Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kasia: pokonałam lęki i depresje

Dokładne tok temu maja 22 lata zaczęłam bardzo źle się czuć. Mdłości, zawroty głowy, brak koncentracji, wieczne osłabienie i niewyspanie. Zaczęłam chodzić do wielu specjalistów bo bardzo chciałam wiedzieć co mi jest. Po pewnym czasie pojawiły się myśli o przyszłości, śmierci. Było ich tak dużo ze nie mogłam sobie z nimi poradzić, autentycznie myślałam ze zwariuje. Oczywiście wyniki mówiły jedno „Kasia jesteś zdrowa „. W końcu jeden z lekarzy zaproponował mi psychologa. Zaczęłam do niego chodzić. Po pewnym czasie mama zapropnowała mi msze uzdrowieniowa, sama w tamtym czasie wierzyłam w Boga ale tylko teoretycznie.

Jednak stwierdziłam co mi tam, tonący wszystkiego się łapie, wiec poszłam. Miałam jakaś cicha nadzieje ze mito pomoże jednak było jeszcze gorzej. Ksiądz na spowiedzi zaproponował mi modlitwę. Ze mną było coraz gorzej, moja paranoja doszła do takiego stopnia ze bałam się wyjść z domu gdyż sądziłam ze przez to coś mi się stanę lub umrę. Odcielam się od wszystkiego i od wszystkich ! Samotność jeszcze bardzie mi doskwierala. Zaczęłam mówić nowennę pompejańską nie o to zeby Bóg mnie uzdrowił ale o to zeby dał mi kogoś kto pomoże mi to przejść. Na początku czułam się okropnie, wypadek rozstanie z chłopakiem, kłótnie ze wszystkimi. Ten zły chciał mnie złamać. Ale nie udało się. Było coraz lepiej, zaczęłam wychodzić z domu do ludzi, poznawać nowych znajomych. A przede wszystkim czuć się lepiej. Nie jest może idealnie, są gorsze dni. Ale przynajmniej żyje i potrafię cieszyć się z tego życia. Dziekuje za to Bogu i Maryi. Są wielcy 💗 dodatkowo udało mi się namówić do nowenny moja niewierząca koleżankę co uważam za kolejny cud ☺️

4 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
21 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Katarzyna
Katarzyna
29.09.18 18:16

Kasiu,Katarzyny są silne i uparte;)im więcej poznasz swoje słabości w młodości,tym więcej zyskasz na starsze lata!Depresja już dawno za mną i nie wpuszczam jej już w moje życie,bo odebrałam lekcje i się nawróciłam,choć upadki miewam po ludzku,tylko Jezus mnie podnosi.Trzymaj więc się Jego i Maryji!!

Tina
Tina
28.09.18 10:56

Kasia powodzenia. Z Panem Bogiem

irena
irena
27.09.18 20:06

ja tez sie modle co dzien dziesiatka rozanca za wszystkimi tutaj z forum ,za to ba tez bede sie modlic,bo za mna tez wiele osob sie modlilo

irena
irena
27.09.18 20:30
Reply to  irena

dziekuje i dobranoc ,nie przejmuj sie wszystko jeszcze sie ulozy ,zobaczysz

Klara
Klara
27.09.18 22:44
Reply to  irena

Adoracja jest niesamowita. Wstyd się przyznać ale byłam tylko raz i zdarzył się u mnie mały cud. Teraz mieszkam w Niemczech i mam z tym trochę trudności. Ireno może ty się orientujesz czy w DE też wystawiają najświętszy sakrament? Ja nie mam się kogo zapytać. Moja siostra nie chodzi do kościoła znajomi również…w ogóle to u mnie w szkole językowej na całą grupę okazało się, że jestem jedyną katoliczka. Bardzo się zdziwiłam i do tego moja nauczycielka opowiadała (akurat mieliśmy temat o Religi) że w Niemczech dużo ludzi odwraca się od kościoła katolickiego przez księży pedofilii. Co najgorsze wszyscy uważają,… Czytaj więcej »

Klara
Klara
27.09.18 22:48
Reply to  Klara

Chodzi mi o kościoły ewangelicki, bo polskiego kościoła w moim mieście niestety nie ma. Bardzo bym chciała pomodlić się przed Najswietszym Sakramentem. Jak pisałam wcześniej, czuję tęsknotę za Bogiem i potrzebę przebywania z nim. Dziwi mnie to bo za nim się wyprowadziłam prosiłam Boga o jakąś wskazówkę. Jechać do Niemiec czy nie. Wywnioskowalam po pewnych okolicznościach, że powinnam. Ja tu rzadko chodzę do kościoła, ale staram się modlić w domu. Więc jaki to ma sens. Bóg by mnie tu wysłał i odciął od mszy świętej, od spowiedzi której mi bardzo brakuje…

Agucha
Agucha
27.09.18 23:13
Reply to  Klara

ewangelicy nie wierzą w obecnośc CHrystusa w Najświętszym Sakramencie, u nich nie ma konsekracji więc nie ma obecności CHrystusa w najświetszym skaramencie – u nich to tylko opłatek do zjedzenia, taka wiara 🙂 musi być albo katolicki albo prawosławny kościół aby był CHrystus obecny w Najświętszym Sakramncie – nie wiem czy prawosławni mają adoracje.

Klara
Klara
27.09.18 23:20
Reply to  Agucha

Dzięki Agucha za odp. Ja właśnie muszę się trochę podszkolić. Nie wiem za bardzo czym się różnia ewangelicy od katolików. Na mszy widzę różnice jak podają ciało Chrystusa na rękę. Jak komunie przyjmuje od jakiejś kobiety a nie od księdza… Tu też mam problem. Czytałam i na yt słuchałam, aby nie przyjmować na rękę. Zapytałam kiedyś księdza na spowiedzi o to. On powiedział, żebym przyjmowała na rękę. Chyba myślał że szukam wymówki żeby do kościoła nie chodzić. A ja naprawdę czuje taka niechęć. W pl co niedziela chodziłam na mszę św. Bo chciałam. Czułam taka potrzebę. A tutaj… Coś mnie… Czytaj więcej »

Mikołaj
Mikołaj
28.09.18 01:01
Reply to  Klara

Jesteś bardzo dzielna ze mimo trudności życia za granicą poszukujesz życia sakramentalnego. Nie wiem jednak czy uczestnictwo w obrzędach protestantów to dobry pomysł- z tego co wiem to w przypadku niektórych odłamów Protestantyzmu jest to nawet niewskazane. Dowiedz się więcej a przede wszystkim trwaj w modlitwie i osobistej relacji z Jezusem 🙂 Pomysl też czy nie warto dla Komunii i Mszy Świętej wrócić do Polski – To wielkie bogactwo przyjmować Boga do serca 🙂 sam mieszkałem za granicą i wiem, jak bardzo brakuje tam sakramentów i jakie to szczęście że mamy do nich w Polsce tak szeroki dostęp! Chwała Panu… Czytaj więcej »

Klara
Klara
28.09.18 14:21
Reply to  Mikołaj

Myślałam o tym, ale az taka dzielna i odważna nie jestem, żeby tylko i wyłącznie dla kościola wrócić do kraju. Na pewno wrócę, ale teraz nie mogę. Zagranica dopiero człowiek docenia to co miał „na wyciągnięcie ręki” , ale wyszlo z tego dobro, bo napisalam do koleżanki czy nie chce ze mną jechać do Dortmundu do kościola i do spowiedzi. Ona sama dawno nie była i ochoczo sie zgodziła:)

Mikołaj
Mikołaj
29.09.18 01:48
Reply to  Klara

Świetnie ze Wam się tak Udało, dobrze ze korzystacie z tego co macie niedaleko 😉 zapytaj księdza w Dortmundzie może on Ci cos podpowie, lub pomoże znaleźć jakąś wspólnotę

Gosia
Gosia
28.09.18 12:46
Reply to  Klara

do Klary. Mieszkam w Niemczech od ponad 25 lat, tutaj tez istnieja Polskie Misje Katolickie, popatrz w internecie.

