Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Całkowicie zawierzyłam Maryi

Dziś poczułam potrzebę napisania świadectwa, choć z tym zamiarem nosiłam się od dłuższego czasu… O Nowennie Pompejańskiej usłyszałam kilka lat temu, ale nie umiałam sobie wyobrazić, kiedy miałabym na nią czas w ciągu swojego zabieganego dnia. Jednak po około roku, pomyślałam, że pomodlę się w intencji mojego dziecka, bo na tamten czas, tylko to mi pozostało. Może nie od razu, ale z czasem zauważyłam poprawę. Nasze relacje się poprawiły, ale też zawierzyłam swojego syna Maryi

i poczułam spokój. Jednak Różaniec w moim ręku pozostał do dziś… i wiem, że będzie tak do końca. Dziś odmawiam już XXIII Nowennę i nawet nie umiem wyrazić słowami, ile łask otrzymałam, zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym, za co jestem niezmiernie wdzięczna Maryi i Panu Bogu. Tylko raz miałam chwilę zwątpienia, czy moja modlitwa ma sens i wartość (odmawiam ją w trakcie codziennych czynności, czasami na półśnie ), ale wtedy trafiłam na wspaniałego spowiednika, który powiedział, że to nie ja się modlę, ale Duch Święty modli się przeze mnie i taka modlitwa wcale nie jest gorsza, dzięki czemu po dwóch dniach przerwy rozpoczęłam kolejną Nowennę, tym razem ze swoją siostrą.

I to jest wspaniałe. Nigdy nie miałam cienia wątpliwości, że Bóg chroni mnie i moją rodzinę, ale teraz czuję absolutne zaufanie, spokój i radość, znalazłam ukojenie. Wiem, że Bóg daje to, co najlepsze i choć nie musi mi się to do końca podobać, zgadzam się z Jego wolą. Intencje były różne, jednak dostrzegam, że inni też potrzebują modlitwy. Moja koleżanka po udarze otoczona naszą modlitwą, dochodzi już do pełnej sprawności- wróciła do domu. Poprosiłam też siostrę o wspólną modlitwę za brata mojej znajomej, który leżał na OIOM-ie. W piątek rozpoczęłyśmy Nowennę o jego wyzdrowienie, a na drugi dzień znajoma przysłała mi wieczorem sms-a, że został odłączony od respiratora, ściska dłoń… Prawdą jest, jak wielu pisało w świadectwach, że już sam zamiar podjęcia modlitwy działa cuda. Poleciłam tę modlitwę znajomej, bo wiem, że jest ona nie do odparcia, choć czasami trzeba trochę poczekać. Jestem wdzięczna Bogu i Maryi za wszystkie łaski i dobrodziejstwa, którymi zostałam obdarzona, dziękuję z całego serca. Kocham i ufam , jak dziecko. Zachęcam Was Kochani do odmawiania Nowenny Pompejańskiej, byście zawierzyli swoje życie Matce Boskiej. Chwała Panu.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Teresa
Teresa
25.04.19 13:13

Dziękuję Ci za to świadectwo
odmówiła tylko raz a wierzę mocno że ta nowenna działa cuda a Maryja obdarza nas wieloma łaskami Zachęcam również do odmawiania tej nowenny

Monika miechurska
Monika miechurska
24.04.19 19:25

Tak samo św Monika była wytrwala w modlitwie i dzięki temu tyle zyskała lask. Bóg zaplac za to piękne swiadectwo i żywa wiarę.

Aga
Aga
24.04.19 15:22

Zostaw go na próbę chociaż.

Ania eM
Ania eM
24.04.19 13:44

Sara rozumiem Twoja sytuację. Mój mąż również jest niewierzący i zatwardziały w swoich przekonaniach. Mamy ślub kościelny, ale tylko dlatego że ja tego chciałam. Nie wierzył w Boga ani przed ślubem, ani po i nadal nic się u niego nie zmienia w tym temacie, a jesteśmy już małżeństwem od 7 lat. Noszę się z zamiarem odmówienia nowenny pompejańskiej w intencji jego nawrócenia, bo to jest już moja ostatnia deska ratunku:(
Gdybyś chciała porozmawiać i wesprzeć się nawzajem zostaw namiary do siebie a odezwę się 🙂

Agnieszka
Agnieszka
24.04.19 09:00

Cieszę się ,że przeczytałam to świadectwo,jest dla mnie odpowiedzą na nie które pytania jakie zadaję sobie,jestem w trakcie odmawiania drugiej nowenny pierwszą odmowilam za mojego syna który jest uzalezniony od narkotyków,nie do końca zostalam jeszcze wysłuchania więc pomyslalam ze zrobię cos dla kogos innego wczoraj zaczelam odmawiać nowennę pompejanską za dusze w czyśćcu cierpiące z znikąd nie mające pomocy mam nadzieję że wytrwam.

Dominika
Dominika
23.04.19 21:46

Piękne świadectwo, bardzo podnosi na duchu

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x