Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anita: Modlitwa o córkę

Kochani! Wczoraj skończyłam odmawiać pierwszą w swoim życiu nowennę. Modlilam się w intencji o poczęcie i urodzenie zdrowej córeczki jeżeli taka jest wola Boża. Kochajacy mąż, dwóch synów, dom, praca. W moim życiu do pelni szczescia brakowało malutkiej dziewczynki. Zaczelismy z mężem starania i dosc szybko sie okazało że jestem w ciąży. Po którymś usg okazało się ze będzie to trzeci syn. Początkowo przyjęłam to całkiem dobrze. Z czasem okazało się ze zupełnie sobie nie radze z tą sytuacja. Proszę nie zrozumcie mnie źle cieszyłam się ze jestem w ciąży ze synek jest zdrowy ale ten ból w sercu że nie jest wymarzoną córką był ogromny. Kiedy się urodził hormony zaczęły szaleć i było bardzo różnie raz dobrze raz bardzo źle. Mąż próbował mnie wspierać na ile potrafił ale nie rozumiał mnie zupełnie. Pograzylam się w depresji i czarnych myślach. Nigdy nie byłam zbyt silna psychicznie a tu takie wyzwanie wychować trzech chłopców. Zrezygnowałam z pracy, która lubiłam dla tej ciąży, zostałam w domu z dziećmi i z teściową, która jest bardzo trudną osobą (dla niej istnieje tylko jej syn, ja i dzieci moglibyśmy nie istniec). Malutki rosnie i ucze sie go kochac, starsi bracia i tata bardzo się troszczą o niego. Duzo myslalam o swoim zyciu. Maz zaproponował jeszcze jedno dziecko liczac ze to rozwiaze problem. Kolejne dziecko dla mnie oznaczałoby zupełny brak odpowiedzialności za te które już są na świecie i ze będę bała się kolejnego syna. Mam bardzo niska samoocenę, nie wierzę że cokolwiek mogłabym zrobić dobrze. Ogarnial mnie coraz wiekszy lek o przyszłość. Obwinialam sie ze przestałam się rozwijać zawodowo i ze w sumie to nic nie potrafie i nie umiem zadbać o dzieci i ich potrzeby. W zimie natknęłam się na nowennę pompejańska w Internecie. Poczatkowo nie wierzylam ze dam rade, ja ktora nic nie potrafie dokonczyc. Sprobowalam raz w czerwcu. Przerwalam po 9 dniach. Drugi raz zaczęłam 1 sierpnia i wczoraj skończyłam. Matka Boska dała mi siłę do odnowienia tej pięknej modlitwy. Wybrałam taką intencję żeby przekonać się czy jest mi pisana córka bo wiem że jeśli nie to muszę się z tym pogodzic i skupić na dobrym wychowaniu synów. Dużo rzeczy do mnie dotarło jak słaba była moja wiara, jak źle się modlilam, jak bardzo byłam skupiona na sobie i ze tak naprawde nie wiem czego chce od życia. Ze nie umiem podejmowac decyzji bo boje sie ich konsekwencji, ze ciagle mysle co inni powiedza. Żyje od urodzenia w tym samym srodowisku. Dotarło do mnie ze jeśli Bóg jest na właściwym miejscu to wszystko jest na właściwym miejscu. Wierzę ze jeśli taka jest jego wolą to otrzymam dar bycia mama dziewczynki i dosc sił i umiejętności do wychowania czwórki dzieci. Matka Boska wyprosila mi spokoj ducha i lepsze rozeznanie w swoich prawdziwych brakach i potrzebach. DZIĘKUJĘ. Zamierzam odmawiać kolejne nowenny za moje dzieci, za rozeznanie drogi zyciowej. Amen

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
22 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ania
Ania
26.03.19 23:13

Mam dwóch kochanych synów za ktorych z calego serca dziękuję Panu Bogu i też pragnę córeczki więc bardzo dobrze Panią rozumiem. Moj wiek oddala ode mnie marzenie o córeczce Proszę o 1 Zdrowaśkę w mojej intencji..

