Minęły już cztery lata od otrzymanej łaski, więc czas podzielić się moim swiadectwem. W tamtym czasie mój mąż wpadł w złe towarzystwo i zaczął zażywać dopalacze. W krótkim czasie stoczył się na samo dno, kłamał, znikał na całe dnie, nie chciał żadnej pomocy. Nasze małżeństwo praktycznie już nie istniało. Mnie samej niszczył stres i bezsilność, a przecież nie mogłam się załamać ze względu na dwójkę naszych dzieci. Z poczucia beznadzieji zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską. Nagle pewnego dnia mąż przyznał się do nałogu, przeprosił całą rodzinę, i od tego czasu zmienił się nie do poznania. Naprawdę nie potrafię tego opisać, jak dzięki Bogu życie może zmienić się na lepsze, jak człowiek może się zmienić. Moze zabrzmi to dziwnie, ale kiedyś gdy odmawiałam Nowennę, zobaczyłam przed oczami taką jasność, w tym świetle stał mój mąż. Podeszła do niego jakaś jasna postać, chwyciła go za rękę i powiedziała „jestem przy nim zawsze”. Pamietam, że to „widzenie” mnie wtedy bardzo uspokoiło, upewniłam się że będzie dobrze. Głęboko wierzę, że była to Matka Boska. Mój mąż od tego czasu stał się dobry, kochający, rozsądny, ma dobrą pracę, dodatkowo uwolnił się od jeszcze jednego nałogu- palenia papierosów. Wcześniej palił paczkę dziennie, od 3 lat nie pali wcale. Wcześniej rzadko chodziliśmy do kościoła, teraz chodzimy razem w każdą niedzielę. Dzięki Ci Maryjo i Panie Jezu za uratowanie naszego małżeństwa
Tak sie cisze ze jestescie szczesliwi
Niech Wam Pan Bóg błogosławi.
Chwała Panu. Bóg zapłać piękne świadectwo ja walczę 3 lata o swoje małżeństwo dzisiaj jest 11 rocznica ślubu a ja ze łzami w oczach sama .życzę żeby wam Pan Bóg błogosławił
Doskonale Cię rozumiem Elu. I co możesz sobie myśleć patrząc na ten czas. W oczach Boga to na pewno nie jest stracony czas. Chciałbym Cię jakoś podtrzymać na duchu. Modlitwa – to co mogę ofiarować. Bóg z Tobą.
Bardzo dziękuję. Zgadza się to nie jest stracony czas . Mam taką nadzieję że dla mojego męża też nie. Niech Ci Pan Bóg błogosławi za dobre słowo
Będzie dobrze.
Wspaniałe świadectwo.
Bogu niech będa dzięki!