Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kalina: W drodze po upragnione potomstwo

O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się kiedy moja babcia zachorowała na raka w 2015 roku. Odmawiała ją wtedy moja mama razem ze swoimi siostrami. Ja wówczas postanowiłam odmawiać ją w intencji uleczenia mojego malutkiego synka od okropnego zapalenia skóry AZS. Uczulenie co prawda nie minęło od razu, objawy zlagodniały lecz wtedy nie uważałam tego za cud. Zwłaszcza, że babcia zmarła i myślałam że modlitwy nie zostały wysłuchane. Jednakże w kolejnych miesiącach bardzo szybko znalazłam pracę, kiedy tylko zaczęłam jej szukać. Pół roku po tym znalazłam kolejną pracę, na bardzo dobrych warunkach finansowych nie wkładając w szukanie zbyt dużego wysiłku. Dziś wiem, że to zasługa Maryi.

Powróciłam do odmawiania nowenny w listopadzie ubiegłego roku . Tym razem modlilam się o upragnione drugie dziecko, ponieważ staramy się z mężem już dosyć długo. Co prawda nie jestem jeszcze w ciąży. Ale podczas odmawiania tej nowenny powróciłam do mojego wcześniejszego lekarza, który od razu skierował mnie na zabieg HCG, gdyż podejrzewał że wina leży w mojej osobie. Lekarz miał rację. Kończę już drugą nowennę w tej intencji, za tydzień mam kolejny zabieg laparoskopowe usuwanie zrostów na jajowodach. Zabieg ma odbyć się 25 marca w Zwiastowanie. Ufam bezgranicznie Maryi bo wiem że tylko ona może mi pomóc. Mimo że nie jestem jeszcze w ciąży, widzę postęp. Być może Maryja chce żeby przez to doświadczenie zbliżyła się do Boga.

Oprócz tego międzyczasie odmówiłam nowennę za mojego brata (W pewnym momencie odmawiałam 2 nowenny pompejanskie dziennie) o znalezienie dobrej żony. Brat ma 23 lata i nigdy nie miał nawet dziewczyny. W trakcie odmawiania nowenny widziałam, że trochę się zmienił, uspokoił, wyciszył. W sobotę dowiedziałam się że ma dziewczynę. Pewnie to nie będzie coś poważnego ,jednak ja widze tu działanie Maryi. Dodam, że mój brat nie wie że modlilam się za niego.

W swoich intencjach modle się Nowenną Rozwiązującą Węzły, o której dowiedziałam się z tej strony. Modlę się do Św Dominika i do Św. Józefa. Ufam, że jeśli moje intencje nie zostaną wysłuchane, to mimo wszystko Maryja nie zostawi mnie samej z problemami tylko otoczy opieką i pomoże osiągnąć spokój serca.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x