Swoją pierwszą nowennę zacząłem odmawiać rok temu. Odmawiałem nowennę w intencji niepopełniania grzechu, który stał się w pewnym sensie moim nałogiem, z którym nie potrafiłem sobie sam poradzić. O nowennie przeczytałem kiedyś całkiem przypadkowo na jednej ze stron internetowych typu kwejk/demotywatory wchodząc w komentarze pod jednym z obrazków i tam ktoś pisał właśnie o Nowennie Pompejańskiej. Dość długo zwlekałem z rozpoczęciem pierwszej nowenny ale po jakimś czasie (1,5 roku?) postanowiłem wreszcie rozpocząć NP. Zakończyłem ją w Wielki Piątek i od czasu jej rozpoczęcia, czyli przez okres 1 roku nie popełniłem więcej tego grzechu (i wierzę, że więcej nie będę skłonny go popełnić), mimo że kilka razy byłem blisko zboczenia z dobrej drogi, ale gdy przychodziły chwile zwątpienia to jednak czułem, że mam pewne wsparcie, które mi pomagało w tych kryzysowych chwilach.
Aktualnie jestem na etapie odmawiania drugiej Nowenny i wierzę, że tak jak w przypadku mojej pierwszej intencji zostanie ona wysłuchana.
