Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

LIST: Asia – Straciłam wiarę…

Moja relacja z Bogiem osłabła. Tak po ludzku juz nie mam.ani sił ani ochoty . 4 lata temu dowiedziałam sie ze mąż jest w związku z inna kobieta i to nie był przelotny romans . Modlilam sie codziennie 12 pompejanek w różnych intencjach takze za zmarłych . Zamówiłam msze święte wieczyste , odprawilam 9 Pierwszych Sobót itp itd . Bylo coraz lepiej zmiany we mnie i w nim … A potem jedno nieszczęście za drugim. Kilka śmierci w rodzinie , udar mózgu mojej mamy amputacja nogi u ojca i w konsekwencji jego śmierć z zakażenia , męża wypadek , problemy z dorastających synem , problemy z praca i ja w tym wszystkim sama z depresją .a mąż który przez ostatnie 2 lata deklarował powrot miłość i wspólna przyszłość ze skrucha ? Prawdopodobnie powtórka z rozrywki .

Straciłam wiarę .

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
59 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
joanna
joanna
29.01.19 21:21

Cześć Asiu, Pierwsza sprawa – zadbaj o siebie w pierwszej kolejności, nie o męża, syna tylko o siebie. Dlaczego tak ? Bo jak się zmienisz, zadbasz o siebie, będziesz lepiej się czuła i miała więcej sił do życia. Idź na psychoterapie, depresji nie lekceważy się. O mężu na tą chwilę zapomnij, a myśl o sobie i synu. To on postępuje źle, złamał przysięgę, to on powinien czuć się źle a nie Ty. Ty jesteś w porządku, to skąd te myśli. Kochaj bliźniego jak SIEBIE samego. Nie wiem, czy kolejne lata modlitw o powrót męża, to dobry pomysł. To Cie wykańcza… Czytaj więcej »

Honorata
Honorata
27.01.19 19:58

Ja odmowilam 30 pompejanek bedac sama z mezem alkoholikiem. Byly wzloty i upadki ale od malego wierze. Post, modlitwa rozaniec Pismo Swiete oto prosi mateczka z Madjugorie. Ja wzielam sobie mocno zadoscuczynienie Panu Bogu i blizniemu. Oprocz tego msze gregorianskie za zmarlych maja niesamowita moc. Moze nie taka jak oczekujemy ale pokazuja prawde o nas samych i najblizszych.

enia
enia
27.01.19 20:01
Reply to  Honorata

Honorata i co z mężem, nie pije?

mena
mena
27.01.19 14:56

„A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją».

Ryszarda
Ryszarda
27.01.19 10:17

CZasem tak bywa bo szatan daje nam sie poznac miesza to wszystko trzeba to wszystko zostawic BOGU ON SIE TYM ZAJMIE.Nie rob nic tak widocznie ma byc .Czlowiek nic nie moze sam zrobic .Wszystko w rekach Ojca Naszego BOGA JEDYNEGO.

Magdalena
Magdalena
27.01.19 13:43
Reply to  Ryszarda

To znaczy, że ja mam nie szukać w ogóle pracy, bo widocznie tak ma być, że mam jej nie mieć i przymierać całe życie głodem?

Doris
Doris
27.01.19 09:44

Tak…polecam zawierzenie siebie i wszystkich problemow Niepokalanemu Sercu Maryji w najblizsza sobote 2 lutego na Jasnej Gorze. Odsylam was kochani na strone Ave Maria.com po wiecej informacji i swiadectw takze na YouTube. Chwala Panu

Iwona
Iwona
26.01.19 19:45

Nie trać wiary,zaufaj Matce Bożej i niech Ona urządzi Twoje życie jak chce.Nie bój się.Przeszlam w życiu głód,bicie,depresję..Matka Boża ze wszystkiego mnie wprowadziła na prostą.Spokojnie.

