Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kacper: Pasjonująca praca

Od dłuższego czasu interesuję się muzyką organową. Wiąże się z tym również moja pasja – budowa i konstruowanie organów. Po ukończeniu średniej szkoły (rok 2013), zacząłem szukać pracy w tym zawodzie. Niestety bezskutecznie. Oferty były albo nierealne, albo nie było ich wcale. Wtedy podjąłem się zmówienia nowenny. Po 5 latach, moja prośba została wysłuchana za co jestem bardzo wdzięczny Królowej Różańca Świętego. Z doświadczenia wiem, że warto skrupulatnie notować każdy dzień nowenny oraz poprzedzić ją odpowiednimi przygotowaniami oraz zaplanować dni, potrzebne na tę modlitwę. Pan Bóg, stosownie do naszych potrzeb oraz na nasz pożytek, realizuje nasze prośby w odpowiednim czasie, gdy tylko przyczynią się do naszego zbawienia. Nowenna pompejańska, to modlitwa wymagająca cierpliwości!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
71 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Katarzyna
Katarzyna
09.01.19 00:08

Tak Piotrze, potwierdzam, dzielenie się np.z potrzebującymi, z czasem pomnaża, a nie zubaża (chodzi mi o to, że na nic nie brakuje) budżetu. Wedle możliwości i szczerze można się dzielić z kimś, kto potrzebuje wsparcia.pozdrawiam 🙂

Katarzyna
Katarzyna
06.01.19 20:09

Inna Katarzyna do Agnieszki ( nie bój się!właśnie w tym jest sedno!dziękować za te ludzkie krzywdy, choroby, ubogie sytuacje materialne)-absurd, ale w nim jest sens! Kilka lat temu, gdy moja Mama walczyła z rakiem krwi, modliłam się o Jej uzdrowienie, ale z czasem zaczęłam modlić się niech się stanie Wola Twoja Boże. Mama zmarła ( za kilka dni minie 6 lat!-jak ten czas biegnie…) Któregoś dnia podziękowałam za taki obrót sytuacji, po prostu podziękowałam, pomimo, że za Mamą tęsknie i nadal Jej potrzebuję. Ale mam Maryję i do Niej się zwracam, bo ziemskiej Mamy nie mam. Moje życie się zmieniło… Czytaj więcej »

enia
enia
06.01.19 19:41

Tak, ten o.Witko jest wyjatkowy w swojej posłudze, mam Ojca wiele odsłuchanych nagrań, a na ten odcinek wpadłam w Boze Narodzenie, myslę że Jezus mi dał odpowiedź na modlitwy, na intencję jaką miałam w tym dniu na Mszy św, już wielokrotnie tu pisałam i polecam aby odsłuchać.
W naszym kraju mamy wiele wspaniałych Kapłanów, dziękowac Bogu i modlić sie za nich

Wojtek Kondrat Zamość
Wojtek Kondrat Zamość
06.01.19 13:02

5 lat czekać, a jak nie dożyję?Mi też się marzy dobrze płatna praca, a Nie jak do tej pory co 2 lata zmiana i Stolarz meblowy,Magazynier, kierowca w restauracji ,wszedzie najnizsza Krajowa ,A Jakis Prezes Banku po 80 tyś zł , to jest Normalne?????

Dana
Dana
06.01.19 13:13

Cierpliwosci Wojtek!
Na zrost kosci czekalam dokladnie 3 lata!
Mozesz sobie wyobrazic tyle czasu chodzic ze zlamana noga?

Ola
Ola
06.01.19 14:03
Reply to  Dana

Ja chodzę ze złamanym (a raczej rozszarpanym na strzępy) sercem od 2,5 roku. Jak długo jeszcze wytrzymam to tylko Pan Bóg wie. Boże daj mi siłę dotrwać do końca pisanego mi przez Ciebie cierpienia.

Wojtek Kondrat Zamość
Wojtek Kondrat Zamość
06.01.19 14:54
Reply to  Dana

Straciłem już Cierpliwość,Bóg mnie opuścił,Może Być Już Koniec Świata v,Nie ma po co żyć !!!!!