Klara
Klara
28.09.18 14:19
Reply to  Gosia

Tak ja wiem, że są. Nie mówie,że nie, Ale w moim miescie nie ma. Muszę specjalnie jechać do innego a nie zawsze mogę.

irena
irena
28.09.18 11:23
Reply to  Klara

klaro nie wiem w jakim miescie mieszkasz dokladnie,ale kiedys bywalam w bochum ,jezdziliesmy wtedy do miasteczka recklinhause ,nie wiem czy dobrze to napisalam ,tam moglam skozystac ze Spowiedzi sw ,moglam przystapic do Komuni sw i to byl polski kosciol katolicki ,poszukaj ,napewno znajdziesz jakis kosciol katolicki w poblizu ,wiem jaki do bol kiedy nie mozesz byc na mszy w niedziele

Sss
Sss
28.09.18 20:47
Reply to  irena

W Recklinghausen napewno jest polskojęzyczna Msza św.bo jako kapłan posługuje tam mój bliski kuzyn. W Internecie są informacje o Mszach itd.

irena
irena
28.09.18 22:21
Reply to  Sss

sss tak sa polskojezyczni ksieza ,nawet u spowiedzi raz tam bylam,na Mszy sw czulam sie jak w polsce,moze nawet spotkalam tam twego kuzyna jesli dlugo tam jest ksiedzem, bo ja tam bylam szesc lat temu

Karolina
Karolina
30.09.18 20:36
Reply to  Klara

Poszukaj misji Katolickiej …napewno jest. Ja tez mieszkam w Niemczech i nie mam problemu. Jest Polska misja Katolica i blisko mojego domu jest klasztor Ojcow Dominikanow. Mam tez w poblizu Kosciol Ewangielicki. W Polskiej Misji Katolickiej sa Adoracje i panuje tam wspaniala atmosfera, a moze i nawet lepsza jak w Polsce. Slub bralam w Katedrze Misji Katolickiej ale Ja chodzimy z mezem do Kosciola Dominikanow to przeciez Katolicy, a i mamy ksiezy z Polski. Mysle, ze Pan Bog jest wszedzie wiec nie smuc sie i moze poszukaj blisko niemieckiego kosciola katolickiego obrzedy sa identyczne chociaz ja uwazam, ze sa ciut… Czytaj więcej »

Hanka
Hanka
27.09.18 19:54

Szaryczłowieczku, ja się codziennie modlę dziesiątką Różańca za osoby potrzebujące z tego forum, będę i modliła się od jutra za Ciebie. Proponuję częstą rozmowę od serca z Bogiem przed Najświętszym Sakramentem. W trakcie Adoracji Bóg daje nam często odpowiedź na te pytania, które nas najbardziej nurtują. Idź za głosem serca. Jeśli jest czyste to w nim mieszka Bóg.

Jarosław
Jarosław
28.09.18 14:45
Reply to  Hanka

Dzięki NP pokochałem modlitwę poprzez Adoracje w ciszy. Dziękuję wtedy za wszystkie łaski, dary, które ja i moja rodzina otrzymała od Pana Jezusa. Zawsze też wtedy odmawiam Koronkę do Bożego Miłosierdzia, często jedną lub dwie części NP. Od niedawna jest w naszym mieście Adoracja całodobowa, na którą wierni zapisują się po dwie osoby. Ja również tak planuje się zapisać i przez godzinę czasu modlić się tak w ciszy. To fakt często podczas takiej modlitwy można otrzymać wskazówki, odpowiedzi.

Magdalena
Magdalena
28.09.18 16:24
Reply to  Jarosław

A jeśli nie można pójść na adorację, to można adorować Jezusa w tabernakulum przed mszą św.?

Jarosław
Jarosław
29.09.18 08:21
Reply to  Magdalena

Oczywiście że można.

21
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x