Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: Nowenna o uratowanie małżeństwa

gdy dowiedzialam sie ze maz ma romans,wpadlam w rozpacz. Bylysmy malzenstwem 17 lat. Po pierwszym szoku przypomnialam sobie jak moja mama mowila o nowennie pompejanskiej. Pomyslalam ze tylko ona mi pomoze! Zaczelam szukac w internecie wszystkiego na ten temat.rzeczytalam pare wypowiedzi , wiekszosc pisala ze odmawiaja drugi raz i wierza ze pomoze. Ja pomyslalam mne sie uda !!! Zaczelam odmawiac litanie 13 lipca a 3 tygodnie pozniej moj maz powiedzial mi ze to byl blad , ze zerwal wszelki kontakt z ta kobieta i prosi mnie o wybaczenie i o szanse wszystkiego naprawienia. Od tamtej pory jestesmy znowu rodzina!!!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
47 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Elżbieta
Elżbieta
28.02.19 22:35

Piękne świadectwo. Mnie się nie udało . Sąd orzekł rozwód ale odmawiam 17tą nowenne w tej chwili o nawrócenie męża nie poddaję się może Maryja i mnie usłyszy choć jest beznadziejnie po ludzku. Niech Wam Pan Bóg błogosławi

Agnieszka
Agnieszka
28.02.19 22:53
Reply to  Elżbieta

Elu a może odmów jedną za siebie i poproś kogoś, żeby też pomodlił się za was tą nowenna. Też mi to poradziła moja niezawodna koleżanka. Ona ma odmówić za mnie a jej mąż za mojego męża…….prawdziwi przyjaciele….

Elżbieta
Elżbieta
28.02.19 23:19
Reply to  Agnieszka

Niestety nie mam takich osób modlą się ale nowenny nikt nie chce podjąć. Za siebie odmawiałam tez

Agnieszka
Agnieszka
01.03.19 06:00
Reply to  Elżbieta

To zapisz się do róży. Ja poza nowenną jestem w dwóch…..a wtedy wiele osób modli się za ciebie.

Elżbieta
Elżbieta
01.03.19 06:56
Reply to  Agnieszka

Agnieszko jestem w trzech różach

Żona W.
Żona W.
01.03.19 17:55
Reply to  Elżbieta

Elu, dziś zacznę odmawiać za ciebie i twojego męża Michała nowennę. Odmówiłam już kilka za swoje małżeństwo i pomalutku jest lepiej. Z Bogiem, pozdrawiam

Agnieszka
Agnieszka
01.03.19 20:45
Reply to  Elżbieta

Elu jestem nauczycielką. Teraz nie dam rady ale w wakacje odezwij się do mnie a odmówię w twojej intencji nowennę.

Elżbieta
Elżbieta
01.03.19 21:04
Reply to  Agnieszka

Niech Ci Pan Bóg błogosławi. Nie wiem co powiedzieć sama twoja propozycja jest już nadzieją

Agnieszka
Agnieszka
01.03.19 21:18
Reply to  Elżbieta

Lubię odmawiać nowennę więc nie będzie to dla mnie problem. Co do intencji to jeszcze się zgadamy. Przypomnę ci się bliżej wakacji a teraz będę się modlić też w twojej intencji.

Elżbieta
Elżbieta
01.03.19 22:08
Reply to  Agnieszka

Żona W.
Żona W.
02.03.19 08:49
Reply to  Elżbieta

Elu, wczoraj rozpoczęłam nowennę za ciebie i twojego męża Michała. Pamiętam twoje wpisy, nie poddawaj się. Z Panem Bogiem.

Elżbieta
Elżbieta
03.03.19 21:18
Reply to  Żona W.

Niech Ci Pan Bóg błogosławi. Nie wiem co powiedzieć łzy mi ciekną po policzkach teraz . Niech Matka Najświętsza ma cię zawsze w opiece

Żona W.
Żona W.
01.03.19 21:26
Reply to  Elżbieta

Kochana Elu. Śledzę twoje komentarze od dłuższego czasu i bardzo mi cię szkoda. Też odmówiłam kilka nowenn za swoje małżeństwo bo spotkało mnie to samo, z tym, że mamy małe dziecko. Twoje modlitwy na pewno są wysluchane. Ja się modliłam 5 lat i teraz dopiero dostrzegam łaski.. Dziś rozpoczęłam nowennę za ciebie i twojego męża Michała. Jeszcze tylko 53 dni, trzymaj się i niech cię Matka Boża chroni.

