Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Małgorzata: O szczęśliwe rozwiazanie

Bardzo chciałam odmawiać te nowennę ale zawsze coś wypadało.Jednak los płata figle a myślę ,że to też jakiś znak od Boga Synowa zaszła w ciążę,.Wszystko było dobrze do czasu .Okazało się ,że ciąża jest zagrożona ,leżała w szpitalu,,Postanowiłam wtedy ,że te nowennę odmowie i zaczęłam to robić od razu ponieważ ufałam Mat e Bożej ,bo nieraz mi pomogła.Nie powiem ,że było łatwo.Ale już w trakcie odmawiania zawsze coś próbowało mi przeszkodzić.To urywały się telefony,to miałam gdzieś wyjechać,ale ja też byłam uparta i nieprzerwanie odmawiałam.Juz druga część,DZIEKCZYNNA odmawiała spokojnie.A synowa czuła się coraz lepiej i teraz po zmianach praktycznie nie ma sladu,.Pewnie ,że musi uważać na siebie,a dzidziuś jeszcze się nie urodził ale kochamy Go bardzo i nieozemy się go już doczekać.Zaraz po Świętach postanowiłam odmawiać jeszcze raz nowennę ,bo przy jej odmawianiu czułam spokój i ufność ,że Matka Boża czuwa nad naszą Rodziną i jej błogosławi.Trzeba tylko przy jej odmawianiu mocno ufać Bogu,bo na pewno ,na 100 procent w jakiś święty spokój na Nas wpływa .

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x