Szczęść Boże. Moja żona miała zdiagnozowany guz. Modliłem się z ogromną nadzieja i dziękczynieniem. Po 5 miesiącach, ku zdziwieniu lekarza guz zniknął. Chwała i część Najświętszej Panience z Pompejów. Dziękuję Ci, Mateczko!
Sesja wygasła
Proszę zalogować się ponownie. Strona logowania zostanie otwarte w nowym oknie. Po zalogowaniu można ją zamknąć i wrócić tutaj.