Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marzena: Nawrócenie

„Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: «Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła». Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.

Ponad 20 lat temu zmarli mi rodzice, wtedy odwróciłam się bardzo od Boga. Nie chodziłam do Kościoła, nie modliłam się wcale. W życiu spróbowałam prawie wszystkiego co świat miał do zaoferowania. Około 3 lata temu poszłam po raz pierwszy do Kościoła. W Kościele byli ludzie, którzy modlili się wstawienniczo. Położyli na mnie ręce i zaczęli się modlić w językach( /dar języków jest jednym z charyzmatów Ducha Św.) Po modlitwie wstałam i poczułam ciepło na dłoniach a potem poczułam jak wlewa się coś do mojego wnętrza. Cieszyłam się i płakałam, wszystko jednocześnie. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to Duch Św. To było nadprzyrodzone uczucie, piękne nie do opisania. Czułam, że jak by świat się miał teraz skończyć, to może się skończyć. Czułam radość, miłość, szczęcie nieludzkie, nie do opisania. To była obecność Boga żywego. Po tym doświadczeniu Bóg zabrał mi wszystkie nałogi …. papierosy paliłam 14lat, paliłam marihuanę ….żyłam z nielegalnej plantacji, zabrał mi wszystko, całe grzeszne życie i dał mi nowe. Zabrał też język grzeszny- przestałam przeklinać. Poszłam do spowiedzi, przyjełam Komunie Św, czułam się jak nowe narodzone dziecko.

„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego.” Jan 3:5

Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego.

Rzekł mu Nikodem: Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż może powtórnie wejść do łona matki swojej i urodzić się? Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego.

Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest.

Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie się na nowo narodzić.”

Jan. 3:3-7

Zrozumiałam wtedy, że narodziłam się na nowo. Jezus mówi:

Jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe. 2 List do Koryntian 17

Po tym całym doświadczeniu zaczełam czytać Biblie Nowy Testament

a Tam przeczytałam że:

„Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie – niech przyjdzie do Mnie i pije! Jak rzekło Pismo: Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza”EW.Jana 37-38.

I wtedy zrozumiałam dopiero, że to, co ze mną się stało i to, co doświadczyłam wtedy na modlitwie w Kościele to była woda żywa i Duch Św .

Byłam bardzo podekscytowana. Zobaczyłam, że Pismo Święte jest prawdziwe, że to nie jest wymyślona jakaś historia, że nie jest jakąś lekturą, ale jest prawdziwie Słowo Boże dla nas wciąż aktulane tu i teraz. Czytałam dalej, bardzo się wciągnęłam, nakręcało mnie coraz bardziej, jak nałóg, tylko akurat w tą dobrą strone:)

Doszłam do fragmentu , że Jezus przemówił do mnie tym słowem:

Nie możecie służyć Bogu i mamonie – Łk16,1

Trzy razy Bóg do mnie tymi słowami przemówił. Raz przez konferencję, którą odsłuchiwałam, raz przez film, który oglądałam, a raz w Biblii przeczytałam. Wtedy zrozumiałam bardzo dobrze co chce Bóg abym zostawiła z mężem. To, z czego żyjemy. To było nielegalne , szkodziło nie tylko nam duchowo, ale też innym. Spakowaliśmy wszystko do auta, kupiliśmy benzynę na pierwszej lepszej stacji, pojechaliśmy do lasu. Mąż podpalił a ja krzyczałam z oczami w górze TO NA TWOJĄ CHWAŁĘ PANIE Mimo, że wartość była na pomad 10 tys złotych nie było nam smutno, odczułam radość i pokój, czułam, że Pan jest z nami i ciągle przypominał mi w myślach:

„Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i co macie pić; ani o swoje ciało, czym macie je przyodziewać. … Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane”

Już po tych doświadczeniach i próbach czekała mnie nagroda , jaką przygotował mi Pan, ale jeszcze o niej nie wiedziałam, dalej trwałam w modlitwie, czytałam Pismo Św. Pewnego dnia przeczytałam:

„Wszystko, o cokolwiek prosicie w modlitwie — wierzcie, że otrzymacie, a stanie się wam” (Mk 11,24).

Strasznie, bardzo dosadnie wziełam sobie to do serca i pomyślałm: wszystko ?:) To ja chce Panie Jezu abyś Ty przyszedł do mnie tak jak wtedy, w tym Kościele chce czuć tą radość, miłość, pokój ….modliłam się czekałam i nic. W końcu zwątpiłam i mówię: Boże, zostawiłam wszystko, odwróciłam się od grzechu i nic, a wiem, że Słowo Boże jest prawdziwe, przecież nie wymyśliłam sobie tego wszstkiego. Mówiłeś do mnie, teraz milczysz, przeciesz nie proszę Cie o inne rzeczy, choć wiem, że dla Ciebie nie ma problemu żadnego, ale chce tylko żebyś do mnie przyszedł, czy to dla Ciebie jest tak wiele? Zaczełam strasznie płakać, aż ból przeszywał mi serce, już miałąm dość czekania i powiedziałam. Panie Jezu, jeżeli nie przyjdziesz do mnie teraz, przestaje czytać NT, modlić się, wracam do mojego grzesznego życia i przestaje chodzić do Kościoła. To była akurat niedziela, mój mąż widział mój płacz i mówi do mnie: Chodź do Kościoła, może tam cie dotknie? Po dłuższej namowie poszliśmy. Podczas Mszy Św. oczekiwałam, że się coś stanie, ale nic się nie stało. Po Mszy Św podeszłam do ołtarza, uklękłam i powiedziałam: Panie Jezu, potrzebuje więcej miłości i więcej łaski dla mnie. I poszłam do domu.

Za to z poniedziałku na wtorek miałam sen, że czytam Nowy T. otwieram a tam napisane, że w Niebie będzie muzyka i obok głośniki stały.

I w tym momęcie ( to już nie jest sen), otwieram oczy a Pan Jezus miał swoje dłonie na moich ramionach. Pierwsze słowo i myśl JEZUS….prosiłam, żeby przyszedł , miałam tyle pytań, ale nie zadałam żadnego, tylko położyłam swoją dłoń na jego dłoni i dziękowałam, że wysłuchał mojej modlitwy. Czułam jak delikatnie je usuwał …obróciłam się, spojrzałam na zegarek, było po 6 rano. Pomyślałam: Panie Jezu, Ty do mnie przyszedłeś, to ja do Ciebie ide. I poszłam do Kościoła na 7 rano. I pytam Pana Jezusa: Panie Jezu. Potwierdz proszę, że to TY, a Ksiądz zaczął Mszę Św i powiedział: Dzisiaj jest 8 wrzesień, urodziny Matki Bożej. Nigdy tej daty nie zapomnę, a w ref: O szczęście nie pojęte Bóg sam odwiedza mnie….Taki prezent:)

Na ślubie dostaliśmy takie czytanie:

Nie wyście Mnie wybrali ale ja was wybrałem abyście szli i owoc przynosili…….J.15 9-17

Gdzieś na początku mojego nawrócenia dostałam słowo z Biblii na wylaniu Ducha św:

Zesłanie Ducha Świętego Dzieje Apostolskie 2 1-4

Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wichru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też jakby języki ognia, które się rozdzielały, i na każdym z nich spoczął [jeden]. i wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić.

Sama ostatnio dostałam dar modlitwy językami u O Daniela na modlitwie w Częstochowie. Bóg w ten sposób pokazuje, że jest wierny swoim obietnicom.

Nie jestem wstanie wypisać wszystkich łask, snów, wyproszonych modlitw, jak Pan do mnie przemawia, jak mnie prowadzi, jak czuję Jego miłość i obecność. Nie ma nic piękniejszego. Kocham Jezusa!!!!Chwała Jezusowi. Chwała Całej Trójcy bo wielkie rzeczy mi Pan uczynił:)

Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych ale grzeszników Mt 9 9-13. Mówi Pan .

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Anonim
Anonim
21.01.19 21:58

Jestem pod ogromnym wrażeniem, jak można się nawrócić i jak można wierzyć, przepiękne świadectwo.

sari
sari
21.01.19 15:13

Dziękuję za to piękne świadectwo…

Agucha
Agucha
20.01.19 22:03

Szukajcie wpierw Królestwa Bożego a wszytsko inne będzie Wam przydane 🙂 – tam gdzie jest Jezus, gdzie Jegomoc – znika grzech, znika zło, nasza słabośc – On to usuwa – On to usuwa! Jego trzeba suzkać Jego samego 🙂 Z tego swiadectwa: 'Po tym doświadczeniu Bóg zabrał mi wszystkie nałogi …. papierosy paliłam 14lat, paliłam marihuanę ….żyłam z nielegalnej plantacji, zabrał mi wszystko, całe grzeszne życie i dał mi nowe. Zabrał też język grzeszny- przestałam przeklinać. Poszłam do spowiedzi, przyjełam Komunie Św, czułam się jak nowe narodzone dziecko.’ My zbliżajmy się do Niego – módlmy się, czytajmy Pismo św, dbajmy… Czytaj więcej »

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x