Wojtek Kondrat Zamość
Wojtek Kondrat Zamość
06.01.19 14:56

Brak talentu,urody ,Dużo osób Robi karierę,W Souvre Internationale ,a ja od Lutego będę bezrobotny

Magdalena
Magdalena
06.01.19 13:32

A ja marzę o pracy za najniższą krajową i nawet takiej nie mogę znaleźć.

Magdalena
Magdalena
06.01.19 13:33

A nie myślałeś, żeby iść do pracy do drogówki. Chodzi mi o tą drogówkę, która łata dziury w drogach. Mój brat cioteczny tam pracuje i zarabia ponad 5 tys. na miesiąc.

Brygida
Brygida
06.01.19 15:10

No ale prezes banku to maturę ma na pewno, studia poza tym,może nawet MBA…

Katarzyna
Katarzyna
06.01.19 15:53
Reply to  Brygida

Brygido są osoby którym nie da się pomóc. Czytam te wpisy od wczoraj i nie tylko.Nie wiem czy się śmiać czy płakać? Zaznaczam że nie jestem z tzw.górnej półki finansowej a przez wiele lat byłam jedynie „prezesem” własnego domu i rodziny.Trudno jednak mi współczuć osobom które nie dają sobie pomóc. Wygląda to tak że forumowicze prześcigają się w pomocnych radach a w odpowiedzi słyszą „nie skorzystam” „psycholog nie dla mnie” „wszystko bez sensu będzie koniec świata „Wzrusza mnie los takich osób,rozumiem że nie w każdym miejscu Polski jest tak samo z pracą,rozumiem że można z biedy nawet odejść od Boga.Jednak… Czytaj więcej »

Brygida
Brygida
06.01.19 16:06
Reply to  Katarzyna

Tak, masz rację.Jest coś takiego,że współczesne społeczeństwo stało się bardzo roszczeniowe.Ludzie żądni są wszystkiego od razu,od zaraz- sukcesów, pieniędzy, majątku, miłości. Ale jeśli ten sukces się nie pojawia szybko i łatwo to oczywiście winny jest ten Pan Bóg niewzruszony, który tej manny z nieba nie chce sypnąć. Bo samemu podjąć wysiłek,jakieś działanie to tak ciężko,tak trudno, takie kłody pod nogi …..A Pan Bóg przecież może machnąć czarodziejską różdżką i już jestem piękna,bogata, szczęśliwa….

Katarzyna
Katarzyna
06.01.19 16:27
Reply to  Brygida

Roszczeniowa postawa trochę pozostałość po komunie i tej tragicznej mentalności którą nas zarażano.Jak sobie poprawić byt? Zabrać „Prezesom” i skonsumować. To oni są winni że inni biedują więc dobrze im tak.Obecnie też na pewno szybki kierunek na dorobienie się powoduje w tych mniej sytuowanych zazdrość,może kompleksy,chęć odwetu.To kierunek niewłaściwy i niszczący.

AgnieszkaC
AgnieszkaC
06.01.19 16:37
Reply to  Brygida

Skoro Bóg mnie sprowadza na ten świat, to niech o mnie zadba, nazywa się naszym ojcem. Ja na ten świat się nie prosiłam, a mi tu każe żyć.
Rozumiem, że Ty swoje dziecko po tym jak nauczy się, jeść, chodzić itp. wypuszczasz w świat…
Jeszcze stanie się roszczeniowe i jako nastolatek będzie chciało tablet.

