Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Katarzyna: Uzdrowienie z choroby nowotworowej

Historia która Nas spotkała jest przede wszystkim dowodem tego jaką moc ma wiara i modlitwa oraz zawierzenie się Matce Bożej, która jest najlepszym lekarzem. Nasze problemy zaczęły się w listopadzie 2016r., mój mąż 31 lat bóle brzucha i jakoś czasem twarz jakby żółta, badania krwi wykazały bardzo wysoko podwyższone próby wątrobowe. W grudniu trafił do szpitala, robiono masę różnorodnych badań w zasadzie nic „złego” nie wykazały, ale też nie było wiadomo co jest przyczyną. Diagnoza zwężenie dróg żółciowych, założono protezę i skierowano na konsultację do innego szpitala. Badania nadal nie dały 100% potwierdzenia diagnozy, nie wniosły nic nowego tylko wymiana protezy co 3 miesiące. W kwietniu 2017r., konsultacje i pobyt w Szpitalu w Warszawie – szpital kliniczny, wiele badań i decyzja o operacji żeby zobaczyć co blokuje drogi żółciowe. Operację zaplanowano na dzień 8 maja 2017r., dzień operacji i tragiczna diagnoza „rak dróg żółciowych” z przerzutami do sieci, przepony i otrzewnej, świat nam się zawalił nie da się opisać tego co przeżyliśmy. Modliliśmy się nieustannie cały czas nie tylko podczas choroby. Mamy dwie cudowne córeczki 2,5 roku i 6 lat. Pomimo takiej diagnozy mąż się cały czas dobrze czuł tylko nosił protezę. Odmawialiśmy cały czas Nowennę Pompejańską. Poruszyliśmy całe NIEBO Swoimi modlitwami modliliśmy się do: MB Pompejańskiej, MB Gidelskiej, MB Częstochowskiej, MB Pocieszenia z Komborni, ŚW Rity i wielu innych Świętych. Szukanie pomocy wśród lekarzy tylko bardziej dołowało, żadnej nadziei, ale wierzyliśmy że najlepszym lekarzem jest Bóg i to Jego musimy się trzymać. Braliśmy udział w Mszach Świętych o uzdrowienie. Trafiliśmy do Pani doktor z oddziału chemioterapii, zlecono badania, ale stan męża nie wskazywał na to by poddać się chemioterapii. Zlecono badania PET całego ciała, które nie wykazało żadnych komórek nowotworowych. My wiemy że to Matka Boża cały czas działała i dzięki Niej taka była diagnoza, a przy tym żadnego leczenia. Mój mąż pomimo tego nie załamał się, był bardzo silny, cały czas wierzył. To on cały czas podtrzymywał mnie na Duchu, a powinno być w drugą stronę. Prowadziła go Matka Boża i dzięki Niej wierzył, że tylko modlitwa może Nam pomóc. Teraz minęło 2 lata, mąż co 3 miesiące ma wymienianą protezę i żadnego innego leczenia. Dziękujemy Matce Bożej i Panu Bogu za to czym Nas obdarowali, bo tego jaki cud od Pana Boga otrzymaliśmy potrafi zrozumieć tylko ktoś kto się zawierzy całym sercem Matce Bożej i z Nią będzie szedł przez życie. Bardzo często zamawiamy Msze Święte w Pompejach aby podziękować za otrzymane łaski, mąż w listopadzie 2018r., odbył również pielgrzymkę do Matki Bożej Pompejańskiej aby podziękować osobiście za otrzymane łaski i prosić o „cud całkowitego wyzdrowienia z tej nieuleczalnej choroby nowotworowej”. W modlitwie „Nowenna Pompejańską” nie ustajemy bo wiemy że to Matka Boża wyprosiła Nam ten „CUD”.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
12 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Magda2
Magda2
17.03.19 16:50

Przepraszam, że tutaj pod świadectwem, ale czy ktoś z tutaj obecnych pracuje w Niemczech/Holandii? Potrzebuję pilnie namiar dla znajomego na agencję, która nie oszukuje. Jak nie znajdzie pracy do końca marca, to będzie bezdomnym.

Prosząca o modlitwę
Prosząca o modlitwę
17.03.19 17:22
Reply to  Magda2

Może Irenka coś podpowie. Irenko odezwij się 🙂

irena
irena
17.03.19 17:41

Bardzo mi przykro ale nie moge pomoc ,poniewaz jakis czas temu moj maz takze pracowal w niemczech,niestety tak jak znajomy od magdy 2 spotykal samych polakow oszustow ,bo nie znal jezyka i nie mogl podjac pracy u niemcow,ja osobiscie nie znam zadnej agenji ,szukalam pracy mezowi na str”my polacy”,ale tam wlasnie byly albo oszusci albo byl wymagany j.niemiecki,ja ne mam tu zadnych polskich znajomych ,moze jesli znajomy od magdy2 zna jezyk niemiecki to powinien isc do niemieckiej agencji pracy a tam go raczej nie oszukaja

Magda2
Magda2
17.03.19 17:50
Reply to  irena

Dziękuję Ci pięknie Irenko za odzew i za poradę odnośnie niemieckiej agencji. Może to jest właściwy trop, dziękuję Ci bardzo i wszystkiego dobrego.

irena
irena
17.03.19 18:01
Reply to  Magda2

Kiedy moj maz nie otrzymal pieniedzy za prace zadzwonilam do tych oszustow i powiedzialam ze pojde do lokalnej gazety,na policje i gdzie tylko sie da ,ze zrobie im smrod i firma zamknie dzialalnosc i przestana oszukiwac ludzi ,wiec pieniadze szybko trafily na konto mojego meza

enia
enia
17.03.19 18:14
Reply to  irena

Taki filigranowy drobiazg jak irena ma SIŁĘ

irena
irena
17.03.19 18:41
Reply to  enia

Enia moze nawet nie sile, ale dar przekonywania ,co juz wiele razy mi pomolo w trudnych sytuacjach zyciowych

irena
irena
17.03.19 17:51
Reply to  Magda2

Magdo 2 czy twoj znajomy zna j.niemiecki ?

irena
irena
17.03.19 17:52
Reply to  irena

W jakiej czesci niemiec on przebywa?

Magda2
Magda2
17.03.19 18:26
Reply to  irena

Zna niemiecki tyle o ile, dogaduje się. Obecnie przebywa w Polsce, ale długi się kumulują i musi w trybie pilnym jechać za granicę.

enia
enia
18.03.19 01:03
Reply to  Magda2

Magda2 od spraw finansowych jest o.Wenanty Katarzyniec i św.Józef, a teraz jego miesiąc

Magda2
Magda2
18.03.19 17:30
Reply to  enia

Eniu dziękuję, przekazałam znajomemu.

12
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x