Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Małgosia: Córeczka

Chciałam przedstawić moje świadectwo, w sprawie , która dla niektórych moze sie wydać mało istotna . Jednak moja historia to dowód na to ze Matka Najświętsza nie jest obojętna wobec tych którzy proszą ! Jak tylko dowiedziałam sie o ciazy zaczęłam odmawiać Modlitwę . Prosiłam w niej o to zeby urodziła nam sie córeczka , zdrowa i silna , która bedzie radością dla nas wszystkich . Do dnia porodu nie znaliśmy płci dzieciątka . Urodziła nam się dziewczynka. Jestem przeszczęśliwa. W Dodatku jestem przekonana ,że dzięki tej modlitwie moja teściowa przestała pić alkohol zaszyła się, podjęła leczenie i do tej pory trzyma się w swoim postanowieniu. Teściowa zawsze marzyła o dziewczynce , ma dwóch synów i trzech wnuków. Jestem przekonana iż fakt że ma wnuczkę jest dla niej dodatkową motywacją . Z całego serca dziękuję Matce Bożej!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
31 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kasia
Kasia
02.04.19 00:35

Aniu, też Aniu, faktycznie to smutne, że życie tak Ci się ułożyło, że do 40-ki nie byłaś z żadnym chłopakiem. Katolika z zasadami trudno znaleźć w obecnym świecie.

tez Ania
tez Ania
30.03.19 20:14

Jestem w stanie zrozumieć osoby, które marzą o dziecku konkretnej płci bo pragną mieć córeczkę czy synka – ich prawo. Jednak rozumiem też ból tych, którzy latami modlą się o to by w ogóle zostać rodzicami i płeć nie ma dla nich znaczenia i przyznam, ze do tych ludzi jest mi bliżej. Pamiętajmy, że płeć ustala się na podstawie chromosomów w momencie poczęcia i modlitwy o konkretną płeć podczas ciąży tu nic nie zmienią. Mogą natomiast przynieść mnóstwo innych łask. Żeby nie było, że tylko narzekam – moje nowenny o zdrowie i łaski potrzebne rodzicom zostały wysłuchane. Te o dobrego… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
30.03.19 20:19
Reply to  tez Ania

Ale Maryja znała pragnienia matki i zanim poczęło się dziecko,Bóg uprzedził prośbę swą łaską.Okazał łaskę i miłość do człowieka.

tez Ania
tez Ania
30.03.19 20:21
Reply to  Agnieszka

No dobrze, a co z miłością do tych, którzy latami modlą się by w ogóle zostać rodzicami? Dlaczego oni nie doświadczają łaski?

Agnieszka
Agnieszka
30.03.19 20:24
Reply to  tez Ania

Pytaj Pana Boga,ewentualnie teologów, księży , tu na tym forum nikt Ci na takie pytanie w sposób wyczerpujący nie odpowie.

tez Ania
tez Ania
30.03.19 20:39
Reply to  Agnieszka

Widzisz Agnieszko, zarzucasz mi, że źle traktuję inne osoby na forum. Tak się składa, że tu jest mnóstwo osób, które szukają. Szukają odpowiedzi na bardzo trudne pytania, szukają dobrego słowa, łask. Ja widzę paradoks: modlitwa o dziecko konkretnej płci vs wieloletnia modlitwa o to by w ogóle zostać rodzicem. Tu często też dochodzi decyzja o odrzuceniu in vitro, co oznacza, że dziecka nie będzie w ogóle. Nie winię Autorki świadectwa. Ona dzieli się swoją radością. Ja po prostu zauważam ból tych, którzy modlą się i czekają. Po prostu w takich sytuacjach warto zauważyć też tych, którzy modlą się by w… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
30.03.19 20:44
Reply to  tez Ania

To bardzo dobrze,że szukasz ty odpowiedzi i inni na swoje pytania. Masz swoje zdanie na ten temat , ja mam swoje. W czym problem?

tez Ania
tez Ania
30.03.19 20:55
Reply to  Agnieszka

W czym problem ? – może w tym, że są ludzie latami modlący się o daną łaskę i tej łaski nie ma. Oczywiście nie jest to winą Autorki świadectwa. Odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się dzieje nie poznamy na tym forum. O to możemy pytać Pana Boga podczas modlitwy. Zdecydowałam się zabrać głos, bo czytając to świadectwo jakoś automatycznie pomyślałam o tych, którzy chcieliby w ogóle zostać rodzicami. Dobrze, że wybrzmiały oba punkty widzenia. Czasem rzeczywiście Bóg uprzedza swą łaską nasze prośby. Czasem jednak Bóg milczy i wtedy człowiek chciałby dostać choć mały promyczek i znak, że Bóg nadal go… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
30.03.19 21:06
Reply to  Agnieszka

Widzę w Tobie Aniu trochę nieszczerości i manipulacji. Nie napisałam,że źle traktujesz innych na forum. Jestem psychologiem.Widzę ,że nie lubisz gdy ktoś ma inne zdanie niż Ty, niechętnie traktujesz w rozmowie przeciwników Twojego stanowiska. Obrażasz się, używasz słownictwa sugerującego,że zostałaś obrażona, chociaż nie zauważyłam żeby padło jakieś obraźliwe w stosunku do Ciebie określenie. Lubisz narzucać ton w dyskusji,chyba źle znosisz porażki. Nie wiem co może dać Ci takie drążenie tematu „jedni dostąpili łaski, inni mimo wytrwałych modlitw nie.” Są pytania na które nie ma i nie będzie odpowiedzi. Nie ma sensu tym się zadręczać.

tez Ania
tez Ania
30.03.19 21:08
Reply to  Agnieszka

To ciekawe, że jako psycholog diagnozujesz na podstawie kilku zdań na forum.

