Już pół roku mija od kiedy odmówiłam nowennę za moją koleżankę, u której wykryto nowotwór jelita grubego z przerzutami w bardzo zaawansowanym stadium choroby. Nadmienię, że miesiąc wcześniej za wstawiennictwem Św.Józefa udało nam się odwiedzić Maryję w Pompejach- przez całą wycieczkę nie odczuwała żadnych dolegliwości.
W mojej desperacji i widząć, że tylko cód może ją uratować pobiegłam do Maryi. Modlitwa dodała mi otuchy i uspokoiła mój strach o nią. Oddałam jej życie Bogu. Wiele przeszła. Dostała się na chemioterapię celowaną bez obietnicy czegokolwiek. Zatrzymanie choroby powinno się odbyć po około 4-5 miesiącach. Po badaniach okazało się, że choroba cofnęła się o 40 %! Niewiarygodne!
Dalej się leczy i walczy. Jej los powierzam Najlepszej Lekarce i ufam, że Bóg wie co dla niej najlepsze.
Medalik pompejański
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Zdrapka „Nowenna pompejańska” – pomoc w modlitwie
W między czasie moja córka zachwyciła się wegetarianizmem i weganizmem. Jej radykalizm doprowadzał mnie do paniki. Jej stan zdrowia gwałtownie się pogorszył, wpadła w anemię, nie miała na nic siły, opanował ją smutek i beznadzieja. Moje tłumaczenia na nic się nie zdały. Odmówiłam za nią Nowennę rozwiązującą węzły i prosiłam Maryję o jakiś znak, że będzie dobrze, żebym się nie martwiła. Czułam Jej opiekę w czasie odmawiania tej modlitwy, a dzień po jej ukończeniu córka zaczęła jeść mięso i nabiał. Widziałam ile ją to kosztowało i jaką wlkę stoczyłą ze sobą, światem i modą. Niech Bóg będzie zawsze błogosławiony! Niech będzie błogosławiona Maryja!
P.S. Nie jestem wrogiem wegetarianizmu ani weganizmu- wręcz odwrotnie. Ale uważam, że nie wszystkim to służy i trzeba poznać siebie by wybrać dobrą drogę. A już w szczególności kiedy np dieta staje się bożkiem i psuje się zdrowie- to dla mnie czerwona lampka..
Skoro 28 lat dałam radę i jestem zdrowa, tzn. że dobre produkty kupuję i z dobrych przyrządzam posiłki. Zdziwiłabyś się co robią rolnicy, żeby sprzedać swoje plony w szybszym czasie.
Lata praktyki nauczyły mnie, gdzie szukać pożywienia, które wrzucam do garnków, tego się trzymam i życzę każdemu, aby w trosce o siebie znalazł dietę, która wpłynie na dobry stan zdrowia, zgodnie z przekonaniami.
Sporo ludzi , którzy jedza to 'niezdrowe męcho’ też przezyło na min 28 lat i są zdrowi 🙂 . I za zła zywnośc nie zwalaj calej winy na rolników, bo oni akurat są tutaj tylko jedną z czesci składowych. A pozza tym mięso i warzywa zanim zostaną kupione od rolnika muszą przejśc rózne testu jakości.
To może powiesz, gdzie kupujesz zdrowe jedzenie, bo sama jestem ciekawa. Dzisiaj chyba już nie ma takiego miejsca, gdzie można kupić coś zdrowego.
Fajnie wiedzieć, że jest nas więcej pompejanek-wegetarianek
Acha i konsekwentnie od ponad 20 lat nie posiadam galanterii ani ubrań ze zwierząt, zajmuje więcej czasu wynajdywanie takich produktów,w obecnych czasach prościej niż kiedyś. Inaczej wegetarianizmu sobie nie wyobrażam. Rodzinie nic nie narzucałam, sami dokonują wyborów.
Pani córka uległa raczej modzie na bycie chudą i życiem w Internecie z robieniem zdjęć od bladego świtu do nocy, to słabła, bo trzeba jeść i jeszcze te posiłki przyrządzać, a nie tylko chcieć być fit i wegetarianinem, bo to modne. 28 lat jestem wegetarianką ( od 13 roku życia nie chciałam jadać mięsa ponieważ kocham zwierzęta- jednak Mama jeszcze ze mną ” walczyła”, kiedy miałam 15 lat już zaprzestałam jadać mięso, z zupami gotowanymi na wywarach z mięsa włącznie) ryby zdarza mi się jadać, głównie łososia atlantyckiego. Anemii nigdy nie miałam, ani żadnych poważnych chorób. Biało zwierzęce, doskonale zastępuje… Czytaj więcej »
Taa.. Jasne.. Jedynie zwierzęta sa hodowane na sterydach, antybiotykach i innej chemii. Owoce i warzywa za to nie są niczym pryskanie, by ich zadne owady i szkodniki nie zjadły. Jasne. Moze te twoje zdrowe warzywka mają więcej chemi niz te zwierzątka. No chyba ze sama wszystko hodujesz na wałsnych hektarach pola i wiesz czym pryskasz, a raczej czym nie pryskasz swojej zieleninki, wiesz skąd pochodzi nasiono. Ze nie zostąło w zaden sposób genetycznie zmienione przez naukowców ino by ich zaden owady nie zeżarły… TO pewnie wiesz. A kalafiorek, brokułki , marchewki jesz tylko takie , z których wyłazi robaczek. Robaczka… Czytaj więcej »
Bóg zapłać za świadectwo. Chwała Tobie Boże.
Wegetarianizm nie jest tak neutralny jak by się wydawało, odpowiada za niego jakiś zły duch. Słuchałam audycji z mszy o uzdrowienie kiedyś i chyba to tam słyszałam, że ksiądz mówił o złych duchach wegetarianizmu.
Nie zgodze się z tym , wegeterianizmem jak i weganizm bywa leczniczą dietą ,ale trzeba mieć wiedze na ten temat .
Każdą dietą można zrobić sobie krzywde nawet zwyczajną (choroby serca ,wysoki cholesterol, migreny ,cukrzyce,otyłość, wysokie ciśnienie nawet bezpłodność to choroby złego odżywiania i żaden sposób odżywiania nie jest zły złe są nawyki żywieniowe .
Ps. demonizowanie czegokolwiek jest to bardzo złe podejście ,jak już to właśnie dieta wegetriańska jest dietą która służy człowiekowi niż odwrotnie.
Odszukałam w internecie jeszcze jeden przypadek: „Słynny jest opisywany przez księdza Michała Olszewskiego kazus młodej dziewczyny, z której ten zakonnik wyganiał salcesonem ducha wegetarianizmu. (…) Ksiądz Olszewski (…) pełni funkcję rzecznika Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Nowej Ewangelizacji” i jest egzorcystą.
Nie wydaje mi się, by każdy kto nie je mięsa ze względów zdrowotnych jest inspirowany przez złego ducha, jednak egzorcyści mówią, że wegetarianizm może być inspirowany przez niego.
Droga Magdo, odsyłam Cię do Pisma Świętego do KKK a nie do gdzieś napisanej lub zasłyszanej informacji . Żaden Kapłan nawet egzorsycta nie jest ponad prawem kościoła a jeżeli głosi coś sprzecznego z nauką Kościoła to niestety jest sam na złej drodze.
Powtórze tu poraz setny bądźmy posłuszni prawom kościoła katolickiego a nie pojedyńczym jednostkom bo to droga ,która prowadziła i prowadzi zawsze do podziału.
Zgodze się ,że z jedzenia nie można uczynić sobie bożka ,ale to dotyczy wszystkich ludzi nie zależnie od sposobu odżywiania .