Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Wdzięczna matka: Uzależnienie od gier i internetu

Moja córka była tak uzależniona od internetu i gier, że praktycznie nie wychodziła z pokoju. Jedzenie podstawiałam jej dosłownie pod nos , by cokolwiek zjadła . Całkowicie straciła apetyt patrząc całymi dniami w ekran monitora . Popadła w odrętwienie i depresję. Nie chciała z nikim rozmawiać ,nawet ze mną chociaż wcześniej miałam z nią bardzo dobry kontakt. Byłam przerażona! Gdzie się podziało moje otwarte, uśmiechnięte , pełne życia dziecko . Wszelkie próby dotarcia do niej dawały wręcz odwrotny skutek. Stała się agresywna i jeszcze bardziej oderwana od świata. Zbierałam już informacje na temat okolicznych psychologów i metod leczenia tego typu przypadków, gdy usłyszałam o modlitwie pompejańskiej . Postanowiłam prosić Jezusa poprzez Maryję o jej ocalenie. Początki były trudne , bo zamiast poprawy kłopoty się spiętrzyły nie dość, że nic się nie zmieniło , dowiedziałam się, że ma cystę na lewym jajniku . Do tego doszły jeszcze moje kłopoty ze zdrowiem. Dopadło mnie zniechęcenie i brak energii . Pomyślałam.. Boże jak ja wytrzymam jeszcze półtora miesiąca ,skoro wszystko jeszcze bardziej się komplikuje, przecież wiesz , że wytrwałość nie jest moją mocną stroną …Prosiłam w modlitwie, by dał mi wiarę, siłę , ufność.. i tak się stało. Taki kryzys trzeba po prostu przetrwać . Dalej było już tylko lepiej. Ta modlitwa nie jest żadnym obciążeniem jak myślałam na początku. Daje bliski kontakt z Jezusem, wyciszenie … wyzwala ,odnawia , niesie radość , uczy cierpliwości i pokory, niweluje strach … To było 54 dni wręcz niewyobrażalnych przemian , oddania się Bogu i zaufania najświętszej Marii Pannie

Jej efekty są piorunujące. ..

Moja córka wychodzi z domu na spacery … zaczęła z nami normalnie rozmawiać , poprawiły się jej stosunki z rówieśnikami , w naszym domu pojawiły się koleżanki , uśmiecha się i żartuje…nareszcie jest sobą ! Mało tego, na wakacjach w wieku 16 lat podjęła pracę , aby mieć pieniądze na swoje potrzeby … a wczoraj dowiedziałam się, że po cyście nie ma nawet śladu. Jak powiedział kiedyś o. Adam Szustak ta modlitwa to prawdziwa petarda : ). Dziękując Bogu i Najświętszej Marii Pannie za wstawiennictwo polecam ją wszystkim w najbardziej nawet beznadziejnych sytuacjach.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Iwona W.
Iwona W.
06.12.18 07:00

Piękne świadectwo interwencji Matki Bożej. Opisany problem dotyka wielu nastolatków i nie tylko, cóż dużo mówić, kiedy widzi się dojrzałe wiekiem osoby, grające na telefonach, czy tabletach. Wirtualny świat odbiera budowanie i tworzenie relacji z innym człowiekiem, zamyka go na otoczenie.

Dorota
Dorota
05.12.18 21:44

Dziękuję za świadectwo, dało mi nadzieję,nadzieję na lepsze jutro. Dzięki wielkie.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x