Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Karolina: Studia bez przeszkód

O Nowennie dowiedziałam się od mojej katechetki (teraz już ulubionej!) jeszcze w liceum. Zaraziła mnie wiarą w możliwe cuda swoim świadectwem uzdrowienia mamy i znalezienia mieszkania. Pierwszą swą nowennę odmówiłam właśnie wtedy, w intencji studiów. Miałam ambitne plany przeprowadzenia się do Niemiec i podjęcia tam licencjatu. Nowennę rozpoczęłam więc tuż przed rozpoczęciem rekrutacji. W trakcie nie obyło się bez niemałych problemów, to jakiejś kartki brakowało, to gdzieś coś się zgubiło. Ale dostałam się. I ileż dobrego wynikło z tych studiów dla mojego życia! Matka Boża skierowała mnie na uniwersytet blisko Polski, tak że do najbliższego polskiego kościoła miałam nie więcej niż pół godziny, a w nim cudownie poznałam siostry zakonne, które były dla mnie opoką, gdy tylko było to potrzebne. Przez całe trzy lata czułam opiekę Matki Bożej, bywało trudno, ale zawsze wszystko dobrze się kończyło i wiedziałam, że to właśnie dzięki tej opiece. Dostałam stypendium, znalazłam pracę, wyjechałam na Erasmusa do uniwersytetu swego pierwszego wyboru, ani razu nie miałam poprawki egzaminu! Jako jedna z niewielu studia skończyłam w terminie i to z super średnią. A do tego wszystkiego poznałam tam swe dwie przyjaciółki, które teraz są dla mnie niesamowitym wsparciem. Zawdzięczam to wszystko Maryi. Dziś rozpocznę swą czwartą nowennę. Każda po drodze była wyjątkowym przeżyciem i nawet jeśli nie widziałam bezprośrednio jej efektów, wiem, że najważniejsze jest to, że zbliżyły mnie do Maryi. Odmawiajcie tę nowennę, mówię Wam. Warto doświadczyć tej miłości na własnej skórze, ona wyleczy każdą ranę.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Małgorzata
Małgorzata
08.03.19 11:36

Jesteś fantastyczną,młodą osobą,kroczącą drogami wiary.Pozdrawiam.

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x