Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ela: Przytulenie do serca Maryi

Chciałam napisać przede wszystkim do osób które są w trudnych momentach, które „szarpią się ” ze swoimi problemami, w których jest wiele lęku i cierpienia i które sięgają po tą modlitwę.

Sama byłam/jestem taka. Kiedy przychodzi coś ciężkiego, kiedy ogarnia mnie wielki strach uciekam do Maryi- do nowenny. Odmówiłam już ich wiele, z perspektywy czasu, widzę,że nie zawsze odmawiałam-lecz tylko „mówiłam słowa”. Chciałam powiedzieć Wam,że najważniejsze jest zaufanie- trudny etap-ale możliwe i jeśli mi się udało, Wam na pewno też się uda. Zaufanie do naszej Matki, oddanie jej wszystkiego, całego życia i naszych spraw w jej ręce. Wtedy każda nasza modlitwa to, prośba do Maryi ,żeby modliła się za nas. Mamy tak mało siły i tak mało umiejętności, tak mało wiemy. Matka Boża będzie się modlić kiedy przytulimy się do jej serca i zaufamy. Nowenna, to przytulenie i ukojenie. Nie ważne intencje-Matka Boża wie co w naszych sercach. Ona chce żebyśmy jej zaufali i zawierzyli. Daje nam różaniec jako wołanie do niej , jako lek.

Zaufałam Maryi oddałam,jej swoje życie i odmawiam nowennę. Tak, dała mi ogromnie dużo, kiedy dwa lata temu wchodziłam na tą drogę nie miałam pojęcia jak dużo otrzymam…

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dorota
Dorota
10.10.18 21:16

Bóg zapłac za to piekne swiadectwo.Niech Maria nasza ukochana Matka ma Panią w opiece.

Ewa
Ewa
10.10.18 07:15

Bardzo dziękuję za świadectwo czytam je sobie codziennie,przypominam i zawierzam, ufam,oddaje Matce wszystko!Maryjo Matko Pięknej Miłości módl się za nami.

Ola
Ola
09.10.18 20:43

Piękne świadectwo… chciałabym umieć właśnie w taki sposób ufać ale to nie jest łatwe

ewa
ewa
09.10.18 18:38

Elu, bardzo mądre i dojrzałe jest to świadectwo. Matka Boża daje nam to, co na daną chwilę jest nam najbardziej potrzebne. ONA wie czego nam brakuje. Tyko trzeba JEJ całkowicie zawierzyć. Każda modlitwa do Mateńki płynąca z głębi serca to „przytulenie” jak to trafnie określiłaś. I jeszcze takie słowa kiedyś wyczytałam i zapisałam sobie. Pan Jezus powiedział kiedyś do pewnej wizjonerki: „Choćby z nieba siarczysty ogień leciał, a Ty będziesz pod gołym niebem, jak będziesz ufała Mnie i Matce Mojej, nie zginiesz”.

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x