Brygida
Brygida
06.01.19 16:49
Reply to  AgnieszkaC

Człowiek wiary to człowiek czynu i działania, a nie biadolenia i narzekania. Tak się składa,że taką filozofię wyniosłam z domu. Siostra mojej babci z całą rodziną w czasie wojny została wywieziona na Syberię, Zostali przywiezieni do lasu w tajdze, zakwaterowani w drewnianym baraku przy – 40 st.C . Musieli sami organizować sobie opał, racjonalnie porcjować jedzenie.Dorośli pracowali przy wyrębie lasu.Dzieci zajmowały się same sobą. Najmłodsze dziecko miało roczek.Nie było po ludzku nadziei na ratunek, powrót. Siostra mojej babci nie złorzeczyła Panu Bogu, cudem wytrwali, udało się całej rodzinie wrócić do Polski. Odtąd w mojej rodzinie nie ma rzeczy, z którymi… Czytaj więcej »

AgnieszkaC
AgnieszkaC
06.01.19 17:00
Reply to  Brygida

To Ty walczysz a ja będę biadolić.
Tak to jest na świecie, że są różni ludzie.

Brygida
Brygida
06.01.19 17:06
Reply to  AgnieszkaC

Możesz biadolić,załamywać ręce ,tylko co Ci to da? i co Pan Bóg temu winien,że człowiekowi się nie chce spróbować zmienić swego życia ? Za kołnierz ma Cię złapać i wsadzić do złotej klatki ?

AgnieszkaC
AgnieszkaC
06.01.19 17:14
Reply to  Brygida

Nie wsadziłby do klatki bo musiałby wykazać jakieś działania, a tych nie wykona w moja stronę, tego jestem pewna.
I jest winien bo nie przypominam sobie by kiedykolwiek pytał mnie czy chce się urodzić, gdzie, kiedy, jakiej płci itd.

Katarzyna
Katarzyna
06.01.19 17:35
Reply to  AgnieszkaC

Agnieszko wyczerpalismy już chyba wszystkie metody na choćby lekką poprawę Twojego nastawienia.Jeśli ktoś ma jeszcze jakiś pomysł błagam niech zaproponuje jak Agnieszce pomóc!!! Ja jeszcze proszę nie odwracaj się od Boga.Uwielbiaj Go w tej trudnej sytuacji i dziękuj ! Wiem że za chwilę napiszesz że nie masz za co dziękować i uwielbiać i że to absurd co Ci proponuję.Jednak zrób to!

AgnieszkaC
AgnieszkaC
06.01.19 17:49
Reply to  Katarzyna

Ja dziękuję za to co mam, ale to jest nieszczere, takie klepanie. A mnie strasznie razi coś takiego.
To jak z chodzeniem do kosciola.
Jak nie mam wewnątrz potrzeby, to z musu idę a i tak całą mszę myślę o swoim życiu, nie mogę się skupić.
Często się zastanawiam czy ja nie mam jakiejś choroby psychicznej
Jeszcze tego by brakowało.
Widzisz, ja wierzę w Boga wszechmogącego, jeśli by tylko chciał to by pomógł.
No kucze, w XVIII w. czy wcześniej ludzie mieli depresję a psychologów nie było, to jak im Bóg pomagał?
A teraz, na wszystko terapie, tabletki itp.

Katarzyna
Katarzyna
06.01.19 18:30
Reply to  AgnieszkaC

Nie ma potrzeby żebyś się przejmowała czy odpowiednio się skupiasz na mszy św. Bóg wcale tego od ciebie nie wymaga.Tak nawiasem mówiąc (często tu się o tym dyskutuje) jesteśmy tak skonstruowani że niewykonalne jest skupienie na jednakowym poziomie przez 60 min. trwania mszy św albo np. 3 części różańca.Tak Bóg nas stworzył, tak mamy skonstruowany mózg.Jak przychodzisz do kościoła to mów: klękam przed Tobą taka jaka jestem i tu powiedz co czujesz np.wściekła,zrozpaczona,smutna,radosna itd.On tak jak Ty też nie lubi udawania!Jak analizujesz w czasie mszy św swoje życie to nie ma w tym nic dziwnego więc tylko krótko powiedz przychodzę… Czytaj więcej »

enia
enia
06.01.19 18:16
Reply to  Katarzyna

Oczywiscie Katarzyna masz rację.
Agnieszka C odsłuchaj WIELOKROTNIE!!! o.Witko na yt „Uwielbienie Boga”, z obrazkiem gdzie jest Przenajświętszy Sakrament i dwóch Aniołów klęczących. Jezus Cie wyprowadzi na prostą ,jak zaczniesz Wielbić Pana,będziesz Wielbić to Jezus będzie Ci błogosławił.

