Swoją pierwszą Nowennę Pompejańską zaczęłam odmawiać w listopadzie ubiegłego roku, kiedy byłam w zagrożonej ciąży bliźniaczej. Sytuacja była bardzo zła. Głęboko wierzyłam, że dzięki tej codziennej modlitwie Bóg ocali moje dzieci. Tak też się stało. Dzieci urodziły się zbyt wcześnie, ale urodziły się żywe, pozostawały pod opieką cudownych lekarzy a i nam (rodzicom) nie brakowało sił i cierpliwości. Dziś mają 10 miesięcy, są zdrowe i dobrze się rozwijają. Jestem pewna, że dzięki Najświętszej Maryi Pannie wstawiającej się za moimi dziećmi u Boga wszystko jest teraz dobrze. Nigdy nie traćcie nadziei, dla Boga nie ma niemożliwego! Amen!
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy