Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Rafał: Uzdrowienie

O nowennie pompejańskiej dowiedziałem się od koleżanki w momencie kiedy dowiedziałem się o chorobie nowotworowej mojego taty. Koleżanka podarowała mi książeczkę i od razu rozpocząłem nowennę. Trwanie w nowennie bardzo wzmocniło mnie psychicznie, a mój tata po pierwszym etapie leczenia (chemioterapii) czuje się dobrze i z pomocą Matki Boskiej dalej walczymy o zdrowie dla niego. W trakcie odmawiania nowenny dowiedziałem się, że po raz trzeci zostanę tatą. Następnego dnia po zakończeniu pierwszej nowenny pompejańskiej (o uzdrowienie dla taty), mieliśmy wizytę u lekarze, podczas której dowiedzieliśmy się, że żona ma toksoplazmozę – od razu rozpocząłem odmawiać nowennę. Po dokonaniu kilku dodatkowych i powtórnych badań okazało się, że nie ma żadnej toksoplazmozy tylko był to błąd laboratoryjny?! Poczułem wtedy bardzo mocno, że to właśnie siła tej modlitwy do Matki Boskiej to sprawiła, a obecnie mam zdrową córeczkę. Dziękuję Bogu za otrzymane łaski, a także mojej koleżance dzięki której dowiedziałem się o tej nowennie.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x