Dowiedzialam sie o NP przez przypadek na internecie. Modlilam sie za moja siostre ktora miala raka piersi. Nie bylo ciekawie ale wierzyalam ze Matunia w niebie mnie wyslucha . w drugiej czesci odmawiania NP nie bylo znaka piersi. Dziekuje Matuniu i Ojcze za wysluchanie moich modlitw. Nie poddajcie sie. Nam sie wydaje ze cos nie jest mozliwe ale dla Boga jest wszystko mozliwe. Wierzcie i zaufajcie Bogu.
Chwała Panu i Maryi ja też modlę się o uzdrowienie i nie poddam się.A Twoja siostrę i rodzinę niech Bóg błogosławi i strzeże.Bog jest Wielki !