Nowennę pompejańską odmawiam od prawie dwóch lat. Dzięki niej moje małżeństwo zostało uratowane, mój mąż się nawrócił, dzieci odkryły Boga. Wiele spraw wyjaśniło się tak jak powinno gdy oddałam to w ręce Maryi. Dostałam więcej niż prosiłam. Ja również na nowo doświadczyłam łaski wiary, nawrócenia i pokory. Dziś wiem, że bez Maryi i Jezusa moje życie nie miałoby sensu. Wiem, że szatan przy tej modlitwie naprawdę potrafi zniechęcać pokazywać bezsens modlitwy bo nie raz chciałam wszystkiego zaniechać poddać się i odejść od męża. Nie od razu widać dzieła Boga, często potrzeba czasu aby uwierzyć i pozwolić Bogu działać bo On sam wie kiedy i czego nam potrzeba. Ta modlitwa ma moc ja w to wierzę i daję temu świadectwo.

Dopiero gdy zacząłem się modlić odmawiać różaniec, moje życie zaczyna się układać, dziękuję Matce Bożej za wstawiennictwo i opiekę.
Kasiu dziękuję za twoje świadectwo.
Dziękuję za Twoje świadectwo
Ja próbowałam już kilka razy modlić się o moje małżeństwo Nowenną ale nie udało mi się dokończyć