Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Alina: modlitwa o przemianę duchową córek

Szczęść Boże. Ukończyłam 5 Nowennę i w duchu odczuwam potrzebę złożenia świadectwa. Jestem to winna naszej ukochanej Matuchnie dzięki której jestem i trwam.Nowennę zaczęłam odmawiać w chwili gdy nie widzialam wyjścia wszystkie drogi prowadziły do nikąt Intencje były różne. Pierwsze za moje poranione córki, które bardzo odeszły od Boga i od mnie.Wylalam morze lez .Powolutku coś zaczyna się zmieniac, do Boga mają jeszcze daleko ale gorąco wierzę że odnajdą tę ścieżkę z ,której zeszły.Inne były w intencji brata i za zdrowie kuzynek.W czasie odmawiania doświadczyłam chwil zwątpienia w siebie,własnej słabości,ale takze otrzymałam wiele lask.Pokonałam w znacznym stopniu paraliżujacy strach ,odzyskałam pokój serca.W tym czasie zły bardzo przeszkadzał,uderzał w moje słabe strony ale dzięki Matce ukochanej przetrwałam.Dziś już nie potrafię żyć bez różańca i nowenny.koi mój ból,jest osłodę w cierpieniu pozwala przeżyć kolejny dzień.Jezu ufam Tobie. Nie traccie wiary

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
K sz
K sz
21.12.18 19:46

To tak jak ja odmawiam w tej chwili 9 nowenne tym razem we wlasnej intencji wczesniejsze byly za moja rodzine ,malzenstwo kryzys w ktorym bylismy byl z powodu pijanstwa meza.Pan nas uzdrawia ,maz jest alkoholikiem ktory jest trzezwy ponad rok czasu chodzi na AA do psychologa z wlasnej woli wczesniej uwazal ze nie jest to jemu potrzebne .Sama chodzilam na terapie wpierw nim sie moj maz zdecydował. Nie doszlo do rozwodu .Splynelo na nas morze lask.Trudna to byla walka i jest nadal ale przynajmniej mam pokoj w sercu .Uzaleznilam sie od rozanca.Bog tak mi ustawia czas ze daje rade ogarnac… Czytaj więcej »

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x