Chciałabym podzielić się moim świadectwem. O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się od mojej mamy, która otrzymała dzięki niej wiele łask. Zainteresowana poczytałam o tej modlitwie i zaczęłam ją odmawiać. Prosiłam o wyleczenie bardzo uciążliwego trądziku. Obawiałam się, że moja prośba jest zbyt błaha i że mogę nie zostać wysłuchana . Nic bardziej mylnego. Maryja naprowadziła mnie na doświadczonego dermatologa, który pomógł mi uporać się z trądzikiem. Od tego czasu minęło ok pół roku a ja nadal cieszę się czystą skórą, za co jestem ogromnie wdzięczna.
W Wielkim Poście zaczęłam z mamą odmawiać nowennę o uzdrowienie mojej kończyny. Mam cichą nadzieję że i tym razem Matka Boska mi pomoże. Panie Boże niech się dzieje wola Twoja. Amen.
Na uporczywy tradzik ( zmagałam się z nim ponad dwa lata) pomógł zwykły płyn z apteki za Ok 10 zł Acnosan T. Był to tradzik na dolnej części twarzy, wszystkie badania, zwłaszcza hormonalne Ok. Lekarze rozkładali ręce , przepisywali różne środki. Jeden z dermatologów spędził lokomotywę zapalenie skory i przepisał antybiotyk doustnie+masc z antybiotykiem, podobno dość silne. Nigdy nie zaczęłam ich brać. Jednego dnia pani w aptece doradziła mi Acnosan T. Powiedziała, ze jest to lekarstwo a nie jakiś kosmetyk wspomagający. Pomogło. Po tylu latach znalazłam coś co naprawdę pomoglo
Daj namiary na tego dermatologa jak możesz.
Ostatnie zdanie jest najwarzniejsze i najpiekniejsze to ono sprawia że Bóg wysłuchuje bądź nie dla niego wszystko jest możliwe ale dzisła prawdziwie gdy człowiek pragnie tego co On chce