Rok temu odmówiłem nowennę w intencji zdrowia mojej córeczki – miała pewne problemy zdrowotne a lekarze nas trochę postraszyli. Zacząłem odmawiać nowennę. I podczas jej odmawiania miałem to niesamowite wrażenie,że Ona jest tuż obok, że wspiera mnie. Czułem się wtedy bardzo bezpieczny,wiedziałem, że wszystko będzie dobrze. Czułem, że jestem w jej objęciach i nic złego mojej córki nie spotka.
Od tego czasu minął rok, córeczka jest zdrowa, a ja teraz odmawiam kolejną nowennę, tym razem w intencji mojego taty.Mam również prośbę do Was, którzy czytacie to świadectwo – pomódlcie się proszę o to, abym miał dobry wzrok… Dziękuję Wam i zapewniam o mojej modlitwie za Was do naszego dobrego Boga.