ssaa
ssaa
26.01.19 19:26

Tobie sie wydaje że osłabła, a tak naprawde jest najwieksza strasznie Pan Bóg Cie doświadcza samo to ze po tylu tragicznych świadectwach potrafiłas powiedzieć Jezu Ufam Tobie to godne świętych ludzi. Tobie wydaje sie że Bóg Cie opuścił a wiedz ze dusze które najbardziej doświadcza są mu najmilsze i jak święci nie mieli pociech duchowych a wzamian same cierpienia tak w tym wszystkim mowili Boże Kocham Cie chodź doświadczasz mnie strasznie ale Ufam Tobie chodź mysle ze odwrociles sie ode mnie i wiara moja ostygla to wiedz Jezu ze moje mysli są ludzkie i po ludzku brak mi sił ale… Czytaj więcej »

Ewa
Ewa
26.01.19 18:23

Asia nie chce Cie pocieszac bo to nie pomoze. Sama jestem na krawedzi ze moja wiara bardzo oslabla i juz mi sie poprostu nie chxe modlic. Ale modle sie duzo za dusze czysccowe bo one sa szczegolnie mile Panu Bogu i szybko wypraszaja nam laski. Ja odmawiam 100 razy wieczny odpoczynek, koronke do Naswietszych Ran Pana Jezusa, Rozaniec ku czci 13 tajemnic i Modlitwy Pomnozenia. Moze wybierz cos z tego i sprobuj.
Obiecuje dzisiaj modlitwe za Ciebie.
Ewa

Paweł
Paweł
26.01.19 18:37
Reply to  Ewa

100 razy wieczny odpoczynekek sa obietnice dane

gosia
gosia
27.01.19 15:12
Reply to  Ewa

Otrzymała Pani jakieś łaski za pośrednictwem dusz czyśćcowych ? Ja tez sie modlę za duszami ,a le jakoś otrzymuję jakby kary , anie łaski

Hanka
Hanka
26.01.19 15:21

Asiu, świetnie Cię rozumiem. Kiedyś też po kilku latach modlitwy w pewnej intencji moje sprawy poszły w zupełnie innym, złym kierunku i właściwie do dzisiaj się nie wyprostowały. Kiedy byłam prawie na skraju rozpaczy długo rozmawiałam z moim zaprzyjaźnionym księdzem, który powiedział do mnie: ” Hania, rób jak czujesz. Jeśli chcesz się modlić dalej to módl, jeśli nie to nie módl. Do niczego się nie zmuszaj. Zobaczysz wkrótce zatęsknisz do Boga a On cię znajdzie”. Rzeczywiście powoli uczucie zawodu znikało, na jego miejsce zaczął się pojawiać spokój i zaufanie Bogu. Dziś prawie wcale już nie modlę się w swoich intencjach.… Czytaj więcej »

Agucha
Agucha
26.01.19 12:09

Asia, polecam Sychar – taka wspólnota, dają siłę – polecam! J

Krzysiek
Krzysiek
26.01.19 11:33

Doskonale Asiu Cię rozumie… Ja na początku mojej walki o małżeństwo byłem pełen nadzieji że się uda. Po 8 miesiącach (wiem że inni walcza nawet po kilka lat) walki gdzie nie widać żadnych efektów to nawet ta Boża nadzieja zaczyna wygasac. Nie tracę wiary w Boga ani w jego moc ale najwidoczniej jego wolą nie jest uratowanie naszego małżeństwa i nawet nie mam do niego o to pretensji. Tylko nie rozumie po co nas obdarował dzieckiem ( dopiero po 5 latach od ślubu ) skoro wiedział jak to się skończy, że dziecko będzie musialo wychowywać w rozbitej rodzinie.

