Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kasia: Nowenna nie do odparcia

Dziś poczułam, że nadszedł czas, by opisać moje świadectwo dotyczące Nowenny Pompejańskiej. Jest to już 5, czy 6 Nowenna w moim życiu. Pierwszą odmawiałam za poznanie dobrego męża. Podczas jej odmawiania działy się różne rzeczy: zaczęłam spotykać się z pewnym mężczyzną. Byłam przekonana, że skoro poznałam go w trakcie Nowenny, na pewno to „ten” właściwy. Nie udało nam się stworzyć związku. Podczas ten Nowenny szalał zły. Czułam często jego obecność. Pewnej nocy otworzyłam oczy i ujrzałam postać – wyglądała jak pół człowiek, pół zwierzę. Byłam przerażona, ale postanowiłam nadal się modlić. Często psuł się mój samochód. Kiedyś jadąc samochodem i odmawiając Nowennę, zepsuło się sprzęgło (ok. 50 km od mojego miejsca zamieszkania). Do tej pory nie wiem, jak – mimo zepsutego sprzęgła- udało mi się dojechać samochodem do domu. Myślę, że Maryja miała mnie w opiece. Ostatniej nocy w trakcie odmawiania Nowenny przyśniła mi się Maryja. Była piękna. Zaczęłam również jeździć do miejsc świętych: Medjugorie, Częstochowa, pielgrzymka śladami ojca Stanisława Kostki, Gietrzwałd. Maryja sprawiła, że udało mi się odwiedzić te miejsca.

Po pewnym czasie, na urodzinach mojego kolegi ze studiów, spotkałam moich znajomych, których nie widziałam od roku. Był tam również mój obecny narzeczony. Osoba, która była obok mnie przez 5 lat studiów i nie dostrzegałam jej. W sumie znaliśmy się od 10 lat. Zaczęliśmy się spotykać, a po 3 miesiącach zaręczyliśmy się i obecnie planujemy ślub. Jest to wspaniała, kochana, dobroduszna osoba. Maryja zesłała mi kandydata na dobrego męża, którego do tej pory nie doceniałam (a był obok). Dodam, że kiedyś śniło mi się, że mężczyzna nosi mnie na rękach. Mam wrażenie, że Maryja pokazuje mi pewne kwestie w snach. Nowenna Pompejańska jest nie do odparcia.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Agata
Agata
26.04.19 22:27

Świadectwo jak najbardziej piękne. Ja podjęłam się odmówienia nowenny pompejańskie,i skutek wręcz odwrotny .Zamias lepiej zaczęło dziać się dużo gorzej. Odmówiłam ją cała mimo ogromnego wysiłku.Teraz wszystko mam pod górę. Ja jestem bardzo rozczarowana i mam ogromną niechęć do jakiejkolwiek modlitwy. Przykre

anna
anna
06.05.19 13:37
Reply to  Agata

Pamiętaj że Matka Przenajświętsza działa tak, żeby było dla nas jak najlepiej a nie tak jak sobie tego chcemy. Może zaufaj oddaj się.

tez Ania
tez Ania
26.04.19 20:00

Dużo dobra dla Was 🙂

Joanna
Joanna
26.04.19 19:15

Może i ja kiedyś się doczekam tego wymodlonego faceta. Właśnie jestem w trakcie odnawiania nowenny w tej intencji i miło jak w telefonie wyskoczy takie świadectwo, w którym Maryja łączy ludzi. Dużo szczęścia dla Was 🙂

Kamila
Kamila
26.04.19 19:04

Cudowne Świadectwo ❤

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x