Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kasia: Wiele łask

Odmówiłam w swoim życiu już wiele razy NP. Ciężko już mi zliczyć nawet, która to z kolei. Kilka razy pisałam już świadectwo. Był okres w moim życiu, że zaniedbalam modlitwę. Natłok obowiązków. Myślałam o intencji, w końcu zrodziło się we mnie pragnienie drugiego dziecka. Mąż nie był wtedy przekonany, że to odpowiedni moment. Nie wiedział, że zaczęłam nowenne w intencji urodzenia drugiego dziecka. Po kilku dniach odmawiania wspólnie zdecydowaliśmy, że to czas na starania. W ostatnim dniu modlitwy, u lekarza dowiedziałam się, że już bije serduszko naszej kruszynki. Przez całą ciąże modliłam się o zdrowie dla dzieciątka. Bardzo pragnęłam urodzić siłami natury. Odmówiłam NP o jak najlepszy poród. Wszystko się dobrze układało. Raz miałam sen. Ktoś zabrał mi dziecko. Bardzo prosiłam, żeby mi je oddali. Przysnił mi się Pan Jezus, że schodzi z krzyża, a ja się do niego przytuliłam i prosiłam, żebym odzyskała dziecko. Poród przebiegał dobrze, do pewnego momentu było jak marzyłam. Mąż trzymał mnie za rękę. Nagle wystąpiły komplikacje i musiało zostać wykonane cc. Kiedy się obudziłam powiedziano mi że synek urodził się zdrowy, ale mogło się źle skończyć. Dzięki szybkiej reakcji żyjemy. Różaniec towarzyszył mi cały czas. Kiedy miałam cc mąż modlił się na różańcu. Wierzę, że Matka Boża czuwała nad nami i że to była najlepsza droga dla nas. Chwała Panu.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Agnieszka
Agnieszka
23.04.19 21:50

Piekne Dużo zdrówka

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x