Moj maz zachorowal na raka zlosliwego pecherza,po badaniach i wynikach,wycinkach decyzja o usunieciu pecherza.bardzo bylam przerazona ,maz bedac w szpitalu bedac w kaplicy wziol obrazekNowenna Pompejanska, przywiozl go do domu poczytajac w intrnecie o uzdrowieniach za pomoca nowenny zaczelam sie modlic od tego momentu wszystko sie zmienilo, operacja zostala cofnieta wtej chwiliz wycinkow wychodzi ,raka niema cud za pomoca mateczki pompejanskiej
Chwała Panu. Bog jest mocny.