Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Damian: Uwolnienie

Chciałbym wam opowiedzieć jak Matka Boża wraz ze swoim synem kierowała moim życiem. Ponad 2 lata temu postanowiłem odmówić nowennę w intencji znalezienia dziewczyny, miałem ją zacząć w Wielki Piątek, lecz przed jej rozpoczęciem napisała do mnie dziewczyna, która bardzo mi się podobała i tak zaczęliśmy się razem spotykać, mimo to zacząłem nowennę w intencji jaką sobie wcześniej zaplanowałem, była to moja pierwsza miłość i czułem się cudownie lecz z dniem zakończenia nowenny w naszym związku zaczęło się psuć, aż w końcu usłyszałem od mojej dziewczyny, że nie chce na razie żadnego związku i urwałem z nią kontakt. Miałem żal do Boga dlaczego tak się stało ( teraz myślę, że nie przypadkowo w dzień zakończenia nowenny zaczęły się psuć nasze relacje) prosiłem go o jej powrót i tak się stało, myślałem, że stworzymy szczęśliwy związek lecz po roku naszego spotykania się, moja dziewczyna mnie zdradziła, był to dla mnie szok.

Moim zdaniem to był drugi znak od Boga, że to nie jest kobieta dla mnie a ja uparcie chciałem ją kochać, odmawiałem nowenny o jej powrót i Maryja mnie wysłuchał lecz nie czułem już tego co kiedyś, na siłę ją kochałem i w głowie miałem tylko myśli, że to nie jest to co kiedyś, ale z biegiem czasu te myśli znikły albo po prostu się do nich przyzwyczaiłem, Moja dziewczyna była nie wierząca i w czerwcu tego roku postanowiłem odmówić nowennę w intencji jej nawrócenia, ale odmawiałem ją nie starannie bo jakoś nie wierzyłem, że pomoże i tu Maryja wkroczyła kolejny raz w nasz związek i zamiast nawrócenia, na siłe chciał mi pokazać że nie będę szczęśliwy w tym wiązku, byłem wykończony zachowaniem mojej dziewczyny i w przed ostatni dzień nowenny zostawiła mnie, a ja nadal o niej myślałem ( teraz myślę jak dużo Matka Boża miała do mnie cierpliwości, że tyle znaków mi dawała a ja się łudziłem ) zacząłem odmawiać kolejną nowennę o jej nawrócenie bo myślałem, że jak się nawróci to zmieni swoje myślenie i wrócimy do siebie, w ostatnim tygodniu moja dziewczyna zaczęła do mnie pisać i myślałem, że to jest znak, spotkałem się z nią i to był dla mnie ogromny szok, w czasie drogi na spotkanie myślałem, że może jednak coś z tego będzie, a tu w ciągu godziny na spotkaniu wszystkie moje uczucia odpuściły, myślałem, że będę musiał się odkochiwać z rok a dzięki Maryi w przed ostatni dzień nowenny odkochałem się momentalnie i dotarło do mnie, że kochałem tylko nasze wspomnienia i teraz dziękuje Bogu bo wiem, że nigdy bym nie był szczęśliwy w tym związku. Dziękuje matce Bożej, że mnie tak po prowadziła, czasami warto poważnie się zastanowić czy warto trwać w relacji z kimś z kim nie jesteśmy naprawdę szczęśliwi.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
12 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ryszard
Ryszard
23.10.18 20:25

Witam serdecznie dla mnie ten rużaniec to szansa modlę się o czas do jego odmawiana

Lena
Lena
23.10.18 17:36

Kochani jeśli mogę się was coś doraradzic, Mianowicie mam problem z kolegą klerykiem, który zerwał ze mną kontakt ponieważ powiedzial, że boi się, że coś więcej do mnie poczuje, jednak zaznaczył, że będzie mu bardzo cięzko ale musi skupić się na kapłaństwie. I pytanie czy ja powinnam mu powiedziec o swoich uczuciach ? ponieważ on nie wie ze ja tez cos do niego poczułam i to mnie bardzo męczy ( nie wiem czy się domyśla ) gdyż na przed ostatnim spotkaniu kiedy sugerował mi, że on może wystapi i jest zainteresowany mną ja raczej go trąciłam i nie byłam z… Czytaj więcej »

Anonim
Anonim
25.10.18 20:38
Reply to  Lena

Może odmów nowenne pompejańską w intencji wypełnienia woli Bożej dla twojego kolegi

Lena
Lena
26.10.18 21:14
Reply to  Anonim

Dziękuję, tak zrobię. Niech Bóg wypełni swój plan

Bogumila
Bogumila
23.10.18 12:36

Mozna by rzucic twierdzenie, ze to swiadectwo ma wiele wspòlnego z komentarzami do Mariusza, tylko, ze jego autor jest bardziej dojrzaly, nie warto nic na sile robic, a juz na pewno nie nie laczyc sie z osobami, ktòre na nas nie zasluguja

Katarzyna
Katarzyna
23.10.18 13:34
Reply to  Bogumila

Nie warto kierować się tzw. uczuciem zakochania i dać się mu ponieść kiedy druga strona nie wykazuje zaangażowania.Miłość dojrzała to postawa nie emocje !Damianie nie przejmuj się znajdziesz na pewno wartosciową dziewczynę która odwzajemni się tobie dojrzałą miłością !

12
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x