Katarzyna
Katarzyna
06.01.19 18:45
Reply to  enia

Enia ja się nie dziwię ludziom że jak się im każe dziękować za chorobę,trudną sytuację to najpierw patrzą jak na kosmitów.Jak 10 lat temu usłyszałam to pierwszy raz u O.Witko to też myślałam że coś z tym księdzem jest nie w porządku. Moja córka lat 12 poważnie zachorowała życie nam się wali dziecku grozi utrata wzroku a on mi mówi że ja mam za to dziękować. Minęło 10 lat w październiku od kiedy poszłam pierwszy raz na jego mszę. Chciałam „tylko” uzdrowienia dziecka i myk do domu.Doświadczylam takich cudów o jakich mi się nawet nie śniło. I po kilku miesiącach… Czytaj więcej »

AgnieszkaC
AgnieszkaC
06.01.19 19:42
Reply to  Katarzyna

Ja się boję tak do końca dziękować za wszystko, bo jak Bóg zobaczy, że wielbię cierpiąc, to da mi dalej podobne krzyże bo już mam doświadczenie w tej dziedzinie.
Skoro mi pasuje to mi dołoży tego.
No, nie ufam Bogu, bo mnie znów czymś rozczaruje.

enia
enia
06.01.19 19:59
Reply to  AgnieszkaC

Agnieszka ja bym Ci zrobiła lodowaty prysznic!

AgnieszkaC
AgnieszkaC
06.01.19 20:04
Reply to  enia

Dlaczego? Jestem przecież realistką, czasem sobie pomarzyę, ale to tylko wieczorem, rano wracam do codzienności.
W jakiej dziedzinie ten prysznic.

enia
enia
06.01.19 21:10
Reply to  AgnieszkaC

Abyś zaczęła myśleć jak należy

tez Ania
tez Ania
06.01.19 20:57
Reply to  enia

eniu, czy masz jakikolwiek kontakt z Ireną? Nie ma Jej na forum od ponad miesiąca i zastanawiam się co u Niej.

enia
enia
06.01.19 21:08
Reply to  tez Ania

Martwię sie o Irenę, nic nie wiem co z nią. To do niej nie podobne aby milczała.

tez Ania
tez Ania
06.01.19 21:15
Reply to  enia

Też się martwię. Tłumaczę sobie, że może jest na urlopie w Polsce? A może tam, gdzie mieszka w Niemczech ma awarię komputera i póki co nie ma dostępu do sprzętu i internetu?

enia
enia
06.01.19 21:38
Reply to  tez Ania

Wolne miała chyba na 7 tygodni, ale żeby przez świeta nie „wpaść” na forum to dziwne

Dana
Dana
06.01.19 21:40
Reply to  tez Ania

Aniu przepraszam, nie zauwazylam Twojego komentarza.Wlasciwie powtorzylam to co Ty wczesniej napisalas( o Irence)

tez Ania
tez Ania
06.01.19 22:12
Reply to  Dana

Dana, spoko, jest nas więcej myślących o Irence. Ucieszył mnie Twój komentarz.

Dana
Dana
06.01.19 21:37
Reply to  enia

I ja takze martwie sie o Irenke.Moze tymczasowo nie ma dostepu do internetu?

tez Ania
tez Ania
06.01.19 21:39
Reply to  Dana

Może faktycznie na urlopie w Polsce nie korzysta z internetu i nie wchodzi na forum.

enia
enia
06.01.19 21:41
Reply to  tez Ania

Oby tak było jak piszecie

Dana
Dana
06.01.19 21:44
Reply to  enia

Pomodlimy sie za Irenke?

enia
enia
06.01.19 21:46
Reply to  Dana

Miałam to samo napisać, jutro o 15-ej Koronka do Bozego Miłosierdzia w intencji Ireny

tez Ania
tez Ania
06.01.19 21:48
Reply to  enia

Za Irenę oczywiście się pomodlę, tylko o 15 00 będę w pracy także z mojej strony modlitwa będzie później.

