Witam Wszystkich Czcicieli Matki Bożej, chciałam złożyć swoje świadectwo odmówienia Nowenny Pompejańskiej. Przez ostatnie pół roku odmówiłam trzy nowenny i trochę mi wstyd,że dopiero teraz piszę świadectwo. Myślę,że wpływ na to miał szatan, który jak wiadomo nie nawidzi różańca i robił wszystko bym się do tego nigdy nie zabrała. Pierwszą nowennę odmówiłam za dusze czyśćcowe, drugą aby Maryja wskazała mi czy chłopak który mi się bardzo spodobał to jest ten na którego tyle czekam i czy taka jest wola boża w tej sprawie. W trakcie odmawiania nowenny poczułam wewnętrzne przekonanie, że to nie to i moje uczucie ( zauroczenie) mineło i za to chcę podziękować Maryji, że wskazała mi wolę bożą w tej sprawie. Trzecią nowennę odmówiłam w intencji mojej bratowej o jej szczere nawrócenie i przemianę jej serca i tu również Maryja pomogła bratowa się zmieniła stała się spokojniejsza, przestała się denerwować i wierzę,że Maryja pomoże jej otworzyć serce dla Pana Jezusa. Odmawiając nowennę czułam spokój to,że wszystko będzie dobrze,że trzeba zaufać Maryji a wszystko się ułoży. Dziękuję Maryjo moja MAMO.
i jak z Tym chłopakiem?
Jagodo, masz jakiś problem z czytaniem ze zrozumieniem czy ze jak? Autorka świadectwa jasno i wyraźnie napisała, ze dostała wewnętrzne przekonanie, ze to nie ten chłopak i że za to przekonanie dziekuje. O tutaj przytaczam fragment w któym ona to napisąła: „drugą aby Maryja wskazała mi czy chłopak który mi się bardzo spodobał to jest ten na którego tyle czekam i czy taka jest wola boża w tej sprawie. W trakcie odmawiania nowenny poczułam wewnętrzne przekonanie, że to nie to i moje uczucie ( zauroczenie) mineło i za to chcę podziękować Maryji, że wskazała mi wolę bożą w tej sprawie.… Czytaj więcej »
ja nie pytałam Cb o odpowiedz tylko autorkę wiec daruj sobie z takim komentarzem!!!
Ale autorka już ci jasno i wyraznie napisała co z tym chłopakiem :-). Więc czego jeszcze od niej chcesz? Swoją drogą ciekawe ze tylko tego chłopaka potrafiłas wyłapać z tego świadectwa?? A dusze czyśćcowe za które się ona modliła to już nie widziałaś….