Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anonim: Ave Maria

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica. Chciałbym przedstawić świadectwo odmówionej Nowenny Pompejańskiej w dn. 16.10-08.12.2018r. w intencji powrotu osoby, z którą rozstałem się około 1,5 miesiąca przed rozpoczęciem nowenny, a z którą byłem około pół roku. Nie wdając się szczegóły na wstępie podkreślę, że nie był to związek który podobał się Bogu, jednakże z uwagi na postanowienie przeze mnie poprawy oraz z uwagi na to, że po mojej stornie leżało sporo winy postanowiłem odmówić nowenne w intencji „powrotu dziewczyn jeśli taka jest wola Boża”. Decyzja była dość spontaniczna w ręce wpadł mi materiał na kanale YouTube o Nowennie, a kontakt z nią był w zasadzie żaden plus dzieląca odległość różnych miast. Nastąpiła krótka chwila zawahania czy dam radę (przecież to cały różaniec), ale stwierdziłem, że czemu nie – okaże się przecież w trakcie. Tego samego dania trafiłem „przypadkiem” na audycję w Radiu Niepokalanów „jak odmawiać różaniec”. Taki mały cud. Znak dodał mi skrzydeł. Po około tygodniu znajoma oświeciła mnie, że przecież kończę Nowennę w Święto Niepokalanego Poczęcia, co dodało znacząco chęci i pilności w odmawianiu zwłaszcza części błagalnej, którą subiektywnie mówiąc odmawiałem z lekkością, dużym zaangażowaniem, zapałem. Część dziękczynna szła topornie, modlitwa nużyła, też byłem wewnętrznie nastawiony już „na coś”, na znak. To spowodowało poniekąd smutek. Pod sam koniec nowenny byłem już troszkę zmęczony modlitwą. Otuchy dodawały oczywiście świadectwa. Sam okres nowenny był dla mnie bardzo dobrym czasem, Matka Boża szła mi bardzo na rękę miałem ogrom czasu na odmawianie różańca, w tym na adorację Pana Jezusa, w pracy wszystko się układało. Oprócz Nowenny ofiarowałem Mszę Świętą w Pompejach za osobę której dotyczyła intencja Nowenny. Ostatniego dnia (Święto Niepokalanego Poczęcia) i godzinę Łaski uczestniczyłem w Nabożeństwie w Niepokalanowie prosząc o wiele. Po zakończeniu Nowenny skontaktowałem się za pomocą wiadomości na komunikatorze z byłą dziewczyną, odmówiła spotkania, może nie w Prost pisząc „możliwe, że za jakiś czas”, potem padły kolejne zaprosiny, które też zostały odbite zdawkowym „nie mam ochoty”, kontakt telefoniczny też został odrzucony. Sam kontakt nie był niestety przyjemny, gdyż oschły i zdawkowy. Kto wie, może to nie ten czes. I moi drodzy faktycznie chyba jeszcze nie ten czas i może nie ta osoba. Mimo, że mam 30 lat, to łaski które otrzymałem w trakcie odmawiania Nowenny to oczywiście prócz najważniejszych spraw jak zbliżenie się do Pana Boga i Jezusa przez Maryję, nawiązanie z nią bliższej niż dotychczas relacji, to również obiektywne spojrzenie na siebie, swój charakter, osobowość, związane z tym wady i niedociągnięcia, światło skąd one się mogły pojawić i jak sobie z nimi radzić, także uświadomienie sobie, że ziemska pielgrzymka ma prowadzić do Życia Wiecznego i trzeba koniecznie zadbać o Nasze zbawienie i wypełniać wolę Bożą! W trakcie Nowenny miało miejsce wiele zdarzeń, które dają do zrozumienia że Maryja się opiekuje. Byli to ludzie, miejsca, lektury, które łączyły się w całość dając poczucie drogi z Maryją. Do wszystkich osób w moim wieku i młodszych, a może też starszych, którzy borykają się z problemem rozstania, zranienia emocjonalnego, poczucia straty, smutku, przygnębiania. Warto odmawiać tę Nowennę nie do odparcia gdyż już sama świadomość, że oddając tę sprawę w ręce Maryi sprawia, że możemy śmiało przestać ją analizować w naszych głowach. Warto wspomóc się również kwestią taką jak zadbanie o siebie, ruch, lektura, nowe hobby, lub odświeżenie starego, rozmowy ze znajomymi i również pomoc psychologa chrześcijańskiego, która jest bardzo pomocna. I oczywiście życie sakramentami! Wiem, że zajęcie się swoimi sprawami jest ciężkie w tych chwilach, ale trzeba się przemóc i iść dalej. Polecam również materiały dostępne na YouTube Siostry Marii Kwiek, bardzo mądre. Wszystkim życzę Szczęść Beże oraz wszelakich łask z uwagi, że świadectwo piszę pierwszego dnia Nowego 2019r. Roku.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Nowa
Nowa
23.02.19 22:35

Czytając to piękne świadectwo chce powiedzieć ze dostajemy to o co nie prosimy, Bóg wie co dla nas jest najlepsze. Chwala Panu.

Marzena
Marzena
23.02.19 19:29

Anonim dziękuję Ci za Twoje świadectwo i życzę by Twoja modlitwa została wysłuchania a Matenka miala Ciebie w swojej opiece.
Po części jestem w podobnej sytuacji… NP odmówiła i cierpliwie czekam może jeszcze nie czas na mnie.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x