Grzegorz
Grzegorz
07.01.19 18:35
Reply to  enia

Ave Maria, gratia plena ,Dominus tecum: Hej Enia co słychać u ciebie w nowym roku ? Pozdrawiam.

enia
enia
08.01.19 07:01
Reply to  Grzegorz

Grzegorz i co z Twoim pracownikiem, byłym pracownikiem, odszedł grzecznie nie robi problemów,nie mści się?
pzdr

Prosząca o modlitwę
Prosząca o modlitwę
07.01.19 17:27
Reply to  enia

Eniu, mogłabyś podesłać link? Już kilkukrotnie próbowałam to odnaleźć ale nic takiego mi nie wyskakuje

AgnieszkaC
AgnieszkaC
07.01.19 17:39

Przepraszam, że się wtrącę, to chyba o ten materiał chodziło eni.
https:// youtu.be/R7rmN-815kY
Bez tych spacji.
Też nie mogłam znaleźć z wpisanymi wszystkimi danymi.
Wpisałam samo uwielbienie Boga i szukałam obrazka.

enia
enia
07.01.19 18:10
Reply to  AgnieszkaC

Tak wpisać samo Uwielbienie Boga i wybrac ten obrazek

enia
enia
07.01.19 18:07
Prosząca o modlitwę
Prosząca o modlitwę
07.01.19 20:27
Reply to  enia

Dzięki dziewczyny 🙂 jeśli mi się uda to jeszcze dziś odsłucham

Katarzyna
Katarzyna
06.01.19 20:21

Wojtku Konradzie, w Twoich okolicac- ściana wschodnia pracy za wiele nie ma. Z tego co napisałeś łapiesz się tego co znajdziesz. Dobrze jest być wszechstronnym, ale lepiej trzymać się jednego zajęcia, bo daje gwarancję dochodu. Pomyśl nad jakimś fachem w budowlance, ale mądrze rozeznaj temat. Znam wielu ludzi, którzy poszli w kierunkach budowlanych, ale nie jako tani wyrobnicy, tylko jako specjaliści- mistrzowie. I np.hydraulicy dobrze przędą finansowo. Nie mówię o zmianie kranów i toalet tylko, ale mówię o C.O.instalacjach gazowych i AC. Przemyśl konkretnie, w czym byś siebie widział. Łapanie czegokolwiek męczy i nie zapewnia stałych dochodów, a już na… Czytaj więcej »

Ola
Ola
06.01.19 20:44
Reply to  Katarzyna

Albo zrób jakiś kurs na ślusarza, spawacza lub coś w tym stylu. Takie zawody są teraz bardzo potrzebne, a ludzi z takim fachem w ręku nie ma. I co jeszcze są naprawdę dobrze płatne.

Alicja
Alicja
06.01.19 21:42

Drogi Wojtku, bardzo mnie ujął Twój komentarz i jestem pewna, że właśnie Bóg wysłuchał Twoich modlitw! Chciałam już wyłączyć internet, ale kątem oka zobaczyłam to świadectwo i Wasze komentarze – nie ma przypadków! Jestem chrześcijańskim trenerem kariery, pomagam ludziom znajdować właściwą dla nich pracę w oparciu o talenty, jakie każdy otrzymał od Pana Boga, modlitwę i moją wiedzę z zakresu HR i rozwoju. Wbrew pozorom każdy ma talenty, tylko nie każdy spotkał właściwych ludzi, by pomogli je odkryć zajrzyj do tego fragmentu z Pisma Świętego: 25,14-30, a definicja talentu, jako nadzwyczajnej umiejętności jest już dawno nieaktualna na rynku pracy i… Czytaj więcej »

