Witam wszystkich. Moja „przygoda” z Nowenną Pompejańską zaczęła się w styczniu 2018r. To moje pierwsze świadectwo i na pewno nie ostatnie. Nie wszystkie jeszcze intencje zostały wysłuchane ale wiem, że Bóg ma plan dla każdego z nas i wie co jest dla nas dobre. Dostałam wiele łask, które zmieniły mnie i w dalszym ciągu zmieniają. Po 7 latach poszłam do spowiedzi i to generalnej. Zaczęłam chodzić częściej do kościoła, nie tylko w niedziele. Od pół roku cały czas żyję w łasce uświęcającej, przynajmniej raz w mc idę do spowiedzi. Stałam się spokojniejszą osobą, wcześniej byłam bardzo nerwowa. Codziennie czytam Pismo Święte- udało mi się prawie całe przeczytać, modle się codziennie gdzie wcześniej tego nie robiłam. Zaczęłam uczęszczać na spotkania Alpha w mojej parafii, przeszłam też Seminarium Odnowy Wiary. To wszystko zaczęło mnie bardziej przybliżać do Boga. Moje relacje z rodziną się poprawiły, jest naprawdę dobrze. Udało mi się przebaczyć rodzicom- miałam do nich wiele pretensji. Kochani odmawiajcie różaniec i nie poddawajcie się kiedy jest ciężko, nasza Kochana Matka wyprasza dla nas tyle potrzebnych łask. Ofiarowałam się Jezusowi przez Maryję “Traktat o doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny” św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, żeby być jeszcze bliżej naszego Pana. Różaniec zostanie już ze mną do końca życia. Proszę Was o modlitwę żeby Bóg pomógł mi w trudnej relacji z pewną osobą, przeżywam teraz ciężki okres w życiu a zły nie odpuszcza. Z góry wszystkim dziękuję za każdą modlitwę.
WPIS usunięty. Admin Aga
Niech Ciebie Bóg błogosławi i strzeże jak skarbu najdroższego:) Ave Maria!