Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Emilia: Ataki ustały

Mąż miał poważne skutki udaru. Najtrudniejsze były ataki padaczki. Pojawiały sie w różnych sytuacjach. Mąż czuł strach i obawę szczególnie w miejscach publicznych. Miałam wrażenie, że jest coraz bardziej załamany. Pęknięcie naczyniaka w mózgu i udar, szpital oraz następstwa udaru – wszystko to było trudne, ale ataki padaczki chyba najgorsze. Leki nie pomagały. I wtedy postanowiłam zawierzyć kolejny raz Bogu i Matce Przenajświetszej. Nowennę Pompejańską odmawiałam jednak wtedy w innej intencji ale postanowiłam, że następna będzie za męża tzn. będę błagać o ustąpienie ataków. Tak zrobiłam. Ale kiedy o tym piszę, to doskonale pamiętam, że już od momentu powzięcia postanowienia o odmawianiu nowenny, atak nie pojawił sie ani raz. Nowennę odmówiłam i wierzę mocno, że ustąpienie ataków choroby to Jej dzieło – ukochanej Matki i Wspomożycielki. Emilia

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
40 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Bożena
Bożena
22.07.18 12:27

Piękne świadectwo ,ja już powoli tracę nadzieję,znów wszyscy przeciwko mnie a najbardziej mąż.Jak wczoraj wróciłam od ojca Daniela modliłam się o jego uzdrowienie on mi powiedział że nie jestem my do niczego potrzebna.Boze jakie to smutna,mam dość

enia
enia
22.07.18 13:08
Reply to  Bożena

Bożenko to nie mąż tak Ci powiedział, czarny chce Cię zniechęcić. Czarny ma swoje sztuczki głupie, nie poddawaj się. Także w poniedziałki będą się modlić o Twojego męza nowenną przed cudownym obrazem Boga Ojca w Kielcach, a mi „ktoś” przypomina o 19-ej o modlitwie do Krwawych Łez MB za Twojego meża, nigdy jeszcze tak nie miałam,myśle że jest potrzebna modlitwa za Twojego męża. Jak mąż będzie Ci nie miły to TY mu mów że go kochasz, czarny miłości nie cierpi.Należycie do Jezusa , wszystko będzie dobrze.

Magdalena
Magdalena
22.07.18 15:06
Reply to  enia

Enia, czy ty mieszkasz w Kielcach?

enia
enia
22.07.18 16:45
Reply to  Magdalena

Magdalena niech zostanie słodka tajemnicą gdzie ja mieszkam.

enia
enia
23.07.18 10:15
Reply to  Magdalena

Magdaleno też za Ciebie o łaski i błogosławieństwo będą się modlić w każdy poniedziałek podczas Nowenny do Boga Ojca przed Obrazem Boga Ojca

enia
enia
22.07.18 16:41
Reply to  enia

P.Marku ktoś sie podszywa podemnie, ten powyższy komentarz nie jest mój

enia
enia
22.07.18 16:47
Reply to  enia

Właśnie napisałam na meila do p.admin. o fałszywej enia , która sie podszywa podemnie,

enia
enia
23.07.18 08:06
Reply to  enia

Do admin. DZIĘKUJĘ za usunięcie wpisu od fałszywej enia

irena
irena
22.07.18 13:37
Reply to  Bożena

bozenko ,pamietaj nie jestes sama ,my z enia cie wspieramy w modlitwie ,twoj maz jest chory a w chorobie czlowiek mowi glupie rzeczy czego potem zaluje i rzeczywiscie ten „typ” moze chce cie zniechecic ,jak ja walczylam o mojego meza to „on „mi nieraz chcial pokazac ze moja modlitwa nie dziala ze to jest bez sensu, „on” i tak mojego meza zbalamuci ,ale ja sie modlilam jeszcze badziej nie poddawalam sie ,nie zalamuj sie kochana ,jak sie modlimy w koronce „Twoje Krwawe Lzy krusza moc szatana” i tak wlasnie jest ,szatan sie czuje coraz slabszy i mysli ze cos wskura… Czytaj więcej »

anonim
anonim
22.07.18 14:42
Reply to  Bożena

Bożenko, doskonale Cię rozumiem, bo mój mąż powiedział mi parę dni temu, że mnie już nie kocha. To było jak sztylet w serce!!! Słusznie napisała enia, że to nie mężowie przemawiają ale zły, który wchodzi w nich i tak nas rani. Dlatego przebaczyłam mu za te słowa… Pomodlę się z Ciebie i za osoby, które wstawiają się za nami w modlitwach (za parę minut) Koronką do Miłosierdzia Bożego.