Wojtek Kondrat Zamość
Wojtek Kondrat Zamość
07.01.19 01:46
Reply to  Alicja

Pani Alicjo zapisałem się do tej grupy,z jakiegoPani jest miadta ja z Zamościa, Lubelskie wojewodztwo

Alicja
Alicja
07.01.19 08:50

Można mnie znaleźć na terenie Trójmiasta i Trójmiasta Kaszubskiego (Gdańsk, Gdynia, Sopot, Reda, Rumia, Wejherowo + Słupsk), ale działam tak naprawdę na całym świecie – dzięki internetowi odległość nie jest już żadną przeszkodą 🙂 jak do tej pory prowadziłam warsztaty także z osobami z Niemiec oraz Anglii i różnych zakątków Polski. Do usłyszenia na FB Kochani!

Katarzyna
Katarzyna
07.01.19 06:18
Reply to  Alicja

Agnieszko C koniecznie przeczytaj wpis pani Alicji! Uważam że jej propozycja może ci pomóc. Wojtek już się zapisał więc ty też nie zwlekaj.

AgnieszkaC
AgnieszkaC
07.01.19 15:00
Reply to  Katarzyna

Niestety znów stwierdzi ktoś, że jestem na nie.
Ja nie mam fejsa, nigdy nie miałam i nie zamierzam mieć, z na tak samo. Obiecałam sobie, że żadnych kont ma portalach społecznościowych.

Brygida
Brygida
07.01.19 16:03
Reply to  AgnieszkaC

Konto możesz założyć tylko do kontaktów, nie musisz zamieszczać tam niczego prywatnego lub tylko dla zaufanych osób.

tez Ania
tez Ania
07.01.19 16:40
Reply to  Brygida

Agnieszko, konto na fejsie możesz zablokować tak, że będzie tylko dla Alicji. Nie musisz dodawać zdjęć, znajomych ani niczego lajkować i dodawać do polubionych.

tez Ania
tez Ania
07.01.19 16:53
Reply to  Brygida

Agnieszko, nawet możesz tak zablokować konto, że nie będzie można Tobie wysyłać zaproszeń do znajomych, tylko Ty będziesz miała taka możliwość.

Grzegorz
Grzegorz
08.01.19 09:19
Reply to  tez Ania

Enia pomyłka. Ja jestem tym którego nazwalas perła.

enia
enia
08.01.19 09:35
Reply to  Grzegorz

Ja mam tu kilka pereł co czytam ich komentarze

Grzegorz
Grzegorz
07.01.19 18:55
Reply to  AgnieszkaC

Może mnie nie znasz ale ja wiem o Tobie wszystko ( Psalm 139,1) Wiem kiedy siedzisz i kiedy wstajesz (Psalm139,2) Nawet wszystkie włosy są na Twojej głowie policzone (Ew. Św Mat. 10,29-30)

Grzegorz
Grzegorz
07.01.19 18:59
Reply to  AgnieszkaC

Wszelkie dobro jakie otrzymujesz pochodzi z mojej ręki ( Listy Św Jakuba) Ponieważ kocham Cię miłością wieczną i nieskończoną ( Księga Jeremiasza 31,3) Jeśli będziesz mnie szukała z całego serca, znajdziesz mnie (Księga Pp 4,29)

Magdalena
Magdalena
07.01.19 07:50
Reply to  Alicja

A czy ja mogę skorzystać z twojej pomocy?

Alicja
Alicja
07.01.19 14:05
Reply to  Magdalena

Jasne! Zapraszam Wszystkich bardzo serdecznie 🙂 odpisuję szybko w miarę możliwości

Magdalena
Magdalena
07.01.19 15:47
Reply to  Alicja

Dołączyłam już do grupy na FB.

nesaa
nesaa
08.01.19 16:34
Reply to  Alicja

Chrzescijanski trener?! Przeciez to coaching w czystej postaci. Coaching, NLP itd jest sprzeczne z nasza wiarą. Pani Alicjo prosze sie nie obrazić ale o co tu chodzi??

