Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Dorota: Nie musimy się już martwić

Nowennę odmawiałam po raz pierwszy. Na początku wielokrotnie miałam wątpliwości, czy to ma sens. Odmawiałam ją w intencji kredytu na mieszkanie, żebyśmy udało nam się kupić nasz własny kąt. Nie chciałam już więcej zmieniać stancji, a gdyby nie zakup to znowu musielibyśmy się przeprowadzać. Pragnęłam dać poczucie bezpieczeństwa Naszej córce. Kilka razy próbowaliśmy, ale bezskutecznie. Traciliśmy już nadzieję…. Jednak z każdym dniem modlitwy iskierka jej powracała. Bywały też dni, że otrzymywaliśmy złe informacje z banku, jednak nie poddawałam się. Kilkakrotnie spotykałam przeszkody w odmawianiu nowenny. Starałam się jednak wytrwać. Udało się! Dzięki Łascę Matki Bożej, dzisiaj wraz z rodziną nie musimy martwić się, że za miesiąc znowu będziemy musieli się wyprowadzać. Czujemy się bezpiecznie. Wiem, że odmawianie Nowenny Pompejańskiej sprawiło CUD!!!! Dziękuję Matce Najświętszej za jej wysłuchanie, wsparcie i okazaną pomoc.

2 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewela
Ewela
20.07.18 13:22

Chwała Panu.!Dziękuję za świadectwo.Daje nadzieję na to, że warto modlić się o własnych dach nad głową:)Modle się w tej intencji już jakiś czas aczkolwiek nie NP. NP była w innych intencjach.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x