Agata
Agata
03.03.19 20:59
Reply to  Żona W.

Zono W. modlilas sie 5 lat? Jestes po rozwodzie? Piszesz ze teraz dostrzegasz lask i ze jest lepiej. Moglabys napisac wiecej. Maz wrocil do Ciebie?Pytam, bo takze modle sie za swoje malzenstwo i powrot meza.

Joanna
Joanna
05.03.19 13:04
Reply to  Agata

Agato ja również modlę się o uzdrowienie mojego małżeństwa. Wierzę w słowa Boże że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Chociaż nam z ludzkiego punktu widzenia wszystko wydaje się już stracone. On leczy nasze rany i koi nasz ból w nim odnajdziemy prawdziwy spokój i miłość.
Życzę Ci wytrwałości w modlitwie i pogłębienia jeszcze bardziej w Boże Miłosierdzie.

Elżbieta
Elżbieta
03.03.19 21:19
Reply to  Żona W.

❤❤❤❤

Elżbieta
Elżbieta
04.03.19 16:14
Reply to  Żona W.

Do zonaW Kochana jak się możemy skontaktować masz może profil na fb

Kaśka
Kaśka
28.02.19 13:16

Udało się komuś uratować małżeństwo w trakcie spraw rozwodowych? Czy to wogóle jest możliwe?

Agnieszka
Agnieszka
28.02.19 14:18
Reply to  Kaśka

Czytałam że tak. Znam parę że po 5 latach do siebie wrócili ( po rozwodzie). U mnie jest taki problem, że ja sama już nie wiem czy chcę jego powrotu. Kocham go…..ale jak ja to mogę wybaczyć. Nie wiem czy pozwoliłabym mu się dotknąć. Cieszę się że dobrze poszło ci na rozprawie. Naprawdę dużo osób się modliło.

Ola
Ola
28.02.19 14:46
Reply to  Agnieszka

Hej Ja mam trzecia rozprawę w przyszły wtorek. Modliłam się, byłam w Częstochowie, Leśniowie, na modlitwie wstawienniczej, odmówiłam mnóstwo modlitw w tym 3 nowenny. Przez ostatnie miesiące żyłam w samotności, bolu, poświęcając się dzień w dzień zagadnieniom małżeństwa. Ostatnio stwierdziłam ze nie modlę się już o nasze małżeństwo, tylko dziękuje Bogu ze mam prace, dwie nogi i ręce, ze mogę oddychać, utrzymać się sama itd Może to takie banalne sprawy ale w obliczu innych tragedii na świecie jestem wdzięczna ze jestem zdrowa i mam wszystko co do życia jest potrzebne. Sama nie wiem czy chce żeby mąż już wrócił wiedząc… Czytaj więcej »

Agata
Agata
03.03.19 21:01
Reply to  Ola

A jak dlugo nie jestescie razem?

Agnieszka
Agnieszka
04.03.19 08:17
Reply to  Ola

Napisz dokładnie kiedy ta rozprawa to obiecuję modlitwę …..zacznę już od dzisiaj. Kiedyś jeden ksiądz mi powiedział, że krzyż to nie tylko cierpienie …… i zgadzam się z nim. Pamiętaj przed rozprawa poprosić Ducha św. żeby mówił za ciebie ( albo za twojego świadka) ….nie zapomnij dodać, żeby plątał język stronie przeciwnej:))) Poproś Świętego Antoniego, Maryję i Józefa i kogo jeszcze chcesz żeby byli na sali. Nie zapomnę jak zeznawała moja mama….prosta kobieta a używała takiego słownictwa że mi samej oczy wychodziły na wierzch. Bałam się jak jej pójdzie a było ok:) i pamiętaj …..musisz wyglądać pięknie i na luzie…już… Czytaj więcej »

