Chciałam Bardzo podziękować Naszej Najświętszej Matce Bożej za wszystko, za tą nowenne, wszystkie łaski. Odmówienie tej nowenny było nie lada wyzwaniem bywały trudne chwile , znudzenie wątpienie , momenty które chciały skrzyżować plany odmówienia, nawet rzeczy które powodowały że jest jeszcze gorzej z moją intencją gdy sie modliłam w tych momentach mogłam zrezygnować skończyć to i powiedzieć że to i tak na marne jest ale na szczęście nie poddałam się i miałam nawet odrobinę nadziei że gdy dokończę nowenne nie zawiodę się. To Dzięki NMP , Moją intencję od samego początku zostawiam tylko dla siebie bo jest on znana tylko mi i Bogu Matce Bożej i wszystkim Świętym. Obiecuje NMP że nawet jak skończyłam nowenne to nadal będę starała się odmawiać codzinnie różaniec chociaż nawet 5 części.. A tą intencję to przy każdej okazji będę dalej kontynowała i prosiła i dziękowała. Teraz zaczne drugi raz nowenne.
Proszę o modlitwę za mnie. Odmawiam nowennę w intencji ojca alkoholika który poje już od 20 lat. Do tego ciągle awantury, krzyki itp. Odkąd odmawiam za niego nowennę. Czuję się źle wręcz fatalnie. Jakby ktoś mnie włożył do pralki automatycznej i tak jednostajnie mielil. W pracy mam trudności. W domu też. Ogólnie nachodza mnie różne myśli. Mam chwilę załamania. Proszę o wsparcie dziękuję.
Ja będę się modlić za was każdego dnia w koronce do miłosierdzia bożego.
To do było do ciebie Names
Jeśli masz możliwość, to wyprowadź się z domu, będziesz miał chociaż spokój. Ja jak modliłam się o nawrócenie swojej rodziny, to też szatan się wściekał i postanowiłam, że nie będę odmawiać Nowenny Pompejańskiej za nawrócenie mojego ojca. Moje zdrowie i życie też są ważne. Podobno jak się chce modlić za taką osobę, która jest bardzo zniewolona, to trzeba to najpierw przemyśleć, bo szatan się będzie na tobie mścił.
Magdo, w czasie odmawiania nowenny pompejanskiej za innych jesteś chroniona przez Maryję. Sama doświadczam ataków szatana i to nie raz przerażających. Ale każde Zdrowaś Maryjo przestaję się bać. Tej łajzie właśnie o to chodzi, byśmy przestali się modlić.
Drogie Panie, różaniec sam w sobie jest egzorcyzmem. Druga sprawa – wierzymy w Jezusa Zmartwychwstałego, Jezusa, który pokonał śmierć. My naprawdę nie musimy bać się szatana bo on już jest pokonany. Nie skupiajmy się na już pokonanym szatanie. Skupiajmy się na Jezusa, który pokonał nawet śmierć. I pamiętajmy – Jezusowi zależy na tych, za których się modlimy bez porównania bardziej niż nam.
Kiedy modlę się za siebie nie mam takich ataków szatana, jak wtedy, kiedy modlę się o nawrócenie innych. W przypadku modlitwy o nawrócenie innych szatan wścieka się podwójnie, bo mu się dusze wyrywa z jego rąk. Kiedy modliłam się o nawrócenie swojej rodziny, miałam piekło na ziemi i nie chcę przechodzić przez to samo drugi raz, dlatego postanowiłam, że będę się modlić tylko w swoich intencjach.