Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Jacek: Wewnętrzna przemiana

Przed Nowenną moje życie osobiste, religijne, zawodowe, małżeńskie było w ciągłym chaosie. Jestem wierzący, wypełniałem podstawowe praktyki religijne i wydawało mi się ze jest wszystko ok, że to i tak już dużo robię ale z drugiej strony żyłem w chaosie bowiem wpadłem uzależnienia: np od złej strony internetu. Do tego w małżeństwie też się źle układało: z żoną ciągłe kłótnie (myślałem o rozwodzie , chciałem się wyprowadzić z domu). W pracy zaległości, zawalnie obowiązków, konflikty z ludźmi. To co złe, niedobre , uciechy tego świata, – sprawiało mi przyjemność a to co naprawdę dobre to z tego nie umiałem się cieszyć. Nie umiałem dostrzegać dobra dookoła , dobra w ludziach, w żonie. Z jednej strony człowiek religijny, chodzący co niedziele do kościoła, a z drugiej tak mocno grzeszny , egoista, uzleżnionny, słaby. I tak żyłem w tym wielkim chaosie, w tym wew konflikcie, często smunty, samotny, czasem wręcz depresyjny. Nigdy nie zwątpiłem w wiare, w Boga , dowiedziałem się o sile Nowenny Pompejańskiej i zacząłem się modlić o siłę o taką łaskę abym mógł ją odprawić. I udało się odmówiłem ją. Prosząc o moją przemianę i ratunek dla mnie, dla mojego małżeństwa. I już w trakcie Nowenny zacząłem obserwować że moje życie się zaczęło zmieniać ma dobre, inaczej (lepiej) już patrzyłem na żonę, na dzieci , na pracę, na wiarę. Po Nowennie proces zmian wciąż postępował. wstąpiłem do ruchu oazowego. Zaczęła się walka z uzależnianiami, z których prawie już wyszedłem. Z żoną prawie w ogóle się nie kłócimy, a szanujemy, kochamy , relacje z dziećmi są o niebo. Zaangażowałem się religijnie co kiedyś w ogóle nie było u mnie do pomyślenia. Mogę powiedzieć że dzięki min. Nowennie jestem innym człowiekiem. Może jeszcze troszkę słabym ale bliższym Boga, i drugiego człowieka. Może nie umiem dokońca tych moich przemian tak precyzyjnie opisać ale wiem że nastąpiły one dzięki Nowennie Pompejańskiej, dzięki Matce Bożej. Dziękuję za łaski płynące z Nowenny Pompejańskiej i Polecam aby się odważyć ją odmawiać. Z Panem Bogiem.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewelina
Ewelina
10.12.18 06:40

Chwała Panu!!! Modlę się o to, aby mój mąż dokonał takiej przemiany!!!

Maria
Maria
10.12.18 00:07

Wierzę w siłę nowenny. kilka lat temu mieliśmy wypadek samochodowy, najbardziej poszkodowany był mąż, przed wypadkiem żyło nam się bardzo dobrze, mieliśmy pracę, dom, dziecko, pieniądze na podstawowe nasze potrzeby starczały, żyliśmy buńczucznie, trochę ponad stan. Wypadek wszystko zmienił. Zostałam sama z dzieckiem i mężem o którego życie musiałam walczyć, dosłownie. Postanowiłam wtedy, w szpitalu: ” że jeśli ty Matko mi pomożesz, będę codziennie odmawiała 3 części różańca, tylko niech mój mąż nie umiera, z resztą sobie poradzę, niech mnie nie zostawia”. Nie wiedziałam wtedy o nowennie, ale modliłam się, wracałam skonana ze szpitala, szłam do pracy, po dziecko i… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
09.12.18 23:08

Piękne świadectwo.

żona
żona
09.12.18 22:18

Chwała Panu☺️

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x