Ola
Ola
04.03.19 10:55
Reply to  Agnieszka

Dziękuję Agnieszka! Dodałas mi otuchy. Moja rozprawa jest jutro rano. Boję się bo nie wiem co mówić. Jak próbuje w głowie coś ułożyć to nic nie wychodzi. Chce być silna i pokazać klasę. Jak chce niech odchodzi do innej ale z jego winy. On mnie porzucil ostatecznie. Nie wiem tylko czy utrzymywać że nie zgadzam się na rozwód czy powiedzieć sądowi że jak chce to nie trzymam go na siłę i niech idzie tam gdzie będzie szczęśliwy. Jak się u Ciebie zakończyło? Dziękuję za modlitwę. Bardzo doceniam.

Agnieszka
Agnieszka
04.03.19 12:59
Reply to  Ola

Nic nie układaj w głowie. Poproś Ducha świętego , żeby mówił za ciebie. U mnie podziałało. Odezwę się później…

Agnieszka
Agnieszka
04.03.19 20:25
Reply to  Agnieszka

Olu mi powiedziała jedna siostra zakonna, która mnie wspiera, żebym się na rozwód nie godziła. Też się nad tym zastanawiałam, bo z jednej strony miałabym spokój ( o ile tak można powiedzieć???) moja sytuacja była by jaśniejsza. Ale z drugiej strony przecież i tak będziemy małżeństwem….Napisz o której dokładnie będzie ta rozprawa. Nie przejmuj się…wiem, że łątwo powiedzieć ……Jak zdążysz idź rano na mszę św. Ja się będę modliła i wiem, że wszystkie które to przeczytają też…Przykro mi, że musisz to przechodzić. Nie potrafię tego zrozumieć, ja obca osoba czuję twoje cierpienie a nasi mężowie wbijają nam nóż w serce… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
05.03.19 13:53
Reply to  Agnieszka

Napisz jak poszło……?????

Joanna
Joanna
05.03.19 12:57
Reply to  Ola

Olu nie poddawaj się w modlitwie Pan Bóg jest przy Tobie pomódl się przed rozprawa wszystko będzie dobrze.
Niech Bóg ma Cię w swojej opiece.

Kaśka
Kaśka
28.02.19 14:53
Reply to  Agnieszka

Agnieszko. Czułam, że nie jestem sama. Oczywiście najtrudniejsze przede mną bo sprawa kolejna dowodowa i świadkowie.
A co do Ciebie. No cóż. Ja też nie jestem pewna, czy umiałabym (albo czy bedę umiała) sobie z tym poradzić. Ale myślę, że jest to nasz najmniejszy problem. 🙂 Jak będzie taka sytuacja to Bóg wie, co zrobić z naszymi uczuciami i sercem. Ufajmy MU ponad wszystko.

Agnieszka
Agnieszka
28.02.19 22:50
Reply to  Kaśka

Przed moją pierwszą sprawą koleżanka (katechetka z powołania) poradziła mi zawierzyć oficjalnie Maryi sprawę rozwodową. znalazłam sobie wzór w internecie, ujęłam tam wiele rzeczy ale między innymi właśnie: sędziego, ławników i cały proces. Naprawdę wam polecam tym bardziej, że za chwilę pierwsza sobota. Ja poszłam w zwykły dzień i szeptem przeczytałam w kościele. ( Pamiętajcie, że nasze myśli słyszy tylko Bóg)

Agata
Agata
01.03.19 11:06
Reply to  Agnieszka

Ale czy ja chcialabym takiego powrotu po kilku latach? Tym bardziej jak jedna strona np .jest sama, a druga przez ten okres z kims zyje. I po kilku latach wraca, bo jej sie nie uklada w tym nowym zwiazku, lub zostaje porzucona.

Agnieszka
Agnieszka
01.03.19 20:42
Reply to  Agata

Właśnie przeżywam takie rozterki ….Modlę się bo wiem, że tak mam robić…..tak nas wychowano…..Bóg, honor, ojczyzna….mąż ( żona) rodzina….tylko, że jest mi coraz ciężej. Przed moim mężem miałam narzeczonego. On wciąż na mnie czeka… Jest sam.Nie wie, że się rozwodzimy. Wiem, że jak się dowie to będzie mi jeszcze ciężej. Nie piszcie mi, że jestem w związku sakramentalnym i powinnam walczyć itd…..ja to wszystko wiem i dlatego jest mi tak ciężko.

