Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Pigułka: Nowenna za ojca

Szczęść Boże

Pragnę zostawić swoje świadectwo. Zacznę od tego ze to już moja chyba 7 nowenna. Pierwsza była w intencji znalezienia dobrego meza. 53 dnia nowenny przysnila mi sie Maryja. Druga nowenna również również intencji znalezienia dobrego meza i także 53 dnia nowenny sen o Maryji. Czyżby przypadek ??nie wątpię.. 3 nowenna również w tej intencji. ( wiem że duzo) Ale po prostu byłam tak zdeterminowana tym faktem ze miałam różne myśli. Czasami nawet Stany depresyjne.. efekt ?? Cisza, spokój w sercu, oddanie się pod opiekę Maryi, całkowite jej zawierzenie. Co prawda nie mam chlopaka, nawet nie ma nikogo na horyzoncie. Ciężko jest czasami.. Ale.. kolejna nowennę zmowilam w intencji zmarłej babci żeby poszła do nieba i chyba jest. Bo mamie się przysnila jak przyszła do jej domu w białej szacie. Kolejna była o zdrowie dla mnie.. co prawda czasami łapie mnie jakiś 3 dniowy katar ale generalnie wyniki mam wzorowe i nic mnie nie boli. Ostatnia nowenna byla chyba najtrudniejsza. Kosztowała mnie bardzo dużo wysiłku psychiczego. Zły niedawal za wygraną. Modlilam się za ojca alkoholika który jest uwikłany w grzechu od kilkunastu lat. Żeby przestał nas męczyć, nam dokuczac, żeby przestał pić. Żeby nawrócił do do Boga oraz żeby tegoroczne święta przebiegły w miłej i rodzinnej atmosferze bez kłótni i wyzwisk. To cud !!! Maryja mnie wysłuchała!!! Od prawie 20 lat te święta były naprawdę spokojne i radosne. Aż mama była w szoku ze ojciec pierwszy raz od 25 lat jest trzeźwy w.wigilie Boże Narodzenie etc. Oraz w nowy rok i Sylwester. To co Maryja zrobiła to żywy cud. Mało tego ojciec w każdy dzień świąt był w kościele i nie trzeba go było przymuszac. Przez całe święta nie wziął nawet kropli alkoholu do ust. To coś wspaniałego A radość przeogromna jaka Maryja jest kochana. Co prawda wykonczyla mnie ta nowenna za ojca. Szatan prawie codziennie rzucał mi kłody pod nogi. W pracy utrudnienia. Częste czepianie się z byle powodu, poniżanie, przeszkadzał nawet moj oddech. Z takim hamstwem sie jeszcze nie spotkałam. Ale wytwalam. Szukam sobie nowej pracy. Mam nadzieję ze Matka Najświętsza pomoże znaleźć taka w której będę Szanowna i doceniona. Przez cały okres nowenny był żywy mobbing i znęcanie psychiczne. Był moment ze byłam totalnie załamana. Nie wiedziałam czy wytrwam do końca. Ale udało się. Przypomniałam sobie słowa pewnego kskiedza zeby prosić o natchnienie ducha świętego i Jezusa słowami MOW PANIE A SLUGA TWOJ SLUCHA. I zaraz miałam takie myśli ze Dasz Radę jestem przy Tobie. Będzie ciężko ale z moją pomocą.dasz sobie radę. I poczułam taka motywacje w sobie coś niebywalego. Nowennę zaczęłam w dniu ojca urodzin A skończyłam w święto o którym nie wiedziałam bo wcześniej nie liczyłam kiedy przypada koniec nowenny. Wierzę że Maryja czuwa nademna. Nie uwierzycie 53 dnia tez miałam sen. Jak odmawialam za ojca. Śnił mi się posąg Boga i na nogach miał czarne spodnie i pantofle czarne. Nie wiem co to wszystko oznacza ? Ale wiem że Maryja czuwa nademna każdego dnia. Dziękuję Ci kochana matko za opiekę kocham cie

5 2 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x