Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Magdalena: Walka z nowotworem

W październiku 2018 dowiedzieliśmy się, że u mamy został wykryty nowotwór piersi. Szok, niedowierzanie, pytanie dlaczego to właśnie nas spotkało. Tata z nerwów miał rozległy zawał. Rozpoczęło się szukanie miejsca i lekarza, który może pomóc. Wizyty bezskuteczne – nikt nie mógł pomóc w ustaleniu szybkiego terminu operacji co było tak bardzo konieczne. Szukają jakiegokolwiek sparcia, pocieszenia ale też i informacji o wychodzeniu z choroby nowotworowej natrafiłam na świadectwa osób modlących się nowennę pompejańską. Rozpoczęłam wieczorne spotkania z Maryją modląc się o przyspieszenie operacji i to, by nie była potrzebna chemia a mama mogła wracać szybko do sił by cieszyć się każdą chwilą z nami. Z końcem grudnia mama otrzymała termin na operację na połowę lutego. Ja modliłam się jeszcze gorliwiej błagając o pomoc. Cały czas powtarzałam, że będzie dobrze i że zobaczy, że uda się to przyspieszyć i 9 stycznia będzie już po wszystkim (9 stycznia przypadał termin mojej ostatniej modlitwy błagalnej). W pewnym momencie sprawa nabrała przyspieszenia, mama miała zgłosić się do szpitala 7 stycznia, na kolejny dzień wyznaczono operację, a 9 stycznia mama wróciła do domu! Było to dla mnie wręcz nie do uwierzenia! Maryja czuwa nad nami! Teraz czekamy na wynik i wskazania do dalszego leczenia. Ufam, że tak jak prosiłam i nadal proszę Maryję obejdzie się bez chemii a nowotwór już nie powróci. Moc Maryi jest niewyobrażalnie wielka!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Piotr
Piotr
07.03.19 14:46

Piękne świadectwo. Wszystkiego dobrego

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x