Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Podziękowanie

Nowenna Pompejańska jest ze mną od 3 lat. Pierwszy raz, kiedy miałam kłopoty rodzinne, byłam załamana i zrozpaczona, przez przypadek przeglądając internet natrafiłam na Nowenne Pompejańską. Od razu wiedziałam, że jest to znak od Matki Bożej, że czuwa na de mną i chce, żebym Jej zawierzyła. W pierwszej Nowennie prosiłam Matkę Bożą, o uwolnienie mojego narzeczonego z nałogu alkoholowego. Po skończeniu Nowenny zostałam wysłuchana, narzeczony sam zgłosił się na odwyk. Nie pije. 🙂 Kolejna Nowenna była prośbą, o uzdrowienie mnie z wirusa HCV. Po zakonczeniu Nowenny dostałam się na leczenie biologiczne, a wynik po 3 miesiącach wskazywał na ujemny. Jestem zdrowa i szczęśliwa. Za 3 razem prosiłam o zdrowie mamy, i szczęśliwy ślub. Mama w trakcie Nowenny miała zawał, a do ślubu nie doszło. Matka Boża chciała dla mnie coś innego. W dniu ślubu mam a leżała w szpitalu, a narzeczony znów pił. Po ośmiu miesiącach wszystko się ułożyło, jestem szczęśliwą mężatką, a mama była na naszym ślubie. Dziękuję Ci Maryjo za te wszystkie łaski. Nie zawsze układa się po naszej myśli, ale wie, że Matka Boża czuwa nad moją rodziną i chce dla mnie jak najlepiej.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
11 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Katarzyna
Katarzyna
11.11.18 15:19

Hormony Klaro, one powodują euforię, dlatego w stanie zakochania decyzje są zazwyczaj na „wszystko pozytywne”, nic negatywnego nie widać. W rzeczywistości i w życiu realnym „miłość ” znika szybciutko, zwłaszcza ze strony facetów (rak żony,kłopoty finansowe, dziecko z chorobą genetyczną),natychmiast powodują ucieczkę mężczyzn w coś innego. To żony walczą o mężów, wyciągają z różnych syfów, odwrotnie jest to jakiś promil mężczyzn, w skali całego świata. Nie sądzę, żeby Twoje DDA było jedynym problemem, między Tobą,a tym chłopakiem. Po za tym po terapi DDA, jest znacznie lepiej, ale jest męcząca i trzeba naprawdę uporać się z demonami koalkoholizmu. To już zależy… Czytaj więcej »

Klara
Klara
11.11.18 15:31
Reply to  Katarzyna

Oczywiście były różne sprawy, ale moje zachowanie było jednak na 1 planie. Ja pierwszy raz poczułam do faceta coś w stylu kurcze widzę go jako mojego męża. Gdyby po tygodniu mi się oświadczył przyjęłabym. Nasz związek był na odległość dość sporą. Mam do siebie żal, ale już mniejszy niż na początku i mam nadzieję, że kiedyś zniknie. Miałam żal do mamy, że nie uchronila mnie od takiego dzieciństwa może dziś byłabym szczęśliwa żona. Jestem po terapii. Zmieniłam tok myślenia, ale czy się zmieniłam to wyjdzie tak naprawdę kiedy będę w związku. Żal mam że nie dał nam 2 szansy, ale… Czytaj więcej »

Katarzyna
Katarzyna
11.11.18 00:21

Miłość przychodzi po zakochaniu,gdy hormony już się uregulują i dwoje ludzi widzi w sobie człowieka,a potem męża i żonę,ale na to się pracuje latami.
Zgadza się, że osoby mogą ulegać nałogom później w trakcie trwania małżeństwa. Ja jestem DDA z powodu ojca i odradzam związki z alkoholikami,albo tymi, co po prostu lubią się napić dla odwagi lub zabawy. Jednak ludzie, a zwłaszcza kobiety,dokonują różnych wyborów, więc potem nie trudno o kłopoty.

Klara
Klara
11.11.18 05:27
Reply to  Katarzyna

Ja też jestem DDA i niestety przez to mój związek się rozpadł. Facet nie podołał i ja również. On stwierdził że w ciągu roku mężczyzna powinien wiedzieć czy chce daną kobietę za żonę czy nie(uważam, że to głupie). Na początku była ekscytacja rodzinie mówił że jestem kobieta jego życia. Później wyszło te moje DDA i mnie zostawił.

Katarzyna
Katarzyna
10.11.18 22:06

Przed ślubem widać, z kim mamy do czynienia,ale stan zakochania,zwłaszcza osób po 20 r.ż.nastraja pozytywnie i najczęściej „ja go zmienię”. Życie codzienne i sytuacje w nim,szybko weryfikują prawdę. Powodzenia Autorko i obyście ,a na pewno,ten mąż naprawdę wierzyli w Boga,żywego Boga.

Klara
Klara
11.11.18 00:09
Reply to  Katarzyna

Można wyjść za mąż za osobę wolna od nałogów a później w wyniku jakiś problemów wpada kobieta albo mężczyzna np w alkohol.
Miłość zaczyna się wtedy kiedy pojawiaja się problemy. Nie sztuka jest kochać kogoś kiedy wszystko ładnie się układa, ale właśnie wtedy kiedy trzeba pomóc i poświęcić się dla drugiej osoby.

Singielka
Singielka
09.11.18 00:55

Hmmm nie za bardzo rozumiem: „W dniu ślubu mam a leżała w szpitalu, a narzeczony znów pił. Po ośmiu miesiącach wszystko się ułożyło, jestem szczęśliwą mężatką, a mama była na naszym ślubie”. To mama była w szpitalu w dniu ślubu, czy była na ślubie? Ja też miałam narzeczonego co miał problemy alkoholowe i nie zdecydowałam się na ślub….

Aneta
Aneta
10.11.18 09:12
Reply to  Singielka

Chodzi chyba o to ze mama byla w szpitalu przy pierwszej dacie slubu i przez to sie nie odbyl,odbyl sie pozniej jak mama juz lepiej sie czula. Dobrze zrobilas,inaczej moglabys zmarnowac sobie zycie,uwierz

Aneta
Aneta
08.11.18 22:24

Blad,duzy blad slub z alkoholikiem

Magdalena
Magdalena
09.11.18 10:56
Reply to  Aneta

Zgadzam się.

11
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x