Gosia
Gosia
13.10.18 16:21

Co racja, to racja. I tak ma pani dużo szczęścia, bo rodzinę a córkę to mozna też adoptować. Ja nie mogę wymodlić miłości. Proszę o zdrowaś za mnie

kasia
kasia
09.10.18 20:08

Ile kobiet nie może wybłagać u Boga nawet jedynego dziecka a ty masz ich trójkę i jeszcze wymyślasz sobie jakieś problemy…..Gdy się czyta twoje świadectwo to ręce opadają

Katarzyna
Katarzyna
09.10.18 07:46

Anitko ja mam czwórkę maluchów najstarszy synek ma 5 lat najmłodszy prawie 4 miesc.Na pierwsze dziecko czekaliśmy 4lata,oddałam swoją płodność Panu Jezusowi za każdym razem kiedy przychodził lęk biegła m do Niej do Maryji.Spacerujac z dzieckiem dużo rozmawiałam z Maryja mówiłam jej wszystko Ona zawsze pomagała… Mamy synka i dwie dziewczynki ja pragnęłam i mąż także jeszcze jednego chlopca i oto sie modlilam w czasie adoracji bylo to akurat w czasie różańca do granic i wtedy tez byl ten odpowiedni czas i począł sie nam syn a ja w czasie tej adoracji uslyszalam”UFASZ MI”. I Ty zaufaj i nie boj… Czytaj więcej »

Agucha
Agucha
09.10.18 10:21
Reply to  Katarzyna

Katarzyno, prosze zmów za mnie zdrowaśkę i powiedz prosze Matce Bożej że ja również bradzo pragnę drugiego maluszka 🙂 Chciałabym mieć troje dzieci, ale o pierwsze się długo starałam, z drugim też tak prosto nie idzie ;/

MARLENA
MARLENA
08.10.18 22:07

Kochana nie jestes sama. Ja te mam 3synkow. I to normalne, ze coreczka by pasowala. Ale mam tak kochanych chlopcow, ze wiem ze dziewczynki wcale bym lepiej nie wychowala. Glowa do gory:)chlopcy sa cudowni

Saa
Saa
08.10.18 11:00

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. To wspaniałe, że przy trójce dzieci udało się Pani odmówić całą nowennę pompejańską. Rozumiem to pragnienie aby mieć córkę i te obawy, że może się ono nigdy nie spełnić. Moja babcia pięć razy próbowała i urodziła pięciu synów, po czym została młodą wdową i musiała sobie radzić sama ( nigdy nie wyszła ponownie za mąż). Bardzo kochała inne dzieci w rodzinie, cieszyła się wnuczkami itd.. Piszę o tym, żeby pokazać, że dobrze jest dziękować Bogu za te dzieci już otrzymane i skupić się na modlitwie za nich, za męża, za teściów i rodziców…za przyszłość Waszej… Czytaj więcej »

Magda
Magda
07.10.18 22:58

Hmmm. Córki nie masz (na razie), ale może jak Twoi Synowie podrosną, to będziesz mieć cudowne synowe?Mam ciocię, która ma, podobnie jak Ty, 3 synów. Słyszałam, że też bardzo chciała mieć córkę. Ale po wielu latach, po obserwacji jak córka innej osoby źle się odnosiła do własnej matki, zmieniła zdanie. Znam przypadek córki, która do własnej matki nie odzywa się od dłuższego czasu, mimo, że z nią mieszka pod jednym dachem, a gdy już coś powie do matki, to tonem gorszym niż do psa. Ta córka powiedziała swojej matce tak wiele przykrych rzeczy, że aż nie wypada cytować, by nikogo… Czytaj więcej »

tez Ania
tez Ania
07.10.18 21:33

Anito, ja modlę się o dobrego męża i o to żebym w ogóle zdążyła zostać mamą. Anito, radziłabym Tobie abyś pod okiem życzliwej osoby, która nie będzie Cię oceniała, na spokojnie przyjrzała się swoim pragnieniom. Masz skarb, o który wiele z nas modli się latami – męża, który Cię bardzo kocha, trzech zdrowych synów. Ja być może w ogóle nie będę mamą! Życzę Ci tej córeczki, ale życzę Ci też byś jako mama córeczki kochała synów bo oni Cię naprawdę bardzo potrzebują. Dużo dobra dla Ciebie.