Agata
Agata
28.02.19 21:49
Reply to  Kaśka

Oczywiscie ze tak. Nawet na tej stronie czytalam takie swiadectwa. Takze nie ustawaj Kaska w modlitwie. Ja tez ciagle sie modle o odrodzenie mojego malzenstwa pomimo ze jestesmy w separacji.

Kaśka
Kaśka
28.02.19 06:53

Piękne świadectwo i w moim przypadku tak bardzo potrzebne akurat dzisiaj- miałam pierwszą rozprawę rozwodową. Jutro kończę 5 NP w intencji uratowania małżeństwa – 18 lat w związku sakramentalnym. Nie jest łatwo, ale się nie poddaje. A takie świadectwa tylko upewniają mnie w kontynuowaniu modlitwy. Mój mąż brnie do rozwodu bo ma już nową partnerkę. U niej też sprawy rozwodowe trwają. Pogmatwane to wszystko. Jednak wierzę, że Bóg ma dla nas swój plan. I tego się trzymam. Raz jeszcze dziękuję za takie wpisy jak u Ewy. One pomagają- bardzo! Proszę też o modlitwę.

Radek
Radek
28.02.19 07:01
Reply to  Kaśka

Pani kasiu wpisze pani na you tube wieczór z ksiedzem dolindo to ten filmik co ma 50:13 minut i świadectwo zaczyna sie od ok chyba 10 min posłucha pani te świadectwo z polski bedzie brało udział w beatyfikacji ks Dolindo ja tez jestem juz po rozwodzie i mam podział majatku tez jest cieżko bo takiego czegoś nie było w mojej rodzinie posłucha pani i myśle ze pani pomoże i trzeba matkę boską prosić o dar wiary w tą sobote jest pierwsza sobota miesiaca niech pani idzie do kościoła spowiedz ofiaruje niepokalanemu srecu maryi tylko to trzeba powiedzieć ksiedzu przy spowiedzi

Kaśka
Kaśka
28.02.19 10:53
Reply to  Radek

Dzięki. Na pewno tak zrobię.

Agata
Agata
28.02.19 07:16
Reply to  Kaśka

Dobrze Kaska ze sie odezwalas. Pamietalam o Tobie wczoraj. I jak zakonczyla sie Twoja sprawa?

Kaśka
Kaśka
28.02.19 10:24
Reply to  Agata

Agatko. O Tobie też pamiętałam. U mnie wczoraj grzecznie i kulturalnie. Mąż nie chce przyznać się, że z jego winy jest rozwód. Przystaje, że to wina obustronna bo się od siebie oddaliliśmy. Ja podtrzymałam to, że nie widzę powodu do rozwodu i że nadal kocham meza. Nie obrzucaliśmy się zarzutami. Sama byłam w szoku, że było tak na poziomie. Mój mąż spotyka się z koleżanką przez, którą to wszystko jest i niestety czeka nas nastepna sprawa dowodowa. Ale to też czas na działanie Boga. Zawierzyłam wszystko Maryi w Częstochowie. Ufam, że Bóg ma wobec nad plan A ta sytuacja to… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
28.02.19 11:57
Reply to  Kaśka

Kasiu też się modliłam przez kilka ostatnich dni. Przeżywałam jakbym sama miała ta sprawę… Jak coś niech twój prawnik zażąda bilingów męża. U mnie wyszło czarno na białym…. kochanka. A tak mi wciskał, że nie chce już mieć nikogo…. pozdrawiam.

Kaśka
Kaśka
28.02.19 12:10
Reply to  Agnieszka

Z bilingami będzie problem. Wszystkie ich kontakty były przez tel.slużbowy i przede wszystkim przez służbowe e-maile. Tak tego było sporo. Ale nie wiem, czy można wystąpić do administratora o wyciąg
takich e-maili zwłaszcza, że je kasował. Znam kilka tych wiadomości, ale nie mam ich fizycznie.

