Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

LIST: Kasia: wiem jaka głupia i pusta byłam

Witam wszystkich. Popieram wpisy wszystkie, które nie oceniają autora świadectwa. Wszyscy jesteśmy grzeszni, wszyscy mamy swoje słabości, zakochanie jest silnym uczuciem i można łatwo popełnić błędy życiowe przez to, ale każdy kto przeżył prawdziwe zakochanie wie, ze ciężko tutaj o rozsądek dlatego jedynie różaniec jest droga w tej sytuacji. Ja sama zanim się nawrocilam zrobiłam wiele złego, bo byłam daleko od Boga.  Rodzice nie nauczyli mnie prawdziwej miłości i przez to sama nie umiałam jej dac nikomu. Dzis jestem dwie drogi milowe od mojego poprzedniego życia, choć na życiowym zakręcie, gdzie moje małżeństwo leży w gruzach. Tak naprawdę w dużej mierze przeze mnie sama, ale ból i cierpienie przez jakie przeszłam wyczyściły mnie z całego grzechu i uszlachetniły. Bóg okazał mi swoje ogromne miłosierdzie, pomimo mojej ogromnej grzeszności i dzis mogę powiedzieć ze stanęłam na nogi dzięki Niemu, jestem lepszym człowiekiem, rozumiem w końcu co to znaczy kochać – nie mówię o zakochaniu i endorfinach wtedy wydzielanych ale o miłości jaka daje Bóg i która pozwala kochać drugiego miłością Boga. Sama myślałam ze już nie kocham męża, ze jestem z nim nieszczęśliwa, to myślenie napędzało mnie do złego, do niszczenia naszego małżeństwa.

Myślałam ze ugrzęzłam na dobre i ze nawet lepiej ze się rozwiedziemy. Teraz po moim nawróceniu wiem jaka głupia i pusta byłam. Tego czego mi w życiu brakowało to nie innej osoby i zakochania ale Boga i spojrzenia na męża Jego oczami. Dzis kocham męża bezwarunkowo, kocham za to ze jest moim mężem i Bóg nas połączył. Może już na to obudzenie jest za późno (bo nieuchronnie zbliżam się być może do ostatniej sprawy sądowej) ale wiem ze sama nic nie mogę już zdziałać w tej sytuacji. Jeśli wola Boga jest nas złączyć na nowo będę przeszczęśliwa, jeśli nie tez sie zgadzam. Możecie mnie oceniać przyjmuje wszystko, bo wiem ze nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, a nawet jakbym miała to i tak nie zamierzam wymieniać się docinkami. Jedyne czego pragnę osiągnąć tym wpisem to przestrec autorkę – to c dzieje w Twoim życiu ma na celu rozbicie Twojego małżeństwa.

Wierz mi, ze jeśli zaprosisz Swieta Rodzine do Waszego małżeństwa to zobaczysz jak nagle spojrzysz na męża na nowo z miłością. Nie popełniaj błędu i nie przekreślaj rodziny przez swoje zauroczenie. To tylko Ci się teraz wydaje ze będzie tak pięknie i kolorowo z tym drugim, a wierz mi nie będzie nigdy. Nic gdzie nie ma Boga się nie utrzyma. Nie powielaj moich błędów i chroń swoją rodzine – największy skarb dzisiejszych czasów i największe marzenie wielu ludzi z rozbitych małżeństw.

Bądź mądra, Maryja Cię poprowadzi! Odetnij taz na zawsze kontakt z tym drugim mężczyzna, niech Tobie nie mąci w głowie. Módl się za siebie, bo jak Twoje serce się odmieni to cały świat się odmieni. Gdy będziesz szczęśliwa sama ze sobą, a Twoja dusza będzie zdrowa to docenisz swoją rodzine. Niech Pan nasz ma Ciebie w opiece.

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
tez Ania
tez Ania
16.02.19 16:48

Kasiu, chciałam Cię wirtualnie przytulić. Chciałabym dodać Tobie otuchy i nadziei. Życzę Ci z całego serca, by sprawy potoczyły się w kierunku dla Ciebie najlepszym i najpomyślniejszym.

Mmm
Mmm
16.02.19 13:29

Popełniłam ten sam błąd co Ty.. ukochany mi nie wybaczyl… :(((

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x