AgnieszkaC
AgnieszkaC
07.10.18 19:16

Skoro można się w tak szczególnych intencjach, to ja mogę.
To teraz będę modlić się o męża bruneta, i o trojaczki. Dwóch synów brunetow i córeczka blondyneczka.
Może być

Maria
Maria
07.10.18 21:15
Reply to  AgnieszkaC

Bóg nie przekazał ludziom wykazu spraw, o które można się modlić 🙂
Zatem możesz modlić się o męża bruneta i trojaczki. Możesz nawet dorzucić kolor oczu dzieci.
Ale …….
Bóg Cię zna 🙂

AgnieszkaC
AgnieszkaC
07.10.18 21:39
Reply to  Maria

Jakby mnie znał to by mnie wysłuchał.
Chyba to, że mi obecnie jest źle świadczy o tym, że jednak nie wie jak mi pomóc.

Radek
Radek
07.10.18 21:46
Reply to  AgnieszkaC

Agnieszko szukaj meza na portalach randkowych ludzie tez tak sie poznaja

AgnieszkaC
AgnieszkaC
07.10.18 21:51
Reply to  Radek

Wykluczone, już kiedyś próbowałam, totalna porażka.

Radek
Radek
07.10.18 21:57
Reply to  AgnieszkaC

A czemu jeśli można wiedzieć

AgnieszkaC
AgnieszkaC
07.10.18 22:09
Reply to  Radek

Tam miałam szczęście trafiać na takich co szukają głównie rozrywki.

Radek
Radek
07.10.18 22:26
Reply to  AgnieszkaC

I tacy wszystko psują

Justka
Justka
14.10.18 00:01
Reply to  AgnieszkaC

Słyszałaś o Niespokojnych nadzieja? W Częstochowie n stronie Bractwa matki Bożej Częstochowskiej- wspólnota singli gdzie już powstało wiele małżeństw.
Powodzenia i nie ustawaj
Ja czekałam 7 lat..
Sara z Biblii miała 7 mężów którzy zmarli aż w końcu doczekała się właściwego który przeżył;)

Maria
Maria
07.10.18 17:11

Anito, czy wiesz ile kobiet oddałoby wiele, aby mieć to co Ty masz? Rodzinę. Synów. Mogę Cię zrozumieć, że chciałabyś córeczkę. Bóg dał wam 3 synów. Toż to coś cudownego !!!!!!!!
Kochaj wszystkich mocno, a najmłodszemu w jakiś sposób wynagródź to, że na wejściu nie otrzymał Twojej bezwarunkowej miłości.

irena
irena
07.10.18 16:55

anito jestem z wielodzietnej rodziny bylysmy najpierw cztery siostry i piaty urodzil nam sie brat ,moj tato bardzo modlil sie o syna i w koncu go wymodlil ,mimo ze byl czlowiekiem naduzywajacym alkoholu to piec lat przed urodzeniem sie brata wszystkie wielkie posty nie pil i adwenty takze odmawial sobie alkoholu ,piec lat po urodzeniu brata tak samo ,ja mialam z tego tytulu dwie radosci ,bo tato w tedy byl zawsze trzezwy i narodziny brata

Krystyna
Krystyna
07.10.18 15:43

Znam przypadek , gdzie po trzech synach urodziły się jeszcze trzy dziewczynki (po jednej). Nie mówię, że powinnaś aż tyle dzieci urodzić, ale jesteś młoda, więc masz jeszcze szansę mieć córeczke. A teraz ciesz się synami i dziękuj Bogu i Matce Najświętszej za ich zdrowie, prawidłowy rozwój i wychowuj ich na chwałe Bożą.

Mikołaj
Mikołaj
07.10.18 14:09

Piękne świadectwo 😉 jesteś bardzo dzielna że mimo Twojej sytuacji i zagubienia samej siebie, znalazłaś miejsce na refleksje nad swoim życiem! Poza tym na pewno jesteś Kochającą Matką swoich synów, a Maryja będzie Cię jeszcze wiele uczyć. Chwała Panu 🙂

22
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x