O nowennie dowiedziałam się już dość dawno. Odmówiłam kilka i za każdym razem żyło się łatwiej. Zostałam wysłuchana w sprawach syna i małżeństwa choc w tej drugiej połowicznie. Wiele razy rozpoczynałam nowennę w intencji męża i uwolnienia go z nałogu nigdy nie udało mi się jej ukończyć. Mam wrażenie że te siły są zbyt silne. Nadal szukam siły i wsparcia w Matce Bożej bo wiem że może wszystko. Obecnie brakuje mi energii ale to coraz bardziej doprowadza mnie do momentu gdy chcę przez łzy wołać Jezu Ty się tym zajmij. Coraz bardziej rozumiem słowa modlitw. Nie ma większej siły w moim życiu.
Magdo, proszę Cię nie rezygnuj z odmawiania nowenny. Mi też parę razy zdarzyło, że zapomniałam i nie odmówiłam do końca. Uznałam, że intencja była wiadoma Bogu. Zaczęłam na drugi dzień nową. Głowa do góry. Pomódl się o siły i zdrowie dla siebie 🙂 ta intencja będzie najlepsza na początek skoro z nastrojem jest kiepsko. Ja dziś kończę 2 nowenny. I planuję jutro zacząć kolejną rozpocząć 🙂
Życzę Ci samych Błogosławieństw i wytrwałości.
Proszę się nie poddawać .rozpocząć nowennę z radiem różaniec .bardzo pomaga .ja odmawiam już 8 z radiem różaniec .szczęść Boże
na smartfonie pan ma?