Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: Świadectwo

Szczęść Boże, dzisiaj z radością chcę powiedzięć o tym, że Matka Boża wysłuchała mojej modlitwy ponownie.Syn mój otrzymał pracę , ale była ona na okres pół roku. MIeliśmy nadzieję, że po upływie tego czasu będzie można umowę przedłużyć. Niestety nie było takiej możliwości. Usługa została wykonana i koniec. Umowa wygasła.Rozpoczęłam następną nowennę.Po jej zakończeniu znowu syn znalazł pracę. Może tym razem praca będzie stała. Jest to bardzo ciężka praca i słabo płatna ale cieszymy się i jesteśmy wdzięczni Matce Bożej za ratunek. Jesteśmy sami we dwoje.Ja mam 75 lat i jestem wdową.Mój syn ma 37 lat i jest z wykształcenia humanistą z uniwersyteckim dyplomem.Niestety , nikt w dzisiejszych czasach nie szanuje takich ludzi. Nawet do najzwyklejszej fizycznej „roboty” nie chcą takiego pracodawcy zatrudnić bo „za mądry”, a w urzędach wszystkie stołki zajęte . Dziękujemy Matce Bożej za otrzymaną łaskę i wierzymy, że Ona nas nie opuści w potrzebie. Bądzcie dobrej myśli wy, którzy szukacie ratunku u Matki Bożej.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x