irena
irena
22.07.18 16:17
Reply to  Bożena

bozenko wczoraj maria napisala ze zaniesie prosbe o zdrowie twojego meza do Matki Bozej w Medugorie ,zobacz wszystkim nam zalezy na tobie zeby ci pomoc .od meza nie oczekuj wsparcia on sam jego potrzebuje

enia
enia
22.07.18 16:56
Reply to  irena

Irena jak czarny sie wścieka, jest osoba która nick mój przybrała, myślę ze nie będzie problemu z wykryciem sprawcy,

irena
irena
22.07.18 17:27
Reply to  enia

no wlasnie widze ,ale niech sie wscieka ,my mamy potezne dziala na niego ,ja juz sie go nie boje ,teraz mam oczy i uszy szeroko otwerte ,nie to co kiedys

enia
enia
22.07.18 17:40
Reply to  irena

Już wcześniej musial też byc komentarz”enia” bo ten szybko sie pojawił, jutro zadzwonie do p.Marka , bo moze dużo mieć poczty zanim dojdzie do mojego meila, tam u Bozeny jest chyba dużo do omadlania, bo poprzednio jak napisałam dla niej o tej sąsiadce, to potrzepało nicponia, też był komentarz”kolorowy” . Tak jak czarny przygrywa to daje we znaki,jeszcze próbuje swoich”sił”
„Niech będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament Prawdziwe Ciało i Krew Pana naszego Jezusa Chrystusa”

enia
enia
22.07.18 17:43
Reply to  enia

Irena a Ty bądź bardzo ostrożna, juz nic nie pisz o rodzinie,sobie, pilnuj się.Koleżanka opowiadała że od nich od jednej pani mąż wyjechał do NIemiec aby zarobić, wszyscy wszystko w kolo wiedzieli…. kiedy wraca , tylko że nigdy nie wrócił, zaginął. Ani faceta ani pieniedzy nie znaleziono.

irena
irena
22.07.18 17:52
Reply to  enia

enia ja tez duzo sie osluchalam w autobusie ,jestem bardzo ostrozna ,pieniedzy nie woze ze soba ,mam tylko na toalete i jakas kawe przy sobie ,raz pan chcial mnie naciagnac na znaleziony pierscionek kolo kosza na smieci ,chcial mi go podarowac bo on takiego nie potrzebuje ,powiedzialam mu ze moge mu dac ale tylko jedno euro ,bo wiecej nie mam ,powiedzial ze moze wiecej moglabym dac bo za euro to nic nie kupi ,wiec mu podziekowalam ,pozniej kierowcy mnie ostrzegli ,ze tak wlasnie ludzie traca cale pieniadze razem z portfelami ,nasluchalam sie roznych opowiesci ,wiec wole nie miec pieniedzy przy… Czytaj więcej »

enia
enia
22.07.18 19:10
Reply to  irena

Żadnych prezentów nie przyjmuj i broń boże poczęstunku też nie, nigdzie nie odchodź z kimś jak zaprosi. Demon od alkoholu bedzie sie mscił na Tobie. Jak ks.Glas mówi czarny ma wszędzie swoich,nawet w zakonach

irena
irena
22.07.18 19:33
Reply to  enia

spokojnie enia ,nigdzie sie nie oddalam od autobusu a jedzenie i picie mam swoje ,ale dzieki za rady ,strzezonego Pan Bog strzeze