Alicja
Alicja
08.01.19 21:58
Reply to  nesaa

Witam serdecznie, w żadnym wypadku się nie obrażam, ale muszę kategorycznie stwierdzić, że nie zajrzała Pani / Pan w ogóle na moją stronę 😀 nieładnie kreować i wypowiadać swoje zdanie w oparciu o domysły, oceniać bez poznania osoby. Już na pierwszej stronie znajdzie Pan / Pani informację jak pracuję 🙂 Pozwolę sobie zacytować, ponieważ mam duże wątpliwości, że nie zada sobie Pani / Pan trudu na zapoznanie mojej osoby: „(…) Zrozumiałam, że jedynym wiarygodnym punktem odniesienia dla rozwoju człowieka jest Bóg. Rozwój człowieka bez odniesienia do stałości prawdy, jaką jest Bóg, pozostaje subiektywny, opiera się na ludzkich osądach, jest bardzo… Czytaj więcej »

nesa
nesa
09.01.19 12:08
Reply to  Alicja

W takim razie przepraszam. Owszem zajrzalam na Pani stronę, mamja nawet w zakładce. Po prostu jestem zrażona chrześcijańskimi trenerami promowanymi przez poratl deon i tym podobnych zalatuje mi to protestantyzmem. Zmylilo mnie slowo 'trener’ dla mnie brzmi niefortunnie osobiście ludzie to nie zwierzęta ktore sie trenuje/tresuje uważam ze inicjatywa sila zyciowa powinna wyplywac z nas z racji tego iż jestesmy Dziecmi Bozymi o zostalo to nam dane przez Boga. Grunt to pobudzić do dzialaniaa tu juz jest grzaski teren… Chciałabym jeszcze zapytać od jak dawna Pano działa? I gdzie znajdę statystyki odzwierciedlajace ile osob realnie znalazło pracę dzieki Pani motywacjom… Czytaj więcej »

Alicja
Alicja
09.01.19 19:10
Reply to  nesa

W porządku 😉 „Trener” to nazwa zawodu określona w „Klasyfikacji Zwodów i Specjalności na potrzeby Rynku Pracy” wydanej przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, bardziej niezręczna jego wersja to „Edukator” i czy nam się ona podoba, czy też nie tej nazwy zawodu należy używać, bo mądre głowy tak wymyśliły 🙂 Pracuję od 10tego roku życia, Trenerem jestem od ponad 4 lat, a rok temu po uzyskaniu wymaganej liczby szkoleń uzyskałam certyfikat. „gdzie znajdę statystyki odzwierciedlajace ile osob realnie znalazło pracę dzieki Pani motywacjom i ilu z nich ta prace zdolalo utrzymać” – do 2017 roku pierwszą część statystyk tych prowadziłam,… Czytaj więcej »

Alicja
Alicja
09.01.19 19:26
Reply to  Alicja

Żeby wszystkim unaocznić, jak jest rola Trenera, a jaka Podopiecznego. To jest jak z lekarzem, który przepisuje konkretne lekarstwo, dobrane do potrzeb pacjenta, poucza, jak stosować żeby pomogło, a nie zaszkodziło. Czy pacjent weźmie lek – nie zależy od lekarza. Zdarzają się też lekarze, którzy na swoim fachu się nie znają, są też pacjenci, którzy dziwią się, że nie wyzdrowieli nie włączając zaleconej terapii. Takie ryzyko po obu stronach jest w każdej gałęzi usług.

nesa
nesa
09.01.19 11:49
Reply to  Alicja

Dołącz do dyskusji…chrzescijanski trener??/ Błagam przeciez to zwykly coaching i programowanie moze do tego jeszcze podświadomość i zagrożenie gotowe. To sie kloci z wiara i jest odrzucane przez Kosciol

Piotr
Piotr
08.01.19 03:30

Polecam oddawać Panu Bogu 10 % swoich zarobków, a pieniędzy nie braknie.

71
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x