Odmawiam drugą Nowennę Pompejanską, po odmowieniu pierwszej Nowenny początkowo nic szczególnego się nie działo, wydawało mi się nawet, ze moje prosby nie beda wysluchane. Mylilam sie jednak z dnia na dzien, sukcesywnie zaczal poprawiac sie moj stan zdrowia fizycznego i pschicznego, doswiadczylam duzo spokoju. Po uplynieciu 54 dni modlitwy zaczelo brakowac mi czegos co wczesniej pozwalalo stawiac czolo przeciwnoscia losu. Syn moj z dnia na dzien stracil prace, postanowilam wtedy rozpoczac druga Nowenne. Juz od pierwszych dni zaczely dziac sie male cuda, zbiegi okolicznosci, sploty zdarzen doprowadzily iz moj syn juz w polowie odmawiania przeze mnie Nowenny otrzymal wymarzona prace. Z calego serca dziekuje Matce Przenajswietszej, ze jest tak dobra i ze mozemy sie doniej zwracac jako do naszej ludzkiej oredowniczki w Niebie. Warto poddac sie jej opiece w modlitwie różańcowej.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy