS CIERPIENIA, HIOB – WARTO!
2) jak wyżej – BUNT NA BOGA? CIERPIENIE – językiem Miłości Boga
3) jak wyżej – LĘK PRZED ODRZUCENIEM. MIŁOŚĆ DO BOGA a nie umiejętna MIŁOŚĆ DRUGIEJ OSOBY?

Agnieszka
Agnieszka
24.04.19 21:43
Reply to  Aneta

Anetko przechodziłam przez to. Jestem po 4 rozprawie. Na początku trzęsłam się jak galareta i miałam odruch wymiotny….Moja koleżanka poradziła mi abym poszła do kościoła i przygotowała sobie taki list zawierzenia do Maryi. Zrobiłam tak. Zawierzyłam sędziego, ławników sprawę, wyrok i całą masę innych rzeczy. Przed tobą pierwsza sobota miesiąca więc zrób tak samo. Powiem tylko, że warto. O której godzinie ta rozprawa daj znać to się tu Pomodlimy. Aha, powysyłaj do zakonów prośby o modlitwę w tym dniu….I odmawiaj litanię do ducha świętego…

Agata
Agata
24.04.19 23:33
Reply to  Aneta

Zrob tak jsk pisze Agnieszka. I koniecznie daj znac o ktorej rozprawa. Tez bede sie modlic.

Dariusz Brząkała
Dariusz Brząkała
24.04.19 19:50
Reply to  Pola

Słuszna decyzja. Polecam te kazania – konferencje do przesłuchania, pewnie wiele wniosą:
1) Ojciec Augustyn Pelanowski – WIELKI POST – SENS CIERPIENIA, HIOB – WARTO!
2) jak wyżej – BUNT NA BOGA? CIERPIENIE – językiem Miłości Boga
3) jak wyżej – LĘK PRZED ODRZUCENIEM. MIŁOŚĆ DO BOGA a nie umiejętna MIŁOŚĆ DRUGIEJ OSOBY?

Dominika
Dominika
23.04.19 22:14

Moniko dobrze rozumiem twoją obawę, sama odmawiam Nowenne w tej intencji i to pierwsze Nowenny w moim życiu, ale mądre osoby na tej stronie mnie uspokoiły, że tak się zdarza, że po prostu trafiłam z intencja co bardzo złości złego, ale nie poddaje się i ty też się nie poddawaj, ufaj i wierz!

25
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x