Bożena
Bożena
24.07.18 20:07
Reply to  irena

Bardzo dziękuję Wam wszystkim za modlitwę i wsparcie.Droga Eniu i Irenko byłam w czwartek w JSanktuarium SW Stanisława Paczyńskiego i przy jego grobie poprosiłam go o wstawiennictwo w naszych intencjach.Townez w piątek na mszy o uzdrowienie nie zapomniałam poprosić Jezusa za Wami.W sobotę byłam u Ojca Daniela i tam również prosiłam Jezusa i Maryję aby nas wysłuchali Prosiłam też za Marią,Radosławem i wszystkimi potrzebującymi pomocy z forum Nowenny Pompejańskiej.Jutro w Pompejach będzie odprawiana Msza Święta zbiorowa zamawiam ja co miesiąc i do mojej intencji dołączyłam Wasze intencję ( wszystkich z forum Nowenny Pompejańskiej).Dziękuję że o mnie pamietacie i że Wan… Czytaj więcej »

irena
irena
24.07.18 20:22
Reply to  Bożena

bozenko bardzo ci dziekuje ,ufam ze i tobie Matka Boza pomoze ,jestem myslami przy tobie kiedy odmawiam nasza nowenne co dzien ,zobaczysz u ciebie tez sie wszystko pouklada ,jeszcze raz ci dziekuje i nie uslaje w modlitwie za toba i twoim mezem i wszystkimi ,ktorym obiecalam sie modlic ,z Panem Bogiem

enia
enia
24.07.18 21:38
Reply to  Bożena

Bożena dziękuję,że jeszcze o nas pamietasz,dziekuję. Pamiętaj sól egzorc.dodawaj do jedzenia, bo masz od o.Daniela. Jeszcze sprawdź mieszkanie tak dokładnie,na ubraniach czy co nie ma ze znaków złych. Poproś swojego Anioła stróza aby Ci w tym pomógł. Weź Pismo św i czytaj przy meżu Pieśń Trzech Młodzieńców, jak bedzie mąż mdlał nie bój się, jest piekna KOronka do Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie odmawiaj i mąż też, bedzie co w złościach Ci mówić nie bierz to do siebie. Gdzie się Wielbi Pana to Aniołowie zstępują i zło ucieka bo nie cierpi tego. Jak Maria Simma mówiła jak ten „ksiądz” poddenerwowany… Czytaj więcej »

Bożena
Bożena
25.07.18 08:20
Reply to  enia

Ja cały czas o Was pamiętam i modlę się również za Was ale ostatnio nie miałam czasu żeby się odezwać.Czuje że Wy jesteście moja rodzina taka nasza od Maryi i Jezusa i mimo że mało się odzywam bo poprostu nie mam czasu pamiętam i modlę się codziennie za Was i tak jak napisałam Marii bardzo chciałabym żebyśmy odmawiali Nowenny za nas wspólnie tak jak modlimy Sid za mojego męża.Bog Wam zapłać za tę koronkę ja z mężem też modlimy się choć nie zawsze o siódmej ale codziennie

irena
irena
25.07.18 22:03
Reply to  Bożena

bozenko ,napisalas ze dzis bedzie Msza Sw w pompejach ,nie dawno odmowilam NP za moja starsza siostre ,o zdrowie dla niej ,cierpi na nerwice lekowa ,lekarz stwierdzil tez u niej jakas narosl w przelyku i mowila ze ma problemy z przelykaniem ,dzis do mnie napisala ze byla zrobic badanie,zostala zbadana taka kamerka przez caly przelyk az do zoladka ja obejzeli ,lekarz stwierdzil ze zadnej narosli juz nie ma ani zadnych polipow i ze raka tez wykluczyli ,bo tez bylo takie podejrzenie ,nie ma nic ,jest zdrowa ,ataki nerwice prawie ustaly ,prosze cie nie podaj sie ,wierze ze twoj maz tez… Czytaj więcej »

Bożena
Bożena
26.07.18 19:15
Reply to  irena

Irenko ja się nigdy nie poddam,choć czasami mam chwilę załamania,zwątpienia ale zawierzylam Maryi i Jezudowi i ufam i wiem że w lepsze ręce nie mogłam oddać mojego męża.

maria
maria
23.07.18 08:20
Reply to  Bożena

Pani Bozenko, maz tak powiedzial, bo boi, ze to on nie jest pani do niczego potrzeby. Czuje sie bezradny, bo widzi ile pani dla niego robi, widzi ile pani sie modli I boi sie, ze pania zawiedzie I bedzie niepotrzebny. Takie uczucia moga sie pojawic kiedy widzi, ze pani jest pelna nadziei po modlitwie. On sie po prostu boi, ale sie do tego nie przyzna

maria
maria
23.07.18 08:26
Reply to  maria

to nie czrny, ale ludzkie, zywe I jakze na miejscu emocje chorego

enia
enia
23.07.18 10:07
Reply to  maria

maria jesteś, tak myslałam o Tobie dziś, jeśli to Ty wybierasz się do Medjugorie prosze Cie bardzo westchnij do Matki Bożej za Sandrą, młoda dziewczyna chora na nowotwór,jest bardzo źle

maria
maria
23.07.18 10:16
Reply to  enia

Dobrze, bede pamietala, obiecuje modlitwe….

