Witam wszystkich. Jest to moja trzecia nowenna. W pierwszej modliłam się o znalezienie pracy – otrzymałam to o co prosiłam. W kolejnej o wyleczenie z alkoholizmu mojego ojca, niestety jeszcze to nie nastąpiło ale wierze ze wkrótce tak będzie, a jeśli trzeba to odmowie jeszcze jedna i kolejne nowenny w tej intencji. Trzecią nowennę zaczęłam, ale w połowie przerwałam i nie udało mi się jej dokończyć, jednak mimo tego Matka Najświętsza i tak mnie wysłuchała. Teraz modlę się o kolejną łaskę i mocno wierze że i tym razem Maryja mnie nie opuści. Długo zwlekałam z napisaniem tego świadectwa, zupełnie niepotrzebnie. Czasami w modlitwie towarzyszy mi rozproszenie i zmęczenie, ale warto wytrwać. Przynosi to spokój i radość. Pozdrawiam wszystkich i polecam nowennę. Maryja Was nie opuści i jak dobra Matka zawsze wysłucha swoje dzieci.