Agnieszka
Agnieszka
30.03.19 21:26
Reply to  tez Ania

Nie, nie mam zamiaru nikogo diagnozować. Nie zdenerwowały mnie niczyje wpisy, ot taka obserwacja reakcji uczestników dyskusji. Jeżeli zabierasz głos to licz się z tym,że ktoś może mieć inne zdanie. Wiele tutaj agresji słownej i emocji zupełnie nieadekwatnych do sytuacji.To bardzo wiele mówi o człowieku.

tez Ania
tez Ania
30.03.19 21:11
Reply to  Agnieszka

Decyduję się na wzięcie udziału w dyskusji gdy temat jest mi bliski. Tak się składa, ze jestem osobą samotną, która modli się o męża więc wszelakie wpisy o samotności, wymodlonym mężu są mi bardzo bliskie. Ten też skomentowałam bo co tu dużo kryć z racji wieku i problemów zdrowotnych mogę już nie zostać mamą.

tez Ania
tez Ania
30.03.19 21:14
Reply to  Agnieszka

Być może zdenerwowały Cię moje wpisy o czystości pod innym świadectwem. Wybacz, ale dla mnie jest czymś kuriozalnym, że na katolickim forum krytykuje się osoby, które piszą, że warto zaczekać ze współżyciem seksualnym do sakramentu małżeństwa. Rozumiem jednak, że tamten temat jest zakończony.

Obserwator
Obserwator
30.03.19 21:16
Reply to  Agnieszka

Psycholog „diagnozujący” na odległość przy tak małej i wycinkowej ilości danych na temat osobowości człowieka jak wpisy na forum to zwykły szarlatan. Piszę to z pełną odpowiedzialnością jako psycholog z długą praktyką.

tez Ania
tez Ania
30.03.19 21:18
Reply to  Agnieszka

I jeszcze jedno – dlaczego drążę temat? – Dlatego, że to forum dla wielu osób jest jedynym miejscem, w którym mogą szczerze pogadać o tym, co ich boli. Może tego nie wiesz, ale nie każdy może w realu pogadać, np. o bólu samotności czy niespełnionych modlitwach. Dlatego udzielam się na forum. Tu mogę anonimowo, szczerze napisać, co mnie boli i co czuję.

Obserwator
Obserwator
30.03.19 21:40
Reply to  tez Ania

Pomodlę się o cud dla Ciebie. Dobranoc.

tez Ania
tez Ania
30.03.19 21:51
Reply to  tez Ania

Podejmij psychoterapię i farmakoterapię, jeżeli lekarz ją zaleci. Już pisałam tu na forum. Moja mama ma nerwicę lękową, ma też za sobą depresję. Oczywiście, nikt przez internet nie postawi Ci diagnozy, czy Ty masz to samo, czy cos innego. Mojej mamie bardzo pomogło połączenie psychoterapii i farmakoterapią. Z czasem, pod kontrolą lekarza, mama odstawiła leki. Jednak to właśnie leki postawiły Ją na nogi w najbardziej krytycznym momencie. Z pomocą lekarza mama poznała jak reaguje Jej organizm i nauczyła się z nim współpracować. Nauczyła się tez radzić sobie podczas ataków paniki. Psychoterapia i farmakoterapia to jedna noga, a modlitwa to druga… Czytaj więcej »

tez Ania
tez Ania
30.03.19 22:06
Reply to  tez Ania

Leki tego typu muszą być dobrze dobrane to raz. Dwa – efekt może być odczuwalny dopiero po kilku tygodniach. Co do doboru leku – niestety, nie zawsze uda się trafić za pierwszym razem. Moja mama dostała swego czasu effectin, który w pierwszych dniach powodował dramatyczne pogorszenie, ale po kilku tygodniach zaczął działać i powoli wyciągnął Ją ze stanów lękowych. Jeżeli mogę Ci cos doradzić, nigdy nie odstawiaj leków samodzielnie. To trzeba robić pod kontrolą lekarza. I pamiętaj te leki mogą zacząć dawać efekty po kilku tygodniach.

tez Ania
tez Ania
30.03.19 22:33
Reply to  tez Ania

Pogadaj z lekarzem odnośnie Twoich obaw odnośnie leków.