enia
enia
23.07.18 10:25
Reply to  maria

maria tam u Bożenki coś poważniejszego, bo mam troche poczytanych jej komentarzy wcześniejszych, akurat jak wróciła od o.Daniela mąż nie potrzebuje ją.Ale Bozena to silna teraz kobieta i da sobie radę ze wszystkim

maria
maria
23.07.18 11:04
Reply to  enia

Milosc zawsze zwycieza, ta pozornie przegrana,…na krzyzu bedzie miala ostateczne zwyciestwo. Dlatego ja wierze, ze pani Bozena, ktora z milosci do meza modli sie juz poruszyla niebem.

irena
irena
23.07.18 11:44
Reply to  enia

enia pomodlilam sie za ta mloda dziewczyna „Modlitwa o Cud”,dzis zaczne odmawiac za nia nowenne do sw Peregryna ,patrona chorych na raka

enia
enia
23.07.18 11:51
Reply to  irena

Dziękuję za modlitwy za Sandrę

maria
maria
23.07.18 14:25
Reply to  enia

Do Enia- po tym jak poprosila pani o modlitwe za Sandre, przyszly mi do glowy slowa gdzie dwuch lub trzech. Wpisalam te slowa w necie I wyskoczyl ’ dotyk Boga’, ktorego nie znalam. Pomodlilam sie goraco za Sandre I meza pani Bozenki

enia
enia
23.07.18 16:24
Reply to  maria

Bóg zapłać, powiem rodzinie Sandry o Dotyku Boga

maria
maria
23.07.18 16:34
Reply to  enia

Wciagnelam sie w ten program, tam sa uzdrawiane nowotwory, mozna wysylac intencje, ktore sa czytane omadlane I uzdrowienia podtwierdzane swiadectwami. Cos pieknego

Bożena
Bożena
25.07.18 07:34
Reply to  maria

Pani Mario dziękuję za modlitwę ja również modlę się za panią i będąc ostatnio u ojca Daniela zostawiłam Wasze intencję.Modlmy się codziennie za siebie nawzajem takim szturmem modlitewnym do Nieba.Moze poprostu obmadlajmy każdego z nas po kolei nowennami.Jesli chodzi o chorych na raka ja niedawno byłam w Sanktuarium SW Stanisława Paczyńskiego i przedstawiłam nasze intencje.W najbliższym czasie znów będę i jeżeli ktoś chciałby abym poprosiła tego świętego w jego intencji proszę napisać.Sw Stanisław Papczyńdki jest orędownikiem chorych na raka i nie mogących począć dzieciatka.

enia
enia
25.07.18 09:21
Reply to  Bożena

Bożenko kochana wspomnij Bogu i wszystkim o Sandrze, młoda dziewczyna chora na raka, jest cięzko. Dziś sie widziałam z jej mamą i babcią, miały łzy w oczach. Powiedziałam im o Dotyku Boga,myślę ze tam napiszą intencje

Bożena
Bożena
25.07.18 09:27
Reply to  enia

Oczywiście że zawiozę prośby i obiecuje też modlitwę za nią.Dxien jest długi każdą chwilę staram się oddać Bogu przez modlitwę dziś odmowie za nią różaniec .Powiedz jej mamie niech jadą do ojca Daniela na spotkanie,ostatnio Jezus uzdrowił małą dziewczynkę z raka za która była i modliła się babcia i wiele innych osób.Bog daje nam cały czas nadzieję.

enia
enia
25.07.18 09:30
Reply to  Bożena

Przekażę, z rodziny może ktoś pojedzie, bo Sandra nie da radę
Bóg zapłac za modlitwy.

Maria
Maria
22.07.18 11:16

Piękne świadectwo. Dziękuję.

40
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x