Agnieszka
Agnieszka
28.02.19 12:15
Reply to  Kaśka

To już nie wiem. Musisz się skonsultować z prawnikiem. Mój się tego nie spodziewał…. Myślał, że to tylko w filmach amerykańskich Teraz się z tego śmieję ale jak się dowiedziałam to było straszne.

Kaśka
Kaśka
28.02.19 12:17
Reply to  Agnieszka

Z głębi serca bardzo dziękuję.

Agata
Agata
28.02.19 21:45
Reply to  Agnieszka

Agnieszka a jak u Ciebie jest na dzien dzisiejszy bo piszesz ze prawnik zadal bilingow. Czyli byla rozprawa? Jestes po rozwodzie? Czy sprawa jest w trakcie?

Agnieszka
Agnieszka
28.02.19 22:13
Reply to  Agata

Były 3 sprawy. Ja nie wyrażam zgody na rozwód. Łudziłam się że to jakiś kryzys a prawda okazała się inna. Bilingi jasno pokazały połączenia z jednym konkretnym numerem. Nie mogę się pogodzić, że tak mnie oszukiwał. Nie wyrażę zgody bo to tak jakbym dała mu zielone światło do grzechu ( to nie moje słowa) ale tak po ludzku mam ochotę kopnąć go ….w zadek i dać sobie spokój.

Agata
Agata
28.02.19 23:01
Reply to  Agnieszka

Juz 3 sprawy? To dlugo musi sie ciagnac ta sprawa. I jeszcze nie bylo swiadkow? A kogo ma maz i Ty za swiadkow? Bo bilingi to jedno, ale jeszcze sa potrzebni swiadkowie. Podobno w takich sprawach o rozwod bierze sie pod uwage caly okres malzenstwa. Szuka sie podobno powodow dla ktorych ktos tak postapil. I moze maz chciec udowodnic przez swiadkow ze mial jakies powody, ze w malzenstwo od dawna nie funkcjonowalo prawidlowo. A swiadkami moga byc nawet bliskie mu osoby, np rodzice, rodzenstwo, koledzy. I moga zeznawac ze maz sie im skarzyl i takie zeznania tez sa brane po… Czytaj więcej »

Agata
Agata
28.02.19 22:10
Reply to  Kaśka

Ja jestem w separacji bez orzekania o winie. Sprawa byla w styczniu. Od tego czasu maz praktycznie nie kontaktuje sie ze mna. Jak cos to pisze smsy do corek. One sa juz doorosle. Jedna ma 19, druga 17 lat. Nie chca kontaktu z tata, szczegolnie starsza, ktora juz studiuje i mieszka poza domem. Mlodsza czasami, ale rzadko wstepuje do taty po szkole, jak jej cos koniecznie potrzeba. Maz kupil mieszkaniw, ktore urzadza. Ma duze wsparcie w swoich rodzicach i siostrach. Jego rodzina tez nie utrzymuje z nami kontaktu. Przyjela to jako cos normalnego. Nie widza chyba w tym zadnego problemu.… Czytaj więcej »

Jola
Jola
02.03.19 16:46
Reply to  Agata

Współczuję Wam. Też jestem w podobnej sytuacji. Mój mąż jeszcze mieszka ze mną, ale w innym pokoju, odzywa się służbowo lub wcale. Też ma kochankę 18 lat młodszą od siebie. Spędza z nią weekendy, często noce w tygodniu, popołudnia… Zauważyłam, że coś się dzieje w październiku- zniknął wtedy na 5 dni. Kłamie, że nie ma nikogo, ale ja widziałam smsy, słyszałam rozmowy tel. Jest bardzo zakochany, marzy o dziecku z nią. Powiedział już naszym dorosłym dzieciom, że chce się rozwieść. To tak boli…. Odmawiam kolejną NP w intencji naszego małżeństwa, złożyłam też ofiarę na mszę wieczystą na Jasnej Górze. Kocham… Czytaj więcej »

Agata
Agata
27.02.19 23:26

Dziękuję za swiadectwo. Dodaje mi nadziei. Ja modle sie NP o swoje malzenstwo takze od lipca. Mam nadzieje ze i mi bedzie dane napisac takie świadectwo. Wszystkiego dobrego dla Was. Duzo miłości.

47
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x