Ania
Ania
30.03.19 22:10
Reply to  Agnieszka

Bardzo latwo napisac jedni dostapili laski inni nie – tylko tym innym czasami zycie wali sie po calosci nie widzac sensu nawet zycia , wiem to takie nie chrzescijanskie tak mowic, ale nic nie poradze , jesli slysze proscie a bedzie wam dane , ja proszę blagam i nic , to co ja sobie moge pomyslec – ja jestem czlowiekiem z krwi i kosci a nie marionetka

tez Ania
tez Ania
30.03.19 22:23
Reply to  Ania

To prawda. Bardzo łatwo jest pouczać innych gdy samemu doświadczyło się spełnienia prośby, albo przynajmniej nie jest się w sytuacji – latami modlę się o coś. Imienniczko, mnie ulgę przynosi już samo wyartykułowanie swojego bólu. Mam świadomość, że tu rzeczywiście raczej nikt mi nie odpowie na pytanie dlaczego? Ważne tylko bym mogła moje dlaczego wyartykułować i być z nim przyjęta. Też modlę się, szukam, pytam. Czuję ból, kłócę się z Bogiem. Upadam i wstaję i znów upadam. Próbuję ufać, załamuję się i znów próbuję ufać.

Agnieszka
Agnieszka
30.03.19 22:49
Reply to  Ania

Świetne spostrzeżenie, tylko dlaczego cały ból i gorycz za niespełnione nadzieje i prośby przenosicie na partnerów w dyskusji ? Takie wyładowanie na osobach, które przyłączają się do rozmowy.To,że ktoś zabiera głos w dyskusji to nie jest pouczanie. To po prostu inny punkt widzenia.

tez Ania
tez Ania
30.03.19 22:58
Reply to  Agnieszka

Agnieszko, Nie jest moim celem przenoszenie mojego bólu na innych. Ja tylko przedstawiam swój punkt widzenia. Może jest on skorelowany z moimi doświadczeniami i stąd takie wrażenie. Po prostu robi się nam zwyczajnie przykro gdy czytamy hurraoptymistyczne wpisy o szybkim spełnieniu próśb, o które my modlimy się latami. Zwyczajnie boli gdy są nam udzielane rady, które mają się nijak do naszej sytuacji bo już od jakiś 5 lat stosujemy je bezskutecznie. Chce nam się wyć, gdy ktoś bezmyślnie doradza nam kolejną modlitwę tudzież aktywność celem poznania przyszłego męża bo wszystko to już dawno zrobiłyśmy. A na deser i tak usłyszymy,… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
30.03.19 23:06
Reply to  tez Ania

Wobec tego może lepiej nie czytaj takich świadectw,które wywołują smutek, rozgoryczenie, zdenerwowanie ? Omijaj takie wypowiedzi z dobrymi radami, które się nie przydadzą.

tez Ania
tez Ania
30.03.19 23:13
Reply to  Agnieszka

Może i jest to jakieś wyjście?

tez Ania
tez Ania
30.03.19 23:28
Reply to  Agnieszka

Starałam się wybierać w życiu jak najlepiej, a wyszło…. I nie mogę zrozumieć dlaczego? Przecież chciałam dobrze, przecież naprawdę się starałam. W życiu bym nie przypuszczała, że w wieku 39 lat będę w takim miejscu.

Ania
Ania
31.03.19 08:22
Reply to  tez Ania

Nikt nie zrozumie bardziej od osoby co przezyla podobne sytuacje , latwo jest komus mowic doradzac jak samemu sie wszystko ma, zastamawiam sie co jest nie tak , czy wogole Bog mnie slyszy bo mam wrazenie ze zapomnial po calosci , dziecko drugiej kategorii dla Boga

azia
azia
30.03.19 20:41
Reply to  tez Ania

A moze brak polatach w tym wiary

Ania
Ania
31.03.19 08:28
Reply to  azia

To to chyba napewno bo na poczatku modlilam sie z wiara ze napewno cos sie zmieni ale z uplywem lat coraz trudniej wierzyc i miec nadzieje , a wrecz zniechecam sie do modlitwy , ktos jak mnie zapyta po co ci ta modlitwa czy cos wymodlilam , to co mam powiedziec ze nic ? Nie zadziala to budujaco na innego czlowieka

tez Ania
tez Ania
30.03.19 17:27

Małgosiu, płeć dzieciątka była ”przesądzona” już w momencie poczęcia. Wierzę, że nowenna przyniosła wiele pięknych owoców w życiu Twoim i Twojej rodziny, ale sama płeć dziecka ”decyduje się” w chwili poczęcia i modlitwy jej nie zmienią. Przyznam, że jakoś tak bliskie jest mi to, co napisała moja imienniczka, a co z tymi, którzy proszą latami, o męża, dziecko – obojętnie jakiej płci? To tajemnica, której nikt tu nie rozwikła. Możemy tylko pytać Boga w modlitwie. Skłamałabym pisząc, że moje modlitwy w ogóle nie zostały wysłuchane, bo ta w intencji zdrowia rodziców została wysłuchana. Tato jest zdrowy, operacja się udała, u… Czytaj więcej »

Ania
Ania
30.03.19 16:13

Malgosiu piekne swiadectwo , a co bys powiedziala komus kto modli sie o rodzine o meza dziecko , nie ma znaczenia plec, ponad 15 lat i nic , tez powiesz ze Matka Boza wysluchuje wszystkich ?

31
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x