gosc
gosc
26.01.19 11:45
Reply to  Krzysiek

Alez nie mozna o wszystko obwiniac Boga. A gdzie byl Pan gdy sie z dziewczyna spotykal, czy rozmyslal i poddal analizie jej postepowanie , czy sie zastanawial, ze z tej maki bedzie chleb? A ile osob pomimo znakow wyraznych je ignoruje i brnie w zwiazki , ktòre dla nich nie sa dobre. Mòj szwagier psychiatra ozenil sie z moja siostra po miesiacu znajomosci, malzenstwo niestety zawarte w kosciele przetrwalo troche wiecej niz rok, poniewaz nie podobal mi sie od razu i slyszalam od kolezanki, ktòej maz go znal, ze pije ostrzegalam siostre ale bylo to wziete za przejaw zazdrosci bo… Czytaj więcej »

Krzysiek
Krzysiek
26.01.19 15:27
Reply to  gosc

Moja żona kiedy ją poznałem była aniołem i wspaniałą kandydatką na żonę, tak było do ślubu i jeszcze rok po ślubie. Przed ślubem chodziliśmy ze sobą 5 lat (może właśnie za długo ) dwa lata mieszkaliśmy ze sobą więc można powiedzieć że znaliśmy się w każdym calu i byliśmy dotarci. Zaczęliśmy się od siebie oddalać kiedy zamieszkalismy w naszym nowo wybudowanym domu… Wszystkiego mógłbym się spodziewać po mojej żonie ale nie zdrady. Żona się bardzo zmieniła kiedy zmieniła pracę i zaczęła dużo więcej zarabiać, stała się bardziej niezależna i mniej uczuciowe. Teraz twierdzi że najważniejsze w jej życiu to dziecko,… Czytaj więcej »

Hanka
Hanka
26.01.19 15:34
Reply to  Krzysiek

No widzisz Krzysiek, poprzez konkubinat przedmałżeński zaprosiliście złego ducha do waszego życia a teraz się dziwisz, że jest jak jest. Tym zachowaniem pokazałeś najlepiej swojej przyszłej żonie jak poważnie traktujesz Boga , jego przykazania oraz sakrament małżeństwa.

Anonim
Anonim
26.01.19 17:06
Reply to  Hanka

A ja jakos znam małżeństwa, które nie są specjalnie wierzące a tworzą trwały związek od samego początku. Są dzieci, szczęśliwa rodzina itd. Jest tysiące różnych przypadków…sa ludzie żyjący w konkubinacie wiele wiele lat i mają się dobrze. Są ludzie, którzy poszli z czystym sercem do ołtarza żeby później skrzywdzić swoją połówkę po ślubie. Można by pewnie przez wielu ludzi wymieniać różne historie….To jest bardzo smutne, gdy się słyszy ile jest rozwodów, zdrad, porzucania przez „najukochańsza osobę”. Ale tym, którzy wierzą nie wolno się poddawać. Modlić się i myśleć, ze ten lepszy dzień kiedyś musi nadejść. Bóg na pewno nam w… Czytaj więcej »

Witek
Witek
26.01.19 17:28
Reply to  Hanka

Modlę się od ponad roku o dobrą żonę. Jestem już po trzydziestce i chciałbym już założyć rodzinę Chciałbym znaleźć taką dziewczynę, dla której boże przykazania coś znaczą i która chciałaby choć spróbować żyć do ślubu w czystości. Dziewczyny teraz albo od razu chcą się do mnie wprowadzać i bawić w małżeństwo bez ślubu albo z góry zapowiadają, że interesuje je tylko seks . Jestem grzesznym człowiekiem i nie wiem czy dałbym na pewno radę ale próbuję wybrać żonę nie pod wpływem fascynacji seksualnej ale prawdziwego, szczerego uczucia. Wierzę, że przestrzeganie bożych przykazań przed ślubem procentuje po ślubie i przynosi Boże… Czytaj więcej »

tez Ania
tez Ania
27.01.19 20:49
Reply to  Witek

Witku, a może przemyśl, gdzie szukasz tej przyszłej żony. Zapewniam Cię, że jest mnóstwo kobiet pragnących małżeństwa z mężczyzną, który chce budować z Panem Bogiem. Jest mnóstwo kobiet pragnących zdrowego małżeństwa z mężczyzną, który będzie je kochał i szanował. Nie jest prawdą, że każdą kobietę interesuje związek bez zobowiązań i seks.

Witek
Witek
27.01.19 20:56
Reply to  tez Ania

Aniu, wiem 🙂 Nawet jedną dziewczynę znalazłem ale bardzo daleko ode mnie. Ja się nie spieszę. Nie mam ciśnienia, że to musi się stać za miesiąc czy za rok. Wierzę głęboko, że uda mi się spotkać kogoś kto dzieli moje ideały.

Krzysiek
Krzysiek
28.01.19 00:39
Reply to  Hanka

Zgadzam się że przez zamieszkanie z dziewczyną przed ślubem zaprosiliśmy zło ale na tamten czas nie zdawałem sobie z tego sprawy. Nikt nas nie przygotował do tego jak powinno się postępować w związku aby potem było dobrze, chodzi mi to o szkołę a co gorsza Kościół… w kościele się o tym nie mówi. Jak już pisałem w moim świadectwie trafiłem na rekolekcje Ruchu Czystych Serc i powiem wam że gdy bym miał okazję być na takich rekolekcjach przed ślubem to pewnie moje małżeństwo potoczyło by się inaczej. Przez 5 dni takich rekolekcji dowiedziałem się więcej niż przez całe życie.

Witek
Witek
28.01.19 11:43
Reply to  Krzysiek

Krzysiek, dziękuję ci za ten komentarz. Zgadzam się z tobą, że na ten temat trzeba dużo pisać i mówić bo uświadomienie w tej kwestii nawet u osób wierzących jest prawie zerowe czego wczoraj mieliśmy tutaj przykład w ataku, na osoby, które śmiały stwierdzić, że może to być działanie złego ducha.

Agucha
Agucha
26.01.19 16:56
Reply to  Krzysiek

Krzysiek, za kazdy kryzys odpowiadana obie strony malzenstwa – skoro zona nie ma kochanka to moze cos ja tak bardzo rozczarowalo w tym malzenstwie? idz na forum sycharu – kryzys org jesli chcesz cokolwiek zmienic 🙂

mena
mena
26.01.19 09:15

iż wystarczy trochę oddalić się od Chrystusa, aby znów stać się pastwą złych duchów od nas mocniejszych. Ewangelia mówi o tym wyraźnie: „Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, zabierze całą broń jego, na której polegał, i łupy jego rozda (…) Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: . Przychodzi i zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze siedem innych duchów, złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I stan późniejszy owego człowieka staje… Czytaj więcej »

Maria
Maria
26.01.19 08:13

Asiu, nie załamuj się. Módl się dalej i ufaj. Pan Bóg jest dobry i miłosierny. Jeżeli nie Pan Bóg, to dokąd pójdziemy? Kto nam pomoże? Szatan tylko czeka, abysmy zwątpili. Przecież nie ma innej drogi. Trudne nieraz jest to życie na tej ziemi, ale nie należy się załamywac i zniechęcać. Inni ludzie też mają problemy i to różne. Nie ma takiej rodziny, gdzie nie ma problemów. Uwierz mi. Ja też w rodzinie mam problemy, a to choroba, a to nieporozumienia, a to od dawna zagniewanie itd. I co mam się załamac? Modle się i ufam, że to się zmieni na… Czytaj więcej »

Paweł
Paweł
26.01.19 08:48
Reply to  Maria

Poco ma sie modlić jak i tak to nic nie daje tylko człowiek sie załamuje moja ciotka tyle lat sie modliła do rity i innych swietych za meża by nie pił nic to nie dało zaczeła o swoją śmierć sie modlić nie trzeba było długo czekać jak wujek pił to pije dalej jeszcze wiecej i tylko problemy maja teraz dzieci i pytam sie gdzie jest Bóg oraz Jezus i inniświeci do których sie modliła

mena
mena
26.01.19 09:17
Reply to  Paweł

„Przecież to grzech śmiertelny i wielka bezbożność opowiadać, że najwyższy Bóg, który pragnie pomagać ludziom, ma przeciwnika, działającego wbrew Jego woli, i nie może nic na to poradzić. Syn Boży zatem okazuje się słabszym od diabła i doznając cierpień poucza nas, byśmy i my nie przywiązywali wagi do krzywd, jakich doznajemy ze strony diabła”

mena
mena
26.01.19 09:18
Reply to  mena

okazuje się słabszy bo wziął nasze winy na siebie.

Agucha
Agucha
26.01.19 11:52
Reply to  Paweł

Paweł, a czy ciocia chodziła do al anona, czy posżła do psychologa czy terapeuty od uzależnień się dowiedzieć co można zorbić, jak zorbić? czy wystąpila do sądu o nakaz wysłania na odwyk itp? czy jeśli wuj był agresywny to wzywała policję? czy jeśli 'nie dało się z nim żyć’ i 'dzieci przez niego cierpiały’ to się wyprowadziła – zwykła separacja? ja tak mogę do nocy wypisywać – ja Paweł mam już trochę doświadczeń życiowych i coraz lepiej widzę że ZA KAŻDYM RAZEM Bóg był ze mną – wspierał i to aż namacalnie ale NIE ROZWIĄZYWAŁ problemów za mnie – On… Czytaj więcej »

Lukasz
Lukasz
27.01.19 12:20
Reply to  Paweł

Arkocholizm to opetanie przez demony muj Tata tadeusz skiba pije codzienie z 40lat teraz ostatnio ksiadz egzorcysta sprawdzil I ojciec jest opetany I dlatego tak pije codzienie I potrzebuje egzorcyzmy Ale Tata music wyrazic zgode na egzorcyzmy bo Bog szanuje wolnom wole czlowieka a o niechce wyrazic zgody na egzorcyzmy modle zeby zmienil zdanie I poszed zemnom do egzorcysty na egzorcyzmy bo jak umrze w takim Stanie to opetania to pujdzie do piekla…

Agucha
Agucha
28.01.19 10:03
Reply to  Lukasz

Lukasz – 'bo jak umrze w takim Stanie to opetania to pujdzie do piekla…’ – ksiądz egzorcysta tak powiedział? czy mógłby ktoś zabrać głos tutaj? myśle o przypadku Anneliese Michel ale nie wiem czy dobrze myślę ale to chyba nie jest tak, że w 100% tak sie dzieje… a skąd ksiądz egzorcysta wie, że to opętanie – w sensie, Twój tata był u niego, spotkali się jakoś?

enia
enia
28.01.19 10:10
Reply to  Lukasz

Lukasz myśle ze masz poczytane ksiażki ks.Amortha,pamiętam Twoje inne wpisy, odmów nowenne do Krwi Jezusa w intencji zbawienia duszy Taty, a następne kilka o nawrócenie Taty

mena
mena
26.01.19 00:42

Odchodząc Madonna powiedziała uleczonej: „Odmawiaj codziennie 15 tajemnic różańca, nie zaniedbuj tego nigdy!”.
Pamiętajmy o tym ,że zło lubi powracać ze zdwojoną siłą dlatego potrzebna jest stała i systematyczna modlitwa.

Parawda
Parawda
25.01.19 23:43

i o to chodzi szatanowi abyśmy stracili wiarę, to cierpienie o ktorym piszesz jest po ludzkubnie do wytrzymania ale wtedy należy jeszcze bardziej przytulić się do krzyża, w ciszy i pokorze ufać wbrew wszystkiemu, Bóg nigdy nie opuszcza, kiedy wydaje nam sie ze Go nie ma On niesie nas w swoich ramionach. Wiara- to jest klucz do wszystkiego. Tak jak mowi Słowo Boże – „twoja wiara” , „tylko wierz” itd. Wszystko dzieje się przez wiarę.

59
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x