Maciej: Pierwsza prawdziwa modlitwa

Uważałem ze jesli jestem katolikiem i chodzę do kościoła to wszystko pomiędzy mną a Bogiem jest poukładane.Mylilem się .Kiedy zapytal mnie mój brat czy nie podjąłbym się tej nowenny,pomyslalem czemu by nie 🤷🏻‍♂️przecież to modlitwa jak każda inna.Modliliśmy się za naród w stulecie niepodleglosci.Pomyślałem ze to będzie takie patriotyczne 🇵🇱💪wcześniej może raz lub dwa odmówiłem cały różaniec bo ktoś mnie do tego zmusił.Dziś różaniec jest ze mną 24/h.Pierwszego dnia ku mojemu zdziwieniu kiedy skończyłem mówić,czołem jakby minęło piec minut,zerknąłem na zegarek a to było półtora godziny na kolanach😯

Poczolem się cudownie.W następnych dniach dodawałem sobie modlitw.Mialem uczucie ze mógłbym tak bez końca.Zaczolem modlić się w samochodzie na spacerze w pracy.Modle się za rodzine,księży,przyjaciół,wrogów i dusze w czyśćcu cierpiące.W tej chwili jestem po spowiedzi z całego życia i wciąż uważam ze cos jeszcze z mojej przeszłości muszę rozliczyć.Sluchanie audycji katolickich daje mi radość i zaczolem czytać Pismo Święte.Wiem ze muszę być jeszcze lepszym ojcem i mężem,pracuje nad tym.Zaczęliśmy rozmawiac o Bogu w domu. Wczoraj skończyłem nowennę.Codziennie wstając o 4.30 aby nie zaniedbac innych obowiązków,nie byłem zmęczony🤔.Wierzę ze w kochanej Polsce do której marze kiedyś powrócić wszystko się poukłada.Jeśli chodzi o mnie to dzięki różańcowi znalazłem kontakt z Maryja i Niebem😇

Zrozumiałem jaki byłem pyszny,letni w wierzę i lekceważyłem wiele spraw.Co spowodowało tez moje kalectwo lecz dzięki oddaniu się Marii przez cała nowennę nie czołem bólu i mogłem chodzić 🚶🏻‍♂️ Teraz tak wiele daje mi modlitwa.Dziś chciałbym zacząć następna nowennę.Prosze ducha świetego aby mnie natchną intencja bo jest tak wiele do wymodlenia.