Dzisiaj zakończyłem moją drugą Nowennę nie do odparcia w tej samej intencji za przywrócenie zdrowia kobiecie, którą bardzo kocham i którą bardzo w życiu skrzywdziłem i która bardzo się wycierpiała przeze mnie. Starałem modlić się wytrwale pomimo różnych przeszkód i rozproszenia i zamętu jaki próbował wprowadzić zły duch podczas modlitwy. Nie raz prosiłem Św Michała Archanioła o pomoc i ochronę podczas modlitwy. Zostawiam pełną wolę spełnienia mojej prośby Matce Bożej Królowej Różańca Świetego i pokornie z nadzieją będę czekał i dalej modlił się o uzdrowienie mojej ukochanej kobiety. Szczęść Boże Wszystkim.
Adam inni faceci powinni brać z Ciebie przykład.
No chłopie jesteś prawdziwy Apostoł Różańca
Bardzo dobrze, że podjąłeś modlitwę za skrzywdzoną przez Ciebie osobę. Myślę, że ukojenie dla niej też przyniosłoby jakieś zadośćuczynienie. Najoględniej można ująć to tak, abyś się dalej nawracał i żył zgodnie z Bożym porządkiem „idź i nie grzesz więcej”. Ani wobec tej kobiety ani w